Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gość

Jak byście zareagowały gdybyście się dowiedziały, że 35-letni facet, z którym się spotykacie, pracuje przez rok na pełny etat

Polecane posty

Gość Gość

i zarabia 0,00 zł miesięcznie, czyli jest przez rok na bezpłatnym stażu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Pomyslałabym, że jest ...em.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Werka

To zależy, jeśli w przyszłości ma mu to pomóc robić coś co lubi-odpłatnie, to luz, czasem trzeba się poświęcić dla celu. Jeśli to do niczego konkretnego nie prowadzi, a chłop nie wie czego chce to wstyd. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Honotu

Was też trzeba pyrgać za darmo i zawsze coś wam nie pasuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
48 minut temu, Gość Gość napisał:

i zarabia 0,00 zł miesięcznie, czyli jest przez rok na bezpłatnym stażu?

SFW? Trzeba znać kontekst. Może wygrał 15mln i robi to dla frajdy? Jak widać jakoś ten rok jest w stanie przeżyć - więc może nie jest tak źle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Na stażu? Dla frajdy? Można robić coś w ramach wolontariatu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Pomyslałabym, że jest mało zaradny. Samazarabiam, wiec i wymagam czegoś od partnera.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kopnelabym go w dupe. Face musi zarabia więcej niz ja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kopnelabym go w dupe. Face musi zarabia więcej niz ja.

Prdl. babska schizofrenia. A potem wielki płacz o równej płacy i podziale obowiązków.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Dla mnie nie musiałby zarabiać nawet więcej, ale brak pracy ( bo za nią zarabia się pieniądze inaczej to wolontariat)skreśliłby faceta w moich oczach jeśli w wieku 35 lat nie miałby żadnego innego doświadczenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Zresztą co innego chwilowy brak pracy, przejściowy kryzys, ale sądzę, że jesli facet nie zarabia i jest np. na utrzymaniu mamy w dojrzałym wieku, to jest po prostu mało zaradny.

Nie musiałby wcale więcej zarabiać ode mnie, ale też nie chciałabym później faceta utrzymywac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
2 minuty temu, Bolek napisał:

A jak kobieta nie pracuje,nic nie zarabia tylko wydaje nie swoją kasę to trzeba ją wspierać latami bo może ma depresję i fobie rozmaite...

Wtedy sama się sprowadza do roli sprzętu AGD marki matka-polka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Bolek napisał:

A jak kobieta nie pracuje,nic nie zarabia tylko wydaje nie swoją kasę to trzeba ją wspierać latami bo może ma depresję i fobie rozmaite...

Wcale nie, ja bym nie chciała być na utrzymaniu faceta bo źle bym się z tym czuła.

Ale zgadzam się z Toba, że jest z reguły większa tolerancja jesli kobieta nie pracuje niż kiedy to facet jest bezrobotny.

Za to kobiety maja większą presje na atrakcyjny wygląd, albo dbanie o dom i dzieci, wiec coś za coś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No cóż jeśli chce się być samcem alfa który uważa że kobieta ma odpowiednią rolę odgrywac według niego to niech sam zarabia odpowiednio i utrzymuje kobietę bo to jest właśnie jej rola być na łasce faceta. Hipokryzja tańczy i śpiewa. Jak zwykle. Zresztą kto może sobie pozwolić w tym wieku na rok pracy za darmo? Bogaty człowiek który szuka przygód i rozrywki ale nie Kowalski . 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Tzn. na kobietach ciąży większa presja jeśli chodzi o ich urodę, czy dbanie do dom.

Bo jeśli facet dobrze zarabia, ale nie wygląda za to zbyt atrakcyjnie ( np. taki Donald Trump), a nawet zaniedbuje obowiązki domowe, to wg społeczenstwa i tak jest zaradny, wiec jest ok, a kobieta juz powinna według wiekszości spelniac takie kryteria

Za to od kobiet nie oczekuje sie takich zarobkow czy zaradnosci jak u faceta. Wiec  kazdy medal ma dwie strony

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

No cóż jeśli chce się być samcem alfa który uważa że kobieta ma odpowiednią rolę odgrywac według niego to niech sam zarabia odpowiednio i utrzymuje kobietę bo to jest właśnie jej rola być na łasce faceta. Hipokryzja tańczy i śpiewa. Jak zwykle. Zresztą kto może sobie pozwolić w tym wieku na rok pracy za darmo? Bogaty człowiek który szuka przygód i rozrywki ale nie Kowalski . 

Albo facet na utrzymaniu mamusi- niestety znam takich też po 30-stce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Bolek napisał:

To nie jest rola mebla, to wyrachowane działanie, znajduje faceta - może nie milionera ale takiego który potrafi ja utrzymać, po czasie jak gość zaczyna się burzyć że ona nic nie robi - wtedy zachodzi w ciążę, mimo że oboje narazie nie chcieli dziecka o ona się zabezpieczała, i ma kilka lat z głowy. W między czasie wymusza ślub no bo dziecko i wogole... Jak ma co zechce przestaje dodatkowo z nim sypiać, on męczy się dla dobra dziecka, w końcu zdradza. Rozwód, zabiera połowę majątku, ma wysokie alimenty i 500+, i szuka kolejnego frajera.

