Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Jojo

A kiedy powiem sobie dość

Polecane posty

Gość Jojo

Kiedy był taki moment,że coś w Waszym małżeństwie pękło i stwierdziliście,że już nie ma sensu? Jesteśmy małżeństwem 2 lata, mamy po 24 lata. Seks jest tylko z mojej inicjatywy, wszystko łącznie z rachunkami budżetem itd jest na mojej glowie. Mój mąż tylko chodzi do pracy, wraca, ogląda tv i idzie spać. Nigdzie razem nie wychodzimy, nieraz ja wychodzę gdzieś z koleżankami. Ja ciągle jecze o to ze on w niczym mi nie pomaga, a on sie wkurza ze ja ciagle marudzę. I tak w kółko. Nie pomagaja tez moi rodzice,którzy mówią że w naszej rodzinie nie ma rozwodow, i że moglam zastanowić się przed slubem. Dodam,że mamy tylko ślub cywilny. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nieszczęśliwa

Nie warto życ w takim związku. Jeśli teraz Ci nie pomaga to potem będzie jeszcze gorzej a jak pojawilby się dzieci to kobieto padniesz a go nic nie ruszy. Wiem coś o ty, bo tkwię już 10 lat w małżeńtwie, gdzie jest coraz gorzej. Mamy dziecko, wszytsko jest na mojej głowie, nie szanuje mnie, nie pomaga, nawet włansego dziecka mnie potrafi wychować. Masakra. Żałuje,że wcześniej się nie roztasliśmy, bo zmarnowałam swoje życie dla takiego chama i bydlaka. Roztan sie póki jeszcze jesteś młoda i znajdź kogoś kto będzie Cię szanował, wpsierał i kochał. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość ja

To bardzo trudna decyzja o tym aby odejść, zakończyć małżeństwo. W twoim przypadku- nie masz jeszcze dzieci więc jeżeli porozmawiaj z mężem o tym, że jeżeli nic nie zmieni w swoim zachowaniu to koniec Was. Ja właśnie napisałam pozew mimo, że mamy małe dziecko. To trudne dla mnie ale już nie będę czekać na zmiany bo po 6 latach już nie nadejdą. Jestem ze wszystkim sama a do tego samotna, czy on jest czy go nie ma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Też żyłam ( przez 15 lat!) w takim małżeństwie, gdzie właściwie wszystko było na mojej głowie, gdzie bardzo mało czasu spędzaliśmy razem. Ale tkwiłam w tym, bo mamy 2 dzieci, bo jednak nadal go kocham, bo może coś się zmieni...Aż w końcu to on podjął decyzję, że już mu się nie chce tego ciągnąć, że jestem mu obojętna. I teraz muszę na nowo ułożyć swoje życie choć szczerze mówiąc, to nie wiem jak, i nie wiem czy dam radę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×