Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość malinkas

Nie wiem już, co zrobić z chłopakiem...Pomocy

Polecane posty

Gość malinkas

Witajcie dziewczyny, moze mi  dobrze poradzicie bo ja juz wyczerpalam pomysły a nie chcę jeszcze odchodzić..

Od roku spotykam sie z chłopakiem.Rozmowa jest dla mnie wazna tak samo jak wszystko inne.Zawsze to ja podtrzymywałam rozmowę,, wymyślalam tematy lekkie i przyjemne, czasem kontrowersyjne, żartowałam,eksperymentowalam zeby w koncu  złapać wspolny język.Wymyslalam spedzanie czasu.On tylko inicjował rozmowy tzn.odzywał się pierwszy w 90% przypadków.Sprawia wrazenie znudzonego.Albo odpisuje zdawkowo,albo wcale a potem pisze to samo że tęsknił jak nie rozmawialismy, ze kocha, zapytany mowi ze nie wie o czym ma ze mną rozmawiać i czuje się przy mnie głupi (i ja też go tak postrzegam, bo podsuwam miliony tematów i z każdą inną osoba szybko łapie wspolny język a z nim nie) Od początku mam mieszane uczucia, bo ciężko mi zrozumieć że zakochany człowiek może się tak zachowywać.Zastanawiam się, czy on jest ze mną z braku laku czy faktycznie jest zakochany jak twierdzi.Nie chce sie wiecznie dopytywać, inicjowac wszystkiego,on jest jakiś martwy...W jakiś sposób chyba mu zależy bo zwraca sie do mnie tak jak lubię, interesuje się tym co ja,godzi się na wszystko.Mówi, że nie chce mnie stracić,płacze gdy go krytykuję ale pokornie to znosi, nie odgryza się,postępuje tak jak ja tego chcę... w zasadzie niewiele o nim wiem, nie znam jego poglądów bo zapytany na wszystko ma odpowiedź "Ja też".Lubi to samo co ja, ma takie same poglądy,potrzeby itd.Jak jakis kameleon.nie jest nachalny ,moze dlatego ze nie chce nachalnego faceta i mowilam mu o tym,ale mowil ze chce miec ze mna kontakt caly czas. Nie wiem po co...skoro za każdym razem wiem ze bedzie tak samo i po prostu nudze sie tym.Smieje sie z moich zartow, czasem sam zazartuje ale to tyle..ciagle jakby zamyslony.Zapytam o cos-odpowie ale zdawkowo i nie pociagnie tematu ani nie zapyta o mnie.Ogolnie czasem zapyta sam od siebie co u mnie slychac, jak sie czuje, jest chetny do pomocy.

Jeszcze nie miałam takiego rozmówcy jak on.Jest wybitny po prostu.Z każdym prędzej czy pózniej lapie wspolny język a z nim po roku wciaz nie, wymysla 100 powodów,a to nie lubi takich tematów,a to nie lubi pisać tylko woli się spotkać czy zadzwonic a kiedy dzwonię/spotykamy się to zawsze coś, a to zmęczony,a to woli sie przytulać itd. Nie sądze zeby byl ze mna dla sexu bo ma powodzenie i moze miec wiele dziewczyn, a ja od poczatku bylam trudna do poderwania i poszlismy ze soba dopiero po 7 miesiacach zwiazku /choc znamy sie 3lata ogolem/w lozku staram sie, robie cuda z nim.

Kilka lat temu zgineli jego rodzice i wspolni znajomi mówili mi ,ze wczesniej byl calkiem gadatliwy a potem zamknal sie w sobie. Przygaszony, ze sluchawkami w uszach nawet gdy jest w towarzystwie, niewazne czy na uczelni czy na wakacjach.Nie wiem jak go podejsc, pomoc mu jesli to jest przyczyną, co robic w ogole...zalezy mi.

 

Za każdą odp.będę wdzięczna ;* 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na chúj się kobiety pchacie w związku z ludźmi specjalnej troski? Żeby później płakać i psuć opinie normalnym mężczyznom których nie brakuje? Głupotę trzeba leczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkas

Daj mi normalnego.Z każdym jest coś nie tak. Obecny trzyma mnie przy sobie swoją czułością i wyrozumiałością, powaznie, jeszcze tak czułego i wyrozumiałego chłopaka nie miałam.W każdym zwiazku sa plusy i minusy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość malinkas napisał:

Daj mi normalnego.Z każdym jest coś nie tak. Obecny trzyma mnie przy sobie swoją czułością i wyrozumiałością, powaznie, jeszcze tak czułego i wyrozumiałego chłopaka nie miałam.W każdym zwiazku sa plusy i minusy

To twoje subiektywne odczucia. Oszukujesz samą siebie a dowodem na to jest ten temat bo tam gdzie się wie tam nie ma pytań. Proste jak jèbanie ale kobiety chcą widzieć i czuć rzeczy których nie ma i jeszcze próbują wmawiać innym kobietom że każdy związek i każdy facet to kùtas aby i one były tak samo nieszczęśliwe. Otóż w zdrowym związku nikt nikogo niczym trzymać nie musi. Ale do tego trzeba dorosnąć czego i tobie życzę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkas

No wiesz młodzi jestesmy, mamy czas na dorosniecie 🙂 Nikt nikogo siłą nie trzyma, ale odejść też nie chcemy, jego nie jestem pewna jedynie wierze w to ze kieruje nim uczucie.Gdyby nie milosc to dawno bym zerwala to ja zawsze  pierwsza jestem do zerwania znajomosci które mi nie pasują, a teraz wpadłam jak sliwka w kompot

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To po co ten temat? Bo chcesz przeczytać to co sama myślisz na ten temat? Sama sobie przeczysz. Rób co chcesz. Twoje życie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkas

Za szybko oceniasz ludzi,a moze znajdzie sie podobny chlopak czy dziewczyna ktora wie co zrobic bo np byla z kims takim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinkas

ja nigdy nie bylam zbyt analityczna i inteligentna szczerze mowiac;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli tak o sobie sądzisz to nie dziw się z jakimi mężczyznami masz do czynienia. Powodzenia raz jeszcze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alemato

chłopak jest nudny i tyle, a ty nie potrafisz po prostu mieć cisze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość An21

Znacie się 3 lata, a często panuje między wami drętwa atmosfera. Tobie to widocznie odpowiada. Inna już dawno poszukała by sobie ciekawszego chłopaka gdyż dziewczyny z reguły nie lubią drętwych chłopaków. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×