Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Edka

Nie chce imprezy

Polecane posty

Gość Edka

Hejka. 

Wyrazcie swoją opinię. 

Mój mąż niedługo obchodzi 40-te urodziny. Chce zorganizować imprezę w domu, który nie jest jeszcze urządzony. Nie mamy ani piekarnika, ani kuchenki i co najważniejsze toalety ani bieżącej wody. 

Szczerze, to całość spadnie na mnie jak zwykle. Organizacja całego tego spotkania. Co podać, jak to zrobić, w jakiej ilości, noclegi itd. Bieganie wkoło gości również. Jego rola ograniczy się do zaproszenia gości. 

Nie mam kompletnej ochoty na taką zabawę, wolałabym np przeznaczyć te pieniądze i czas na wyjazd w Bieszczady lub inne miejsce i spędzić fajnie czas niż dbać o kogoś, kto tego nie doceni a na koniec i tak obgada. Gosci będzie dosłownie garstka, bo wiadomo wakacje i każdy ma już swoje plany. 

Maz uważa, że raz w życiu ma 40.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poddać się temu? 

Naprawdę nie widzę w tym ani jednego pozytywu. 

Co wy byście zrobili? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bartek
Przed chwilą, Gość Edka napisał:

Hejka. 

Wyrazcie swoją opinię. 

Mój mąż niedługo obchodzi 40-te urodziny. Chce zorganizować imprezę w domu, który nie jest jeszcze urządzony. Nie mamy ani piekarnika, ani kuchenki i co najważniejsze toalety ani bieżącej wody. 

Szczerze, to całość spadnie na mnie jak zwykle. Organizacja całego tego spotkania. Co podać, jak to zrobić, w jakiej ilości, noclegi itd. Bieganie wkoło gości również. Jego rola ograniczy się do zaproszenia gości. 

Nie mam kompletnej ochoty na taką zabawę, wolałabym np przeznaczyć te pieniądze i czas na wyjazd w Bieszczady lub inne miejsce i spędzić fajnie czas niż dbać o kogoś, kto tego nie doceni a na koniec i tak obgada. Gosci będzie dosłownie garstka, bo wiadomo wakacje i każdy ma już swoje plany. 

Maz uważa, że raz w życiu ma 40.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poddać się temu? 

Naprawdę nie widzę w tym ani jednego pozytywu. 

Co wy byście zrobili? 

Powiedz mężowi: Albo seks albo przyjęcie. Zobaczysz co wybierze.

Gorące całusy w cipkę!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość Edka napisał:

Hejka. 

Wyrazcie swoją opinię. 

Mój mąż niedługo obchodzi 40-te urodziny. Chce zorganizować imprezę w domu, który nie jest jeszcze urządzony. Nie mamy ani piekarnika, ani kuchenki i co najważniejsze toalety ani bieżącej wody. 

Szczerze, to całość spadnie na mnie jak zwykle. Organizacja całego tego spotkania. Co podać, jak to zrobić, w jakiej ilości, noclegi itd. Bieganie wkoło gości również. Jego rola ograniczy się do zaproszenia gości. 

Nie mam kompletnej ochoty na taką zabawę, wolałabym np przeznaczyć te pieniądze i czas na wyjazd w Bieszczady lub inne miejsce i spędzić fajnie czas niż dbać o kogoś, kto tego nie doceni a na koniec i tak obgada. Gosci będzie dosłownie garstka, bo wiadomo wakacje i każdy ma już swoje plany. 

Maz uważa, że raz w życiu ma 40.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poddać się temu? 

Naprawdę nie widzę w tym ani jednego pozytywu. 

Co wy byście zrobili? 

Powiedz mężowi, że chcesz już stracić dziewictwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9 minut temu, Gość Edka napisał:

Hejka. 

Wyrazcie swoją opinię. 

