List do dziewczyny

Witam.

Napisałem list do dziewczyny, która mi się bardzo podoba. Dziewczyna jest fryzjerką i wręczylem ten list zaraz po strzyżeniu. Oto on:

Intrygująca nieznajoma,

Piszę do Ciebie ten list z wielką nadzieję, że być może za jego pośrednictwem uda mi się nawiązać z Tobą jakiś kontakt. Nie wiem czy jesteś wolna czy może masz kogoś, bo być może ja piszę do dziewczyny, która jest juz zajęta. Może czytając to będziesz zaskoczona mając przy tym niezły ubaw, ale ja naprawdę nie miałem innego pomysłu by zwrócić na siebie Twoja uwagę. Moje próby nawiązania z Tobą kontaktu przez internet zakończyły się niepowodzeniem, więc wpadłem na pomysł, że napiszę do Ciebie ten list. Jesteś śliczną, miłą dziewczyną i nie trudno sobie wyobrazić jakie ty musisz wzbudzać zainteresowanie wśród facetów, a moja osoba w tym wypadku nie jest raczej wyjątkiem. Wśród kilku marzeń i celów jakie mam do spełnienia pojawiło się następne, a mianowicie pojawiła się chęć poznania Ciebie. W Twojej pięknej buzi można się zauroczyc juz od pierwszego wejrzenia. Bije od Ciebie taka pozytywna energia, mozna odczuć, że jesteś dobrym człowiekiem. Klaudio, fajnie byłoby gdybyś się odezwała do mnie nawet jeśli nie będziesz mną zainteresowana. Może dasz mi coś do zrozumienia i pomożesz mi wybic sobie z głowy Twoją osobę. Proszę Ciebie o kontrakt nr tel:---------lub facebook:--------.Z bliżej nieokreśloną sympatią, Dawid.

Dziewczyna się nie odezwała. Jest mi bardzo przykro z tego powodu, bo o ile się spodziewałem, ze mi napisze, ze nie jest mną zainteresowana to nie spodziewałem się, ze będzie milczeć. Chciałbym się dowiedzieć jak Wy kobiety byście zareagowaly na taki list. Byl napisany odręcznie na bialej kartce i włożony do koperty. List wreczylem jej osobiscie mówiąc, ze tam jest niespodzianka dla niej. Zarumienila sie mocno i jeszcze chwile pogadalismy. Dziewczyna jest fryzjerką i powiedziała mi, że kończy tutaj pracę i wyjeżdża za granicę na jakiś czas i, ze jest bardzo ciekawa co jest w środku.

dobre ;) pewnie siedząc ze swoim typem przy winku miała z tego dobra beke , 3m sie chlopak

Pewnie kogoś ma i nie chce się bawić w takie głupoty. Trzeba było zapytać wprost podczas wizyty.