O czym może świadczyć oglądanie brutalnych filmów?

Problem dotyczy mojej osoby. Od dość dawna mam takie dziwne nastroje np. łapie mnie chęć na oglądanie brutalnych filmów tzw gore, filmy te muszą być dla mnie jak najbardziej brutalne i prawdziwe. Nie oglądam jednak i nie mam zamiaru oglądać takich akcji w rzeczywistości, lubię brutalność, ale lubię też świadomość, że to fikcja. Wszystko więc wydawałoby się ze mna ok, ale dziwne jest dla mnie to, że od około 3 lat nie odczuwam nic, tak jakby ktoś wyjął mi z głowy całą gamę emocjii i uczuć. Są dni gdy chcę wieczorem obejrzeć mocny i brutalny film i jeśli on zaspokoi moje dziwne uczucie to czuję wtedy jakbym pozbyła się złości, ale wiem, że złości nie odczuwałam. Nie wiem jak to opisać, to tak jakbym nosiła w sobie złość kilka dni nie wiedząc o tym, nie czując i dopiero po obejrzeniu kilku filmów i napawaniu się cierpieniem na tych filmach odczułabym, że uchodzi złośc ze mnie. Byłam u psychiatry i to niejednego oraz psychologa i wiecej nie pójdę. Jeden chciał mnie skierować na leczenie, drugi straszył ograniczeniem praw rodzicielskich (mimo, że moje myśli i brak uczuć nie koliduje z macierzyństwem), a terapia jaką przeszłam była żenująca. Zaczęłam więc się zastanawiać, że może to nie ze mną jest coś nie tak, a jestem tylko jedną wśród wielu, ale nikt do tego się nie przyznaje. Wiem, że to dość zagmatwane, ale może ktoś wypowie się sensownie i pomoże.