Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

justyna55555

Jak o tym wszystkim zapomnieć?

Polecane posty

14 lutego już zawsze będzie mi się źle kojarzył, właśnie w tym dniu wydarzyło się coś co nie powinno się wydarzyć. Z kumpelą postanowiłyśmy zwiać z ostatnich lekcji i pójść się napić na opuszczonych budynkach, oczywiście był tam jej chłopak. Wypiłyśmy po jednej smakowej na łebka, miałyśmy jeszcze jedną którą napoczęłyśmy ale urwał nam się film, jej chłopak nie pił więc miał nad wszystkim kontrolę, oczywiście to on chodził nam po picie (siedział 5 lat, jest ostrym ćpunem j dziwne że tak mało wypiłyśmy a urwał sie film, nigdy tak nie miałam a potrafiłam wypić więcej), nie pamiętam jak zeszłam z góry ale mam przebłyski jak już siedziałam na dole, obok mnie pojawił się kolega ze szkoły nie wiem z jakiej racji tam był, ale był sam próbował się ze mną kontaktować ale ja wogóle nie mogłam nawet głowy podnieść do góry, kumpele zabrał jej chłopak do domu więc byłam tam sama z tym kolegą, podobno dzwonił do niej bo nie wiedział co ze mną zrobić. Ukucnął przy mnie, wtedy ja głupia nie panująca nad sytuacją przytuliłam go, przyłożylam swoją glowe do jego klatki piersiowej, a on powiedzial "nie przytulaj mnie,tylko zadzwoń do mamy" poczym zaczął głaskać mnie po udzie. Pamiętam tylko tyle, już oplynelam a ocknelam się w głębi budynku, czyli że musiał mnie przenieść.. W szkole bałam się nawet spojrzeć mu w oczy, było mi wstyd bo nie pamiętam co robiłam i co się działo dalej. On próbował się jakby popisać przede mną przez pewien czas, ale ja go olewalam, bo było mi serio wstyd. Najgorsza sytuacja, kiedy nasze wzroki skrzyzowaly się na dobre 5 sekund, albo kiedy go przypadkiem dotknęłam. Raz nawet szedł za mną, poczym zaczął się popisywać. Nie umiem go rozgryc, czy on ma ze mnie polew czy tak samo jak ja pamięta tą sytuację z 14 lutego i myśli nad nią, czy jest mu mnie szkoda czy też nie ;/

Raz ustał naprzeciwko mnie, nie zauważyłam go, uśmiechałam się do kolegi a gdy spojrzałam się przed siebie zauważyłam te znajome mi spodenki, spojrzałam lekko w górę a mój uśmiech zszedl z twarzy gdy złapałam na chwilę jego wzrok, który patrzył na mnie. Udał, że mnie nie widzi ale wiem że się na mnie patrzył gdy nie widziałam, przecież go na tym przylapalam. Moje serce bije mocniej, gdy go widzę.. raz gdy wychodziłam ze szkoły on tez wychodził, szedł na wprost mnie, czułam jego oddech na swoim karku. Gdy go pewnego razu szturnelam, przypadkiem to burknął coś pod nosem i tyle. 

Nie umiem go rozgryźć naprawdę, pomocy:((( 

Chce o tym jakoś zapomnieć, po wakacjach zobaczymy się znowu boje się, że gdy wkoncu zapomnę to to wszystko wróci, przyprawia mnie ta sytuacja o bóle brzucha. 

ps. były podejrzenia, że chłopak kumpeli coś nam dosypał, byli u mnie kryminalni i skladalam zeznania, poczym ten kolega co chciał mi pomoc pisał do kumpeli co się tam wydarzyło. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×