Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ---- m

Chłopak nie ma na mnie ochoty..

Polecane posty

Gość ---- m

Mam problem  i byłabym szczęśliwa, gdyby ktoś mnie uświadomił w tej kwestii (głównie prośba do meżczyzn bo tylko oni wiedzą jak myślą ale i kobiet które mogą wiedzieć może z własnego doświadczenia?) nawet jeśli miałoby boleć.Nie ma tego złego.. 🙂

Mój chłopak w ogóle nie ma ochoty na sex.Nie wiem co sie dzieje, bo jestem czysta, zdrowa,  zadbana. Staram się abyśmy miło spedzali czas, nie pozwalam na nudę, doceniam go; 
Jesteśmy młodzi (22lata) i jesteśmy swiezym związkiem więc tym bardziej jest to dla mnie przykre.Oczywiście mowi, że mnie kocha i jestem jego ideałem w sensie fizycznym i z charakteru też, ale jakoś tego nie czuję. Zależy mu tj.stara się utrzymać znajomość,poświęca się dla mnie, jest najlepszym przyjacielem i wiem,że mogę zadzwonić o każdej porze lecz nie czuję się jak jego dziewczyna.Mam wrażenie że na wszystko się zgadza tylko dlatego,że ja tego chcę,mówi mi, to co ja chcę usłyszeć,spełnia moje zachcianki ale bez własnej inicjatywy.Nie ma pomysłu na nic, we wszystkim mi przytakuje. 

Rozmawialismy nt sexu.. i to wyglada tak: mowi,ze ma ochote na sex przez cały czas,w co nie wątpie bo jest energicznym i kolejna kwestia:śmiałym chłopakiem. Więc to nie tak,że się boi odrzucenia, wstydzi sexu czy nie lubi go itp.
Noszę sexi bieliznę, urozmaicam wszystko, eksperymentuje z własnym wyglądem i pomysłami na zblizenie. Jestem szczupla,mam krągłości <biust,pupa, wciecie w talii> nie mam obwisłego biustu, cellulitu, rozstępów czy jakiejś wady która może razić.Szukam winy w sobie ale wiem,ze on mi nie powie prawdy bo jest typem człowieka (do czego sam sie przyznał) że woli skłamac niz kogos urazic.
Jeśli ja wychodzę z inicjatywą to on się godzi.Coś w stylu: chcesz?ok,więc zrobimy to . Nie widzę żadnego entuzjazmu ,szczerej ochoty na mnie, za to ja mogłabym z nim to robić caly czas, przytulac go i całować tak po prostu bez podtekstu też, czuje potrzebę kontaktu fizycznego.Bo oprócz tego,ze kocham - pociąga mnie. Zdarzylo mi sie to 2 raz w zyciu, bez wzajemnosci. Moja samoocena jest juz ponizej zera, chyba nawet mam depresję, bo tracę ochotę do wszystkiego, nawet jesli nie ma związku z nim.
Chciałabym żeby był mna zauroczony i to okazywał, on nie widzi problemu, kiedyś (załuje do dzis) nie wytrzymalam i prawie nakrzyczałam na niego, a on zaczął sie smiac i mowic ze widzi ze jestem bardzo napalona i mam sie uspokoić.Nie byłam napalona,ale chodzi o sam fakt że nie czuję się jego kobietą.Nie wiem,co robić,po co on ze mną jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

gej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Llllllll

Czy byl juz seks czy nie, i jaki byl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pytanie do ciebie autorko: dlaczego z nim jesteś pomimo tego, że nie jesteś z nim szczęśliwa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gor

Powiem ci tak szczerze od strony faceta,to nie wrozy nic dobrego,naprawde,w waszym wieku to az mnie i wielu mi podobnych by moglo z dziewczyna,mloda i napalona codziennie.Pozniej bedzie jeszcze gorzej,jak sie poczuje zagrozony to sie postara na krotko a pozniej wroci do tego samego.Teraz tobie sie wydaje ze to ten jedyny,ale tego kwiatu pol swiatu jak to moj ojciec powtarzal,nie pakuj sie w ten zwiazek,bo im dluzej tym trudniej wyjsc.Jestes bardzo mloda,zycie przed toba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Myślę ze nie pociagasz go i nie jest zakochany ale związał się z Toba z rozsądku, stara sie bo wie ze jestes wartosciowa ale jednak to nie TO, a w międzyczasie może szukać takiej która na prawdę go podjara...radzilabym przejrzeć mu telefon, zobaczyć z kim pisze i o czym, możesz się zdziwić...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale nawet wtedy by inicjował cokolwiek dla swietego spokoju,chyba ze impotent.Mnie jak moja dotyka krocze przez spodnie tnm juz stoi,zrob ten ram test z nim.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---- m
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

gej

Raczej nie.Mial sporo dziewczyn przede mną.I jak patrzę to wszystkie były dosc podobne do mnie.Czyli chyba jestem w jego typie

4 godziny temu, Gość Llllllll napisał:

Czy byl juz seks czy nie, i jaki byl

Byl rozny.Kilka razy bylo namietne czule, kilka razy eksperymentowalismy, raz byl totalny hardcore ,myslelismy (a raczej ja) o trojkacie tez ale jeszcze nie zrobilismy tej kombinacji

4 godziny temu, Gość gość napisał:

Pytanie do ciebie autorko: dlaczego z nim jesteś pomimo tego, że nie jesteś z nim szczęśliwa?

