Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Uteri

Będę sama całe życie

Polecane posty

Gość Uteri

Postanowiłam, że całe moje życie będę już sama. Byłam przez kilka lat w małżeństwie, które się rozpadło i obecnie wychowuję syna. Skupię się właśnie na nim żeby zapewnić mu jak najlepsze życie i jak najlepiej go wychować. Nie potrafiłabym być w związku, po moich doświadczeniach nie zaufam żadnemu mężczyźnie, a nie potrafiłabym być w związku i udawać uczucia żeby otrzymać jakieś korzyści. Mój były to potrafił, ale ja nawet nie chcę próbować żeby taka być. Nie powiem, brakuje mi seksu, obecności mężczyzny obok, ale nie jest to warte kolejnego rozczarowania i złamanego serca. Będę robić wszystko żeby wytrwać w moim postanowieniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ze swojej strony życzę Ci powodzenia, ale nie wytrwania w postanowieniu. Zrozum, żaden człowiek nie jest stworzony do życia w samotności. To działa destrukcyjnie nie tylko na psychikę.  Wierzę w to, że teraz tak czujesz, jednak czas goi rany. 

I myślę, że kiedyś nadejdzie ten piękny dzień i znowu się zakochasz i będziesz szczęśliwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Zosia 025

Życzę powodzenia i wytrwałości w postanowieniu!😊Z drugiej strony przykro że tak los cie potraktował😕

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość futura
38 minut temu, Gość Uteri napisał:

Postanowiłam, że całe moje życie będę już sama. Byłam przez kilka lat w małżeństwie, które się rozpadło i obecnie wychowuję syna. Skupię się właśnie na nim żeby zapewnić mu jak najlepsze życie i jak najlepiej go wychować. Nie potrafiłabym być w związku, po moich doświadczeniach nie zaufam żadnemu mężczyźnie, a nie potrafiłabym być w związku i udawać uczucia żeby otrzymać jakieś korzyści. Mój były to potrafił, ale ja nawet nie chcę próbować żeby taka być. Nie powiem, brakuje mi seksu, obecności mężczyzny obok, ale nie jest to warte kolejnego rozczarowania i złamanego serca. Będę robić wszystko żeby wytrwać w moim postanowieniu. 

Z jakich powodów rozpadł się związek?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uteri
16 godzin temu, Gość futura napisał:

Z jakich powodów rozpadł się związek?

Myślę, że nie będę tego tutaj opisywać bo zajmie to kilka godzin 😉 Jednak główny powody to nieuczciwość męża i brak zrozumienia siebie nawzajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomcioplauch
4 minuty temu, Gość Uteri napisał:

Myślę, że nie będę tego tutaj opisywać bo zajmie to kilka godzin 😉 Jednak główny powody to nieuczciwość męża i brak zrozumienia siebie nawzajem.

ale przecież sama go wybrałaś i składałaś przysięge przy ślubie, czyli co?

Wziełaś ziomka o którym nic nie wiedziałaś i ślub z nim? coś tu nie gra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Życzę ci zmiany postanowienia po uprzednim spotkaniu właściwego tobie mężczyzny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Uteri, może powinnaś napisać do Arystotelesa? On też się upiera, że do końca życia będzie sam. Tylko co on powie na to, że masz dziecko...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uteri
3 minuty temu, Gość tomcioplauch napisał:

ale przecież sama go wybrałaś i składałaś przysięge przy ślubie, czyli co?

Wziełaś ziomka o którym nic nie wiedziałaś i ślub z nim? coś tu nie gra

Kochałam go i nie dopuszczałam do siebie myśli, że mógłby mnie skrzywdzić. Do tego był pierwszym mężczyzną w moim życiu (tym codziennym jak i łóżkowym). 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uteri
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Uteri, może powinnaś napisać do Arystotelesa? On też się upiera, że do końca życia będzie sam. Tylko co on powie na to, że masz dziecko...

