Która kobieta bardziej Wam się podoba:)?

Pytanie kieruję do kobiet i do facetów. Zdjęć wstawić nie mogę, ale opis jest szczery. Temat wynika z mojej ciekawości. Poznałem te 2 dziewczyny w tamtym roku, z żadną nie byłem i żadnej nie oceniam jako "gorszej". Od jakiegoś czasu obydwie do mnie piszą, głupio spotykać się z obydwoma, narazie obydwie to kumpele a ja jestem rozdwojony, bo obydwie mają w sobie "coś" 

Kobieta 1- filigranowa ok 165 cm, wlosy coś w odcieniu bordu, ale nie znam się jaki to kolor, do ramion. Gładka cera. Mały biust. Szczupła, ale ma mały brzuszek i chyba się garbi.Wrażliwa, zabawna, z zawodu nauczycielka. Rodzinna. Ma 33 lata. Mieszka na wsi, wydaje się zaradna, wszędzie jej pełno, moja mama pewnie powiedziałaby "gospodarna". Sama zarabia mało, mówiła mi że 2 tys a już ma dosyć dorabiania korkami. Jednak mam wrażenie, że ona szuka bogatego faceta, bardzo zwraca uwage na samochód, na to jak kto mieszka. No chyba że to tylko moje wrazenie, ale odniosłem je już kilka razy. Lubi być chwalona, niepotrzebnie porównuje się do innych. Czasami jest dziecinna, ale sprawia wrażenie dobrego, ciepłego człowieka. Jest to tym bardziej dziwne bo to taki anioł co szpilę nagle wbije. Gadamy gadamy jest super a ona nagle mnie wypytuje ile mam kasy albo gdzie będę mieszkać jak kiedyś wezme ślub. 

Kobieta 2 - szczupła, wysoka, włosy brąz (chyba jasny brąz), spory biust. Twarz ładna, ale ma jakieś ślady po trądziku na dekolcie. Pracuje w korpo. Nie jest jakoś wyrywnie rodzinna, ale ma dobre relacje z najbliższymi. Nie wiem jakiego faceta szuka, ale jest za równouprawnieniem, zarabia 2 razy więcej od pierwszej. Bywa wrażliwa, ale jest też uparta. Mieszka w mieście. Ma 28 lat. Napewno nie chciałaby mieszkać u faceta czy z tesciami. Chce mieć swoje mieszkanie i już czyni jakieś kroki w tym kierunku. Mam wrażenie, że nie da wejść sobie na głowę, jest tajemnicza, czasami tak szczera, że odsuwa swoim zachowaniem od siebie ludzi. Mówi, że woli żyć w ten sposób niż pod czyjąś komende.

Jeśli to są kumpele, to poszukaj trzeciej, a te dwie olej. Jeśli jednak chcesz wybrać pomiędzy nimi, to odpowiedz sobie na pytanie, czego oczekujesz od kobiety jako partnerki życiowej. Nauczycielka wcale nie jest taka gospodarna jak się wydaje, skoro szuka kasiastego partnera. Podejrzewam, że urodzi jedno dziecko i nie będzie chciała dłuuuugo wrócić do pracy. Ciężko jest stwierdzić, czy na ile ona jest gotowa zająć się na w 100% domem, dziećmi i mężem. Pozory mogą mylić. Pani z korpo to realistka. Będzie dążyła do tego, aby dbać o dom  i ewentualne dzieci wspólnie ze swoją drugą połówką. Obie o mocnej osobowości, z tym, że jedna będzie oczekiwać od ciebie głównie kasy, a druga partnerstwa w życiu.

Bierz druga, przynajmniej ma jakies ambicje i nie bedzie siedziec w domu a Tobie kazac zapieprzac na dwa etaty.

Nie jestem za taką oceną wogole, ale jakbyś mi powiedział jako np mój kumpel, że znasz takie 2 dziewczyny i że np one będą na wspólnej imprezie to chciałbym poznać kobietę nr 2. Może byloby warto a  może nie, tego nie wiem. Wiem jednak, że nie kręcą mnie matartialistki, ani tym bardziej garbate nauczycielki bez biustu ciekawe tego co mam

*materialistki

31 minut temu, Gość Emil napisał:

Pytanie kieruję do kobiet i do facetów. Zdjęć wstawić nie mogę, ale opis jest szczery. Temat wynika z mojej ciekawości. Poznałem te 2 dziewczyny w tamtym roku, z żadną nie byłem i żadnej nie oceniam jako "gorszej". Od jakiegoś czasu obydwie do mnie piszą, głupio spotykać się z obydwoma, narazie obydwie to kumpele a ja jestem rozdwojony, bo obydwie mają w sobie "coś" 

