Coś więcej z tego będzie?

Tzn ze wyluzowac, czekać aż mu się odmieni? Ale ja nie potrafię. Chcę mieć jasna i czysta sytuację. Czy on myśli coś więcej czy mam spadać. Zdałam mu nawet takie pytanie to nie powiedział że mam sobie dać spokój, a powiedział że naprawdę jest zapracowany. Czasem myślę jak długo będę pisać pisac pisać aż coś zainicjuje? Na razie nie myślę o związku, pewnie spotkali byśmy się raz w tygodniu raz na dwa że względu na jego prace w delegacji i moja. 

8 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Tzn ze wyluzowac, czekać aż mu się odmieni? Ale ja nie potrafię. Chcę mieć jasna i czysta sytuację. Czy on myśli coś więcej czy mam spadać. Zdałam mu nawet takie pytanie to nie powiedział że mam sobie dać spokój, a powiedział że naprawdę jest zapracowany. Czasem myślę jak długo będę pisać pisac pisać aż coś zainicjuje? Na razie nie myślę o związku, pewnie spotkali byśmy się raz w tygodniu raz na dwa że względu na jego prace w delegacji i moja. 

Ej zaczynam się Ciebie bać... .jesteś żeńską wersją mnie.... MAM W 100% tak samo!!!!

13 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Tzn ze wyluzowac, czekać aż mu się odmieni? Ale ja nie potrafię. Chcę mieć jasna i czysta sytuację. Czy on myśli coś więcej czy mam spadać. Zdałam mu nawet takie pytanie to nie powiedział że mam sobie dać spokój, a powiedział że naprawdę jest zapracowany. Czasem myślę jak długo będę pisać pisac pisać aż coś zainicjuje? Na razie nie myślę o związku, pewnie spotkali byśmy się raz w tygodniu raz na dwa że względu na jego prace w delegacji i moja. 

Ja też nie bardzo wiem co robić. Tak jak Ty nie chce się pakować w związek, ale trochę uważam, że przekroczyliśmy już moment takiego udawania, że może się lubimy tzn. tydzień nie gadamy, aż w końcu, któreś wyskakuje z tekstem "chodźmy na spacer". Uważam, że takie coś mamy za sobą. Chce jasnej komunikacji albo w jedną albo w drugą. 

Co ja postanowiłem? Postanowiłem, że nie będę się odzywał już. Jak się odezwie na dniach, to pogadamy. Jak zrobi sobie tydzień przerwy, a później wyskoczy ze spacerem, to jej powiem że nie mam czasu i pójdę w swoją stronę. Nie dlatego, że jestem roszczeniowy tylko dlatego, że wiem czego szukam i takie pitu pitu, to nie to. 

No to on się pierwszy na pewno nie odezwie.. Nie te realia

1 minutę temu, Gość Toja99 napisał:

No to on się pierwszy na pewno nie odezwie.. Nie te realia

U mnie jest podobnie dlatego nawet na to nie liczę. Czy on też wysyła do Ciebie takie sprzeczne sygnały? Że niby trochę by chciał, później, że jednak trochę nie itp? 

Nie wysyła żadnych sygnałów. Tak jak mówię, jeśli napisze ro piszemy i ten spacer raz się udał. A tak to spokoj

Skoro widział cię z innym facetem to zapewne uznał, że jesteś zajęta. Sama jesteś sobie winna. Tym bardziej że chłopak ewidentnie nieśmiały i może nie mieć doświadczenia w relacjach z kobietami. 

10 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Nie wysyła żadnych sygnałów. Tak jak mówię, jeśli napisze ro piszemy i ten spacer raz się udał. A tak to spokoj

skoro nie wysyła sygnałów, to o co chodzi? Po prostu nie jest zainteresowany i tyle. Zaakceptuj to. 

Ale odpisuje i się spotkaliśmy. Na moją inicjatywę jest chetny

5 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Ale odpisuje i się spotkaliśmy. Na moją inicjatywę jest chetny

No to mówię, że jakieś pozytywne sygnały są. Gdyby nie chciał, to by się nie spotykał i nie odpisywał. 

Tak jak pisałem mam to samo. Serio chce Ci się bawić w coś takiego? Władujesz się w związek i będziesz się z tym męczyć przez nie wiadomo ile czasu, a finalnie i tak wszystko przez to upadnie. 

6 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Ale odpisuje i się spotkaliśmy. Na moją inicjatywę jest chetny

Są ludzie, którym takie jego zachowanie, by odpowiadało. Ludzie, którzy lubią sami wychodzić z inicjatywą itp. Ty jak widać wcale taka nie jesteś więc daj sobie spokój dla własnego dobra. 

15 minut temu, Gość TAK SAMO. napisał:

No to mówię, że jakieś pozytywne sygnały są. Gdyby nie chciał, to by się nie spotykał i nie odpisywał. 

Tak jak pisałem mam to samo. Serio chce Ci się bawić w coś takiego? Władujesz się w związek i będziesz się z tym męczyć przez nie wiadomo ile czasu, a finalnie i tak wszystko przez to upadnie. 

Nie wiem.. Może w związku okazać się zupełnie inny. Na razie chcę go poznać i będę wykazywać inicjatywę może mu się coś odmieni. Chociaż patrzę chyba bardziej przez pryzmat jego rodzeństwa są fajni i do związku tez

14 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Nie wiem.. Może w związku okazać się zupełnie inny. Na razie chcę go poznać i będę wykazywać inicjatywę może mu się coś odmieni. Chociaż patrzę chyba bardziej przez pryzmat jego rodzeństwa są fajni i do związku tez

Co? Czy ja dobrze zrozumiałem, podrywasz gościa, żeby się zakręcić w okół jego braci? XD  Czy myślisz, że skoro jego bracia są fajni, to on też musi taki być? 

Obie opcje są dość naiwne. Nie wiem ile masz lat. Ja mam 30 i może dlatego, nie chce mi się już bawić w takie podchody i przesadne wciąganie kogoś na siłę w relacje. 

Czyli traktuje cię jak typowy Czasoumilacz skoro się o ciebie nie stara to znaczy że nie zależy mu na tobie

Widać, że mu się podobasz, ale jesteś nieśmiały i nie wie, jak odbierać twoje sygnały. Pewnie uważa, że postrzegasz go tylko jako kolegę. Jeśli coś do niego czujesz, powiedz mu. Będzie wiedział, na czym stoi, pewnie się odważy i zrobi ten kolejny krok.

Po czym widać że się mu podobam? 

21 minut temu, Gość Toja99 napisał:

Po czym widać że się mu podobam? 

Skoro chce spędzać z tobą czas i patrzy na ciebie, to znaczy, że jest zainteresowany, ale się boi.

Poczekaj na rozwój. Dobrze się zaczyna

Heh dobrze.. Właśnie był dostępny i cisza..