Odpowiedz jest banalna...kocham go,  jak nie ma go w poblizu to placze z tesknoty.Jest czuły, wyrozumiały,dojrzały psychicznie..imponuje mi to i czuje sie przy nim bezpiecznie jak przy nikim innym,ciezko sie zako...e, prawie nikt mi sie nie podoba, a byc z kims na sile to nie dla mnie.Nie chce tez byc samotna bo i tak pozrywalam wiele kontaktow i pewnie bym byla , a kolezanki to nie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---- m
5 godzin temu, Gość Gor napisał:

Powiem ci tak szczerze od strony faceta,to nie wrozy nic dobrego,naprawde,w waszym wieku to az mnie i wielu mi podobnych by moglo z dziewczyna,mloda i napalona codziennie.Pozniej bedzie jeszcze gorzej,jak sie poczuje zagrozony to sie postara na krotko a pozniej wroci do tego samego.Teraz tobie sie wydaje ze to ten jedyny,ale tego kwiatu pol swiatu jak to moj ojciec powtarzal,nie pakuj sie w ten zwiazek,bo im dluzej tym trudniej wyjsc.Jestes bardzo mloda,zycie przed toba. 

Dziekuje ❤️ moi bracia i koledzy ,a także kolezanki które są w zwiazkach mówią to samo i część z nich w ogóle nie jest atrakcyjna, a jakoś  są zamęczane przez swoich chłopaków.Nie wiem, być może chca się tylko zaspokoić ich kosztem i tez nie ma tam miłosci, ale mój pomimo duzego temperamentu nie chce, zapytany kiedys powiedzial ze nie chce mnie traktowac przedmiotowo, jak to rozumiesz? nie wiem jak sie rozladowuje,czy masturbacją czy spotyka sie z innymi ale  nawet jak sie nie widzimy to mamy kontakt przez cały czas bo on tego chce.Stara się,chce mi się podobać ale po co?Nie wiem może chce sie upajać moim uczuciem?

Jesli dalej tak bedzie to masz racje, ja tez to wiem ze trzeba bedzie go zostawic.Mialam juz kilka związków i nie mysle juz w kategorii "to ten jedyny".Obecny jest dojrzaly psychicznie, wyrozumiały i ciepły i imponuje mi to, przy nikim nie czulam sie tak bezpiecznie, kocham go ale to nie jest takie zaslepienie jak w poprzednich relacjach, juz nabralam troche rozsadku 🙂Teraz jestem  bardzo zakochana i te watpliwosci dopiero zaczely sie rodzic i mi przeszkadzac, wiem ze troche czasu trzeba zeby przeszlo, wiec przeczekam to,zdystansuje sie do niego a brak kontaktu fizycznego mi to ułatwi, mysle ze gdybym teraz go zostawila to bardzo bym tesknila i cierpiala,  nie chce sie narazac na dodatkowe cierpienie

 

 

4 godziny temu, Gość Gość napisał:

Myślę ze nie pociagasz go i nie jest zakochany ale związał się z Toba z rozsądku, stara sie bo wie ze jestes wartosciowa ale jednak to nie TO, a w międzyczasie może szukać takiej która na prawdę go podjara...radzilabym przejrzeć mu telefon, zobaczyć z kim pisze i o czym, możesz się zdziwić...

dziękuje ❤️ Mozliwe ze masz rację, dla mnie to troche nie do pojecia jak mozna z kims byc tylko dlatego ze jest wartosciowy.Ja wartosciowych ludzi trzymam przy sobie jako przyjaciol, ale w moim mniemaniu tez ktos"bezwartosciowy" nie moglby byc partnerem niezaleznie od tego jak bardzo by mnie pociagal.Kazdy ma swoja definicje dla mnie wartosc czlowieka mierzy sie przez charakter i nic wiecej, zadne pieniadze czy wyglad

Wolalabym chyba nie zagladac,poza tym ma haslo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---- m
4 godziny temu, Gość Gosc napisał:

Ale nawet wtedy by inicjował cokolwiek dla swietego spokoju,chyba ze impotent.Mnie jak moja dotyka krocze przez spodnie tnm juz stoi,zrob ten ram test z nim.

Ja nie musze nawet lapac jego krocza, wystarczy ze podrapie go po karku,pomasuje i tez mu staje ale nic z tym nie robi a ja udaje,ze nie widze .Tylko raz zaczelam sie dobierać ,oczywiscie zrobilismy to ale jak mowie bez wiekszego entuzjazmu, ja czuje sie juz upokorzona , bo nie jest problemem dla mnie cos zainicjować ale jak widze jego reakcje to mysle sobie,ze nic na siłę, chyba zacznę sypiać z kimś innym po prostu... z jednej strony mi szkoda, bo jest taki czuły i na każde moje skinienie, mysle ze skrzywdzilabym go tym,ale on tez mnie przeciez krzywdzi.Z radosnej dziewczyny stałam sie jakims cieniem człowieka,, nie myslalam ze kiedykolwiek mnie to spotka i tak sie na mnie odbije

 

Powiedz mi jesli mozesz co podnieca Was w wygladzie? co sprawia ze sie zako...ecie? Czy seks laczy sie z uczuciem tzn  mozecie zakochac  sie kiedy dziewczyna was nie pociaga?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ---- m

up

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×