Jadę tramwajem... Mamuśki na wychowawczym powinny być kontrolowane!

Patologiczna mamuśka ubrana na różowo siedzi nosem w smartfonie i ma w nosie swoją córeczkę, która chce z nią porozmawiać. Hybrydki, jeansy z dziurami i sombre na głowie-to najważniejsze. Żłobki i przedszkola powinny być obowiązkowe! Wy się i tak tymi dziećmi nie zajmujecie to chociaż idźcie do roboty leniwe małpy! Zbiera mi się na wymioty jak was widzę 

Ta frustracja z powodu braku prawka, auta i konieczności jazdy tramwajem?

34 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ta frustracja z powodu braku prawka, auta i konieczności jazdy tramwajem?

Pudło. Raczej wygoda, tramwajem 14 minut, autem stoję w korkach 40 minut i jeszcze szukam parkingu

46 minut temu, Gość Olivia napisał:

Patologiczna mamuśka ubrana na różowo siedzi nosem w smartfonie i ma w nosie swoją córeczkę, która chce z nią porozmawiać. Hybrydki, jeansy z dziurami i sombre na głowie-to najważniejsze. Żłobki i przedszkola powinny być obowiązkowe! Wy się i tak tymi dziećmi nie zajmujecie to chociaż idźcie do roboty leniwe małpy! Zbiera mi się na wymioty jak was widzę 

Ona nie siedzi na wychowawczym. Ona siedzi w kieszeni męża/partnera/rodziców/Ch wie kogo. 

No bo potem mezus wroci zatyrany z roboty a ona powie czego to z corcia nie robila

Wcale nie trzeba wyglądać jak opisana przez Ciebie "mamuśka". Dzisiaj widziałam zadbaną, elegancką dziewczynę prowadzącą wózek i dziewczynkę około roku wyglądającą wokół, a ten babsztyl grzebał tylko w telefonie i nawet słowa do niej nie powiedziała. A potem żal wielki, że dziecko słabo mówi, że nie słucha, że ma w nosie, że relacja nie taka. Taka będzie, jaką ją wypracuje.

ja mysle ze ta rózowa dama ma meza za granica