Kobieta 1- filigranowa ok 165 cm, wlosy coś w odcieniu bordu, ale nie znam się jaki to kolor, do ramion. Gładka cera. Mały biust. Szczupła, ale ma mały brzuszek i chyba się garbi.Wrażliwa, zabawna, z zawodu nauczycielka. Rodzinna. Ma 33 lata. Mieszka na wsi, wydaje się zaradna, wszędzie jej pełno, moja mama pewnie powiedziałaby "gospodarna". Sama zarabia mało, mówiła mi że 2 tys a już ma dosyć dorabiania korkami. Jednak mam wrażenie, że ona szuka bogatego faceta, bardzo zwraca uwage na samochód, na to jak kto mieszka. No chyba że to tylko moje wrazenie, ale odniosłem je już kilka razy. Lubi być chwalona, niepotrzebnie porównuje się do innych. Czasami jest dziecinna, ale sprawia wrażenie dobrego, ciepłego człowieka. Jest to tym bardziej dziwne bo to taki anioł co szpilę nagle wbije. Gadamy gadamy jest super a ona nagle mnie wypytuje ile mam kasy albo gdzie będę mieszkać jak kiedyś wezme ślub. 

Kobieta 2 - szczupła, wysoka, włosy brąz (chyba jasny brąz), spory biust. Twarz ładna, ale ma jakieś ślady po trądziku na dekolcie. Pracuje w korpo. Nie jest jakoś wyrywnie rodzinna, ale ma dobre relacje z najbliższymi. Nie wiem jakiego faceta szuka, ale jest za równouprawnieniem, zarabia 2 razy więcej od pierwszej. Bywa wrażliwa, ale jest też uparta. Mieszka w mieście. Ma 28 lat. Napewno nie chciałaby mieszkać u faceta czy z tesciami. Chce mieć swoje mieszkanie i już czyni jakieś kroki w tym kierunku. Mam wrażenie, że nie da wejść sobie na głowę, jest tajemnicza, czasami tak szczera, że odsuwa swoim zachowaniem od siebie ludzi. Mówi, że woli żyć w ten sposób niż pod czyjąś komende.

ta nauczycielka czego uczy ?

Nauczycielki sa ciezkie w obejsciu, chyba, ze ta to z wielkiego powolania... Lubia wiecznie pouczac innych, nie cierpia nie miec racji, nawet jak wiesz lepiej bedzie ci wciskala, ze nie wiesz. Ogolnie maja cos z glowa i sa okropnymi tesciowymi;)

Zdecydowanie 2. Mniejsza z wyglądem ale charakter ta pierwsza ma paskudny. 

To zależy jakim mężczyzną jesteś. Jeżeli kimś kto nie ma zbyt wielkich wymagań co to kobiet i zadowoli bo jak będzie obiad na stole to wybierz pierwszą. Jeżeli jesteś facetem, który nie boi się pewnej siebie kobiety, jest w stanie być dla niej partnerem to wybierz druga. 

Moze zbyt ostro opisales te pierwsza? A z twarzy ktora ladniejsza?

Jesli marzysz o zalozeniu rodziny, dzieciach i domowych obiadkach to nr 1. I nie ma co krytykowac dziewczyny za zwykle pytanie. Przeciez jeszcze nie sa para, pytala kumpla.

A jesli nie chcesz rodziny a luzny, partnerski zwiazek to nr 2. Ona raczej nie da sie szybko zagonic w pieluchy ani pilnowac domowego ogniska.

bierz drugą

7 minut temu, używammózgu napisał:

Moze zbyt ostro opisales te pierwsza? A z twarzy ktora ladniejsza?

Starałem się szczerze a nie ostro. Pierwsza ma ładna cerę i ładniejszy nos, nie maluje się. Druga ma ładniejsze oczy i ładniejsze duże usta, maluję się. Ogólnie ładniejszą twarz ma 2 ale na zdjęciach czasami 1 wychodzi lepiej, nie wiem dlaczego 

5 minut temu, używammózgu napisał:

Jesli marzysz o zalozeniu rodziny, dzieciach i domowych obiadkach to nr 1. I nie ma co krytykowac dziewczyny za zwykle pytanie. Przeciez jeszcze nie sa para, pytala kumpla.

A jesli nie chcesz rodziny a luzny, partnerski zwiazek to nr 2. Ona raczej nie da sie szybko zagonic w pieluchy ani pilnowac domowego ogniska.

