Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Wyjście po porodzie na żądanie,kto tak zrobił?

Polecane posty

Gość Gość

Czy są tu mamy ktore zdecydowały się wyjść ze szpitala wczesniej,na własną odpowiedzialność?

Osobiście myślę nad czymś takim,ale tylko pod warunkiem że ze mną i dzieckiem po porodzie wszystko będzie w porządku. W razie jakichkolwiek komplikacji oczywiście zostanę,nie będzie mowy o opuszczeniu szpitala. 

Czy jest tu ktoś kto tak właśnie zrobił? Czy jestem sama z takimi myślami? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

A Ty jestes lekarzem by decydowac czy wszystko jest ok? Masz odpowiednia wiedze do tego? Jak wszystko bedzie ok wyrzuca Cie do domu po 2 dniach. Najdluzej 3. W tym czasie sprawdza czy z dzieckiem wszystko ok, miedzy innymi czy nie rozwija sie zoltaczka, ktora sama w sobie nie jest jakas tragedia, tylko, ze jak Ci nagle dziecko zzolknie w domu to spanikowana bedziesz leciec do tego szpitala jak na skrzydlach. 

Ciesz sie, ze w Polsce zostawiaja na te pare dni w szpitalu. Przynajmniej Ty i Twoje dziecko macie opieke i jestescie pod obserwacja by wykryc gdyby jakies problemy sie szykowaly.

Zreszta siebie mozesz wypisac ale serio bedziesz ryzykowac zdrowiem noworodka? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Amelinium

ale ze sama o wlasnych ssilach?:D zaraz znaczy 2h po jak pozwola wstac? To twoje pierwsze dziecko , prawda?:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

ale po co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ja wyszłam. Syn był zdrowy, 10pkt tylko przez wadę twarzoczaszki karmienie go było dosc specyficzne. Ale szybko to zalapalismy, po dwoch dniach zaczął przybierać a oni nie chcieli nas wypuścić "dla pewności że sobie poradzimy". No ok, następnego dnia to samo i znowu następnego. A ja już chciałam do domu, samotna z dzieckiem, 6 osób na sali, jedzenie wiadomo. Jak piątego powiedzieli że jeszcze nie to nie mogłam przestać płakać juz chcialam do domu. A naprawde nie było podstaw żeby nas trzymać tylko traktowali nas jak gowniarzy bo jesteśmy młodymi rodzicami, mały jadł, przybieral, badania mial zrobione. Wytrzymalam tydzień i zażądałam wypisu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

ja rodziłam za granica i wyszlam ze szpitala na drugi dzien kolo 14.Urodzilam o 23. Powiem ci ,ze to spory plus, bo lepiej czułam sie w domu niz w sali z 5 innymi lozkami,obchodami, gdzie drzi non stop były otwarte i ciagle ktos chodzil i gorąco było jak w inkubatorze. ALE tutaj połozna przychodzila co drugi dzien na wazenie dziecka, pielegniarka srodowsikowa do mnie,zeby zbadac krocze, z pytaniami jak sie czuje i te wizyty tez nie byly dla mnie fajne i komfortowe. Moje dziecko tez nie było od razu zaszczepione tylko po miesiacu, krew na badania pobierano mu w domu, miał lekką zółtaczke. Lepiej bym sie chyba czula gdyby to wszystko zalatwili w szpitalu. Ze starszym byłam w szpitalu 5 dni z powodu zoltaczki (wawa) i mimo,ze ledwo znosilam ten szpital, rutyne, obchody, odwiedziny u innych,to przynajmniej wiedzialam ,ze dziecko ciagle jest pod opieką lekarzy. Wydaje mi sie,ze jak rodzisz małego czlowieka, to swoje ja mozna przesunąc na drugie miejsce w hierarchii wartosci i te 2 doby wytrzymac w szpitalu ,zeby dziecko miało dobra opieke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Plus waszego leżenia po porodzie jest taki, że wychodzisz do domu z przebadanym,  zdrowym, ewentualne przeleczonym dzieckiem. Jeśli coś by się działo w domu, to wracacie na inny oddział,  a Ty zamiast łóżka dostajesz krzesło przy łóżeczku. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czy są tu mamy ktore zdecydowały się wyjść ze szpitala wczesniej,na własną odpowiedzialność?

Osobiście myślę nad czymś takim,ale tylko pod warunkiem że ze mną i dzieckiem po porodzie wszystko będzie w porządku. W razie jakichkolwiek komplikacji oczywiście zostanę,nie będzie mowy o opuszczeniu szpitala. 

Czy jest tu ktoś kto tak właśnie zrobił? Czy jestem sama z takimi myślami? 

Rodzilam 2 razy i za kazdym razem 24 h po porodzie moglam juz wyjsc i zalowalam, ze tego nie zrobilam. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jasne że w domu jest bardziej komfortowo jeśli chodzi o higienę, prywatność czy jedzenie, ale za to opieka lekarska daje duży komfort psychiczny w razie gdyby pojawiły się kompilacje w czasie tuż po porodzie.W niektórych krajach wpisują parę godzin po porodzie do domu , ale czy to jest dla Ciebie priorytetem? Decyzje i  tak powinnaś podjąć dopiero po porodzie-jak Ty i dziecko będziecie się czuć i czy będzie w domu zawsze ktoś   z Wami przez pierwsze dni kto pomoże Ci przy dziecku i Tobie dochodzącej do siebie w tych pierwszych dobach

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój synek po porodzie został wywieziony do innego szpitala i tam zmarł. Mi po około 8 godzinach od porodu powiedzieli ze mogę iść do domu jeśli chce. Zostałam tam na noc bo mąż nalegal żebym jeszcze chwilę była pod obserwacja. Poród był inwazyjny wiec byłam mocno pozszywana. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
21 godzin temu, Gość Gość napisał:

Czy są tu mamy ktore zdecydowały się wyjść ze szpitala wczesniej,na własną odpowiedzialność?

Osobiście myślę nad czymś takim,ale tylko pod warunkiem że ze mną i dzieckiem po porodzie wszystko będzie w porządku. W razie jakichkolwiek komplikacji oczywiście zostanę,nie będzie mowy o opuszczeniu szpitala. 

Czy jest tu ktoś kto tak właśnie zrobił? Czy jestem sama z takimi myślami? 

Jak będzie wszystko w porządku to nikt Cię w szpitalu trzymać nie będzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×