Ja już podjęłam decyzję. No i nie wiem dlaczego opinia jakiegoś arystotelesa miałaby mnie obchodzić. Dziecko jest moim największym skarbem i innym guzik do tego czy je mam czy nie. A co do facetów to poznałam ich naturę i nie mam zamiaru pakować się w bagno kolejny raz. Wystarczy, że podczas spotkania u znajomych podrywał mnie mąż mojej koleżanki, a są razem wiele lat i uważałam ich za idealną parę. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanie to iluzja
4 minuty temu, Gość Uteri napisał:

Kochałam go i nie dopuszczałam do siebie myśli, że mógłby mnie skrzywdzić. Do tego był pierwszym mężczyzną w moim życiu (tym codziennym jak i łóżkowym). 

dlatego zakochanie jest durne, bo czyni ( na chwile ) obraz ideału z partnera-ki i nie widzi realiów, a potem ślub, mieszkanie razem i rozczarowanie i ROZWÓD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uteri
Przed chwilą, Gość zakochanie to iluzja napisał:

dlatego zakochanie jest durne, bo czyni ( na chwile ) obraz ideału z partnera-ki i nie widzi realiów, a potem ślub, mieszkanie razem i rozczarowanie i ROZWÓD

Poprawka: związki i małżeństwo są durne 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość daleko do ideału
5 minut temu, Gość Uteri napisał:

Ja już podjęłam decyzję. No i nie wiem dlaczego opinia jakiegoś arystotelesa miałaby mnie obchodzić. Dziecko jest moim największym skarbem i innym guzik do tego czy je mam czy nie. A co do facetów to poznałam ich naturę i nie mam zamiaru pakować się w bagno kolejny raz. Wystarczy, że podczas spotkania u znajomych podrywał mnie mąż mojej koleżanki, a są razem wiele lat i uważałam ich za idealną parę. 

Ciągnie cie do próżnych przystojniaków to czego oczekujesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zakochanie to iluzja
1 minutę temu, Gość Uteri napisał:

Poprawka: związki i małżeństwo są durne 🙂

Pewnie ty nalegałaś na ślub, bo facet ma to zwykle w doopie. A potem rozczarowanie że to nie tak jak w serialu w TV.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uteri
2 minuty temu, Gość zakochanie to iluzja napisał:

Pewnie ty nalegałaś na ślub, bo facet ma to zwykle w doopie. A potem rozczarowanie że to nie tak jak w serialu w TV.

No właśnie nie... Gdybym to ja nalegała na ślub to przynajmniej miałabym odpowiedź dlaczego on okazał się takim dupkiem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
4 godziny temu, Gość Uteri napisał:

A co do facetów to poznałam ich naturę i nie mam zamiaru pakować się w bagno kolejny raz. Wystarczy, że podczas spotkania u znajomych podrywał mnie mąż mojej koleżanki, a są razem wiele lat i uważałam ich za idealną parę. 

To nie jest natura facetów, tylko ch00jów. Znajdź sobie normalnego mężczyznę, to tak się zachowywał nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
16 minut temu, Gość ech napisał:

To nie jest natura facetów, tylko ch00jów. Znajdź sobie normalnego mężczyznę, to tak się zachowywał nie będzie.

A choojow jest jakieś 90% w tych czasach. Poznanie kogoś porządnego (na prawde porzadnego a nie udajacego) graniczy z cudem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx

to był twoj pierwszy ze na nim opierasz cały pogląd o facetach ? to kiepsko 🙂 wyszlas za kogos kto nie był przyjacielem ? byle tylko miec meża? masz głupie postanowienie tzn dobre dla prawdziwych samotnikow ale jako kobieta przecietna masz duze szanse byc toksyczna mamusia i tesciową bez wlasnego zycia 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość xxx
1 minutę temu, Gość xxx napisał:

to był twoj pierwszy ze na nim opierasz cały pogląd o facetach ? to kiepsko 🙂 wyszlas za kogos kto nie był przyjacielem ? byle tylko miec meża? masz głupie postanowienie tzn dobre dla prawdziwych samotnikow ale jako kobieta przecietna masz duze szanse byc toksyczna mamusia i tesciową bez wlasnego zycia 

teraz doczytalam ze wzielas pierwszego jaki sie trafil, no coz, typowe:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ech
16 minut temu, Gość Gość napisał:

Poznanie kogoś porządnego (na prawde porzadnego a nie udajacego) graniczy z cudem. 

Tak jak i poznanie porządnej dziewczyny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
16 minut temu, Gość Gość napisał:

A choojow jest jakieś 90% w tych czasach. Poznanie kogoś porządnego (na prawde porzadnego a nie udajacego) graniczy z cudem. 

To nie jest trudne. Wystarczy nie patrzeć na wygląd, tylko na charakter.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×