Jeśli znajdzie bogatego faceta, który ja utrzymuje to musi być za to bardzo atrakcyjna i to nie tylko fizycznie, ale pod roznymi wzgledami.

Więc wbrew pozorom też coś sobą reprezentuje.

Choć ja osobiscie jestem za niezaleznoscia finansowa kobiet bo wtedy nie trzeba o nic prosic meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ogolnie stanie z wyciagnieta reka jest dosc upokarzające. Lepiej samej pracować, mąż może zarabiac wiecej, robić mi prezenty jesli chce, ale zawsze lepiej miec to poczucie, ze w razie czego poradze sobie bez niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1 minutę temu, Gość gość napisał:

musi być za to bardzo atrakcyjna i to nie tylko fizycznie, ale pod roznymi wzgledami.

Więc wbrew pozorom też coś sobą reprezentuje.

No proszę, reprezentuje? Tylko bez takich!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Coś za coś. Kobiety przyjeło się, ze powinny przede wszystkim być piękne i dbać o dom, a faceci przede wszystkim inteligentni i zaradni,

Wiec jeśli brzuchaty facet ze średnimi zarobkami oczekuje kobiety o wyglądzie modelki, która zarabia więcej i jeszcze będzie robic wszystko w domu, to chyba ma wygórowane wymagania.
Zawsze szukając partnera trzeba mierzyć siły na zamiary.

Tak samo średnio atrakcyjna i niezbyt wygadana kobieta nie może liczeć na kogoś pokroju Greya z filmu,

Z ludzie często maja wygorowane wymagania z tego co zauwazyłam nie patrzac najpierw na swoje wady.

Chcesz atrakcyjnego partnera/kę, który w dodatku jest inteligentny i dobrze zarabia? Sam taki bądź

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

A jeśli bogaty gość bierze sobie laskę o wyglądzie modelki, ale nie rokującą na taką, która będzie chciała być niezależna bo np. nie szuka ani nie ma pracy, nie kształci się itd., to sam jest sobie winien.

Tak samo kobieta wiążąc się z niezaradnym Piotrusiem Panem nie może liczyć na to, że nagle stanie się super zaradny i utrzyma ją z gromadką dzieci.

Niestety wielu ludzie popełnia ten błąd i oczukują, że partner się zmieni, a prawdopodobnie się tak nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Bolek napisał:

No właśnie takie filmy jak Grey robią wodę z mózgu kobietom,  przeciętna studentka wierzy że jak w odpowiedni sposób da dupy bogaczowi to on się w niej zakocha i jest ustawiona do końca życia. Swoją drogą koleś o sadystycznych upodobaniach jest taki sexy i romantyczny... Jeśli Boguś z bloku na przeciwko urządzi w piwnicy pokój tortur to jest zbokolem i zwyrodnialcem tylko dlatego że nie ma kasy

Są takie kobiety, ale i niektórzy mężczyźni też mają wygórowane wymagania. Niestety. Albo biorą sobie kobietę, która im się spodoba za partnerkę i oczekuje, że ona się dla niego zmieni. Np. z głupiutkiej panienki, która nie potrafi zrobic nic w domu w zaradną i mądrą kobietę. A tak sie raczej nie stanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

" Są dwa uniwersalne sposoby na szczęście. Zwiększyć wysiłki, albo zmniejszyć oczekiwania" 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Bolek napisał:

I w tym jest problem,  bo jak się jej nie uda poderwać bogacza to zmniejsza kryteria i bierze biedniejszego, ale nie zmienia swojego zachowania, przy bogaczu rzeczywiście może leżeć i pachnieć, przy biedniejszym to rodzi konflikty

To prawda, ale tak jak pisałam to dotyczy obu płci. Tak samo biedny facet weźmie sobie przeciętna, a potem narzeka, że nie jest miss

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
24 minuty temu, Gość gość napisał:

(...) i oczekuje, że ona się dla niego zmieni. Np. z głupiutkiej panienki, która nie potrafi zrobic nic w domu w zaradną i mądrą kobietę. A tak sie raczej nie stanie

Gdybym wziął sobie głupiutką, to bym nie chciał aby się zmieniała 🙂 W końcu z jakiegoś powodu taką wybrałem 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Przed chwilą, Bolek napisał:

Wybrałeś z powodu głupoty? Tego nie rozumiem. Co innego gdybyś wybrał z powodu atrakcyjnego wyglądu i zaakceptował głupotę jako efekt uboczny

"Gdybym". Napisałem "gdybym". 

Gdybym z jakiś powodów zdecydował się na głupią, a ona by zmądrzała, to zmieniłaby warunki gdy w trakcie jej trwania. Tak nie wolno! 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×