Czy badania rtg zaszkodza mojemu dziecku

Witam, moja coreczka jak miala 9 miesiecy spadla z bujaczka I uderzyla glowka o plytki, spanikowalam zabralam ja na sor tam zrobiono rtg glowy 2 zdjecia wszystko wyszlo ok, ale po 3 miesiacach mala polknela monete I znow zlecono rtg klatki piersiowej, od jednego do drugiego badania minelo 3 miesiace ale ja sie bardzo boje zeby jej to nie zaszkodzilo, dodam ze corka skonczyla obecnie juz 2 latka I wszystko z nia dobrze jednak wlasnie przeczytalam ze rtg moze nawet powodowac bialaczke I nie daje mi to spokoju jaka ja bylam glupia ale to przeciez lekarze zlecili te badania ja nawet nie wiedzialam ze to niebezpieczne, nie daruje sobie jak cos sie stanie

Nie panikuj. Obecnie dawki promieniowania są bardzo małe. Moja córka, w wieku 4 lat,  ma za sobą blisko 10 zdjęć klatki piersiowej, w tym zdarzało się  dzień po dniu. Jak trzeba to nie ma wyjścia. Z tego co pamiętam, to przy zdjęciu RTG klatki piersiowej organizm przyjmuje dawkę promieniowania równiną temu, co przyjmuje w ciągu dwóch dni naturalnie z promieniowania tła.

Witam, chcialam sie podpiac pod pytanie gdyz mam podobny problem, moja corka majac 5 miesiecy tez miala rtg, uderzyla sie a ja spanikowalam teraz jestem zla na siebie bo moze trzeba bylo poczekac a nie odrazu leciec na rtg, pozniej jak miala 7 miesiecy miala zapalenie pluc I dwa razy robione rtg pluc, tez sie naczytalam o bialaczce I ze rtg moze ja