Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Rozżalona

Obsesyjny strach o dziecko

Polecane posty

Gość Rozżalona

Ehh , nie wiem od czego zacząć, wiec moze zaczne od poczatku jestem 23 letnia mama prawie 1.5 r Emilki , moj problem polega na tym ze obsesyjnie boje sie o zycie i zdrowie corki .. Kazda najmniejsza rzecz blahostka powoduje u mnie paraliz 6 tyg.temu corka zlalala kleszcza zrobiliamy badania i czekamy na wyniki na sama.mysl dostaje telepawki a serce wali jak szalone ciagle doszukuje sie jakichs chorob najblizsi uwazaja mnie powoli za nienormalna a ja nie potrafie sobie z tym poradzic 😕 tak wiem wien psycholog mam umowiona juz wizyte ale do tego czasu zwariuje jeszcze 1000 razy 😞 czy tylko ja tak mam ? Czy ktos tak ma ? Jak sobie z tym radzic ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aaa

Ja też się ciągle przejmuję dzieckiem, ale staram się uspokoić. Codziennie właściwie coś wynajduję, czym możnaby się poprzejmować, a to że kichnęła za wiele razy, to może katar, a to, że ktoś ją wycałował, to czymś może zaraził, a to jakoś dziwnie płacze, to ja coś boli i codziennie coś. Ale. Ja taki typ jestem, że się ciągle o coś zamawiam. Teraz z dzieckiem to już w ogóle. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elcia
2 godziny temu, Gość Rozżalona napisał:

Ehh , nie wiem od czego zacząć, wiec moze zaczne od poczatku jestem 23 letnia mama prawie 1.5 r Emilki , moj problem polega na tym ze obsesyjnie boje sie o zycie i zdrowie corki .. Kazda najmniejsza rzecz blahostka powoduje u mnie paraliz 6 tyg.temu corka zlalala kleszcza zrobiliamy badania i czekamy na wyniki na sama.mysl dostaje telepawki a serce wali jak szalone ciagle doszukuje sie jakichs chorob najblizsi uwazaja mnie powoli za nienormalna a ja nie potrafie sobie z tym poradzic 😕 tak wiem wien psycholog mam umowiona juz wizyte ale do tego czasu zwariuje jeszcze 1000 razy 😞 czy tylko ja tak mam ? Czy ktos tak ma ? Jak sobie z tym radzic ?

Idź do psychologa, to nie jest normalne. Swoją nadopiekuńczością zniszczysz dziecku życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Idź do psychiatry, dostaniesz leki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorko

Nie jesteś sama, ja też się wszystkim przejmuję. Każdą krostką, plamką. Wszystkim. Jeśli chodzi o kleszcze, to żadnego nie złapała, ale tak panicznie się tego boję, że jak ma na nogach sandały, to nie pozwalam jej chodzić po trawie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja prdl jakbym czytała o mojej bratowej.Na operacje nie poszła bo twierdzi,ze nie ma z kim dziecka zostawić a mieszka  razem z Ojca dziecka.Dzieciak spi to Ona siędzi i go pilnuje,patrzy na niego.Zostawia dziecko pod opieka ojca na chwile z hasłem tylko żeby mu się nic nie stało.

I tak taka mamuśka nie zrobi nikomu krzywdy jak swojemu dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Yfdddf

Też taka jestem, ale im córeczka robi się starsza, tym lepiej mi to się udaje opanować. Obecnie ma prawie 5mies. Najbardziej boję się zadlawienia, bo malutka ulewa. Też już myślałam o psychologu, bo początkowo to cały czas się dopatrywalam we wszystkim choroby. Teraz skupiam swoją uwagę na tym, żeby fajnie z nią spędzać czas, zamiast szukać w necie głupot, to np. dekoruje jej pokój w wolnym czasie. Cokolwiek innego tylko nie myśli o chorobach, trzeba je odganiac. Strach o dziecko jest rzeczą naturalną, kwestia tego jak sobie z tym człowiek radzi, bo faktycznie można stać się toksyczna matką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ja mialam takie momenty jak byla mala i normalnie plakalam wyobrazajac sobie cos.  Jak moje mysli szly w tym kireunku to zaraz cos innego sobie wymyslalam- akurat mam o tyle dobrze, ze tak potrafie.  Wydaje mi sie, ze drugie dziecko tez w tym pomaga- nie masz juz wtedy czasu na takie mysli.  Przestajesz sie koncentrowac na tej jednej osobie.  Oczywiscie mozliwe, ze to nie podziala i wtedy to jest wiekszy problem.

Ogolnie- jak najbardziej isc do lekarza i sprobowac terapi lub nawet lekow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

dziecko do żłobka, Ty do sensownej pracy i już będziesz mieć mniej czasu na głupie myśli :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
54 minuty temu, Gość gość napisał:

dziecko do żłobka, Ty do sensownej pracy i już będziesz mieć mniej czasu na głupie myśli :)

Co Ty,taka Mamusia nie odda dziecka do zlobka bo nikt się lepiej nie zajmie ich dzieckiem jak Ona,a w żłobku choroby,bicie itd..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×