Obydwie chcą dzieci, z tym że 1 mówi coś w stylu "chce, ale nie wiem, czy będę miała bo mam małe problemy, najwyżej będę miała później w wieku około 35-40lat" a 2 mówi "chce za 2-3 lata jak ogarnę się zawodowo, później nie ma opcji, nie chce ryzykować wiekiem i rodzić chorego dziecka, najwyżej nie będę wogole miała jak do 32 lat się nie uda". Narazie to kolezanki więc co mnie obchodzi kwestia ich podejścia do dzieci, ale dzieci chciałbym owszem mieć jak najszybciej

Numer 2

Mnie się ta pierwsza podoba. Jest urocza i kobieca a ta druga to taki rygorystyczny babochłop w charakterze i wyglądzie.

Z daleka od nauczycielek - jeszcze mam żonę nauczycielkę...

6 godzin temu, Gość gość napisał:

Mnie się ta pierwsza podoba. Jest urocza i kobieca a ta druga to taki rygorystyczny babochłop w charakterze i wyglądzie.

Hahhaha, a co jest takiego w niej uroczego? Brak biustu, garbienie, czy fakt, że szuka sponsora:)? A może jest urocza dlatego, że ma problemy z płodnością:)? Osobiście wolę nr 2, nie boję się silnych kobiet. PS.Jesli dla ciebie wysoka, szczupła i zarabiajaca dziewczyna to babochłop - współczuję, serio, współczuję, masz widocznie duże kompleksy:) 

Zgadzam się z tobą Dyr. Jak ktoś tu wybiera "Panią" nauczycielkę chętną na dojenie z kasy, która nawet "nie wygląda" to musi naprawdę mieć krzywo pod sufitem. Hahhaha 

2

10 godzin temu, Gość Emil napisał:

Pytanie kieruję do kobiet i do facetów. Zdjęć wstawić nie mogę, ale opis jest szczery. Temat wynika z mojej ciekawości. Poznałem te 2 dziewczyny w tamtym roku, z żadną nie byłem i żadnej nie oceniam jako "gorszej". Od jakiegoś czasu obydwie do mnie piszą, głupio spotykać się z obydwoma, narazie obydwie to kumpele a ja jestem rozdwojony, bo obydwie mają w sobie "coś" 

Kobieta 1- filigranowa ok 165 cm, wlosy coś w odcieniu bordu, ale nie znam się jaki to kolor, do ramion. Gładka cera. Mały biust. Szczupła, ale ma mały brzuszek i chyba się garbi.Wrażliwa, zabawna, z zawodu nauczycielka. Rodzinna. Ma 33 lata. Mieszka na wsi, wydaje się zaradna, wszędzie jej pełno, moja mama pewnie powiedziałaby "gospodarna". Sama zarabia mało, mówiła mi że 2 tys a już ma dosyć dorabiania korkami. Jednak mam wrażenie, że ona szuka bogatego faceta, bardzo zwraca uwage na samochód, na to jak kto mieszka. No chyba że to tylko moje wrazenie, ale odniosłem je już kilka razy. Lubi być chwalona, niepotrzebnie porównuje się do innych. Czasami jest dziecinna, ale sprawia wrażenie dobrego, ciepłego człowieka. Jest to tym bardziej dziwne bo to taki anioł co szpilę nagle wbije. Gadamy gadamy jest super a ona nagle mnie wypytuje ile mam kasy albo gdzie będę mieszkać jak kiedyś wezme ślub. 

Kobieta 2 - szczupła, wysoka, włosy brąz (chyba jasny brąz), spory biust. Twarz ładna, ale ma jakieś ślady po trądziku na dekolcie. Pracuje w korpo. Nie jest jakoś wyrywnie rodzinna, ale ma dobre relacje z najbliższymi. Nie wiem jakiego faceta szuka, ale jest za równouprawnieniem, zarabia 2 razy więcej od pierwszej. Bywa wrażliwa, ale jest też uparta. Mieszka w mieście. Ma 28 lat. Napewno nie chciałaby mieszkać u faceta czy z tesciami. Chce mieć swoje mieszkanie i już czyni jakieś kroki w tym kierunku. Mam wrażenie, że nie da wejść sobie na głowę, jest tajemnicza, czasami tak szczera, że odsuwa swoim zachowaniem od siebie ludzi. Mówi, że woli żyć w ten sposób niż pod czyjąś komende.

Mysle, ze ta 2ga jest ciekawsza, pierwsza to taka typowa wsiowa baba., ktora sciagnie cie na dół. Z druga bedzie ci lzej 

lepsza ta druga, pierwsza chce sie szybko ochajtac i rozmnozyc, bedzie zakochana w dzieciach ale i moze zrobic jakis skok w bok.Ta druga wydaje sie byc inteligentna i bardziej uczuciowa, nie wezmie faceta bez milosci tylko po to zeby miec dzieci bo zegar tyka