Mój mąż niedługo obchodzi 40-te urodziny. Chce zorganizować imprezę w domu, który nie jest jeszcze urządzony. Nie mamy ani piekarnika, ani kuchenki i co najważniejsze toalety ani bieżącej wody. 

Szczerze, to całość spadnie na mnie jak zwykle. Organizacja całego tego spotkania. Co podać, jak to zrobić, w jakiej ilości, noclegi itd. Bieganie wkoło gości również. Jego rola ograniczy się do zaproszenia gości. 

Nie mam kompletnej ochoty na taką zabawę, wolałabym np przeznaczyć te pieniądze i czas na wyjazd w Bieszczady lub inne miejsce i spędzić fajnie czas niż dbać o kogoś, kto tego nie doceni a na koniec i tak obgada. Gosci będzie dosłownie garstka, bo wiadomo wakacje i każdy ma już swoje plany. 

Maz uważa, że raz w życiu ma 40.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poddać się temu? 

Naprawdę nie widzę w tym ani jednego pozytywu. 

Co wy byście zrobili? 

W przeddzień planowanej imprezy uprawiaj z nim seks cały dzień bez gumki, żeby na następny dzień nie miał siły na imprezę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zaprosisz wszystkich kafeterian, żeby zobaczyli jak mąż wsadza Ci siusiaka bez gumki do cipki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Edka napisał:

Hejka. 

Wyrazcie swoją opinię. 

Mój mąż niedługo obchodzi 40-te urodziny. Chce zorganizować imprezę w domu, który nie jest jeszcze urządzony. Nie mamy ani piekarnika, ani kuchenki i co najważniejsze toalety ani bieżącej wody. 

Szczerze, to całość spadnie na mnie jak zwykle. Organizacja całego tego spotkania. Co podać, jak to zrobić, w jakiej ilości, noclegi itd. Bieganie wkoło gości również. Jego rola ograniczy się do zaproszenia gości. 

Nie mam kompletnej ochoty na taką zabawę, wolałabym np przeznaczyć te pieniądze i czas na wyjazd w Bieszczady lub inne miejsce i spędzić fajnie czas niż dbać o kogoś, kto tego nie doceni a na koniec i tak obgada. Gosci będzie dosłownie garstka, bo wiadomo wakacje i każdy ma już swoje plany. 

Maz uważa, że raz w życiu ma 40.

Nie pozostaje mi nic innego jak tylko poddać się temu? 

Naprawdę nie widzę w tym ani jednego pozytywu. 

Co wy byście zrobili? 

Czy lubisz seks bez gumki z mężem do cipki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ira

Mozecie swietowac okragle urodziny na fajnej kolacji w dobrej restauracji. My nigdy nie wyprawiamy urodzin w domu, zawsze w restauracji na fajnej kolacji z garstka wybranych gosci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edka
2 minuty temu, Gość ira napisał:

Mozecie swietowac okragle urodziny na fajnej kolacji w dobrej restauracji. My nigdy nie wyprawiamy urodzin w domu, zawsze w restauracji na fajnej kolacji z garstka wybranych gosci.

Ale Wy macie dużo kasy a my nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hulak

Ale jak?! Bez wody, łazienki, kuchenki? Ja bym na taką imprezę nie poszła. Rąk nie unyjesz, nawet wysilać się nie wysikasz. Normalni wy jesteście?! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
18 minut temu, Gość Hulak napisał:

Ale jak?! Bez wody, łazienki, kuchenki? Ja bym na taką imprezę nie poszła. Rąk nie unyjesz, nawet wysilać się nie wysikasz. Normalni wy jesteście?! 

Przecież orgia będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama
49 minut temu, Gość Edka napisał:

Ale Wy macie dużo kasy a my nie.

No jak zbudowaliscie dom, to raczej biedni nie jestescie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edka
Przed chwilą, Gość mama napisał:

No jak zbudowaliscie dom, to raczej biedni nie jestescie.

Odczep się ode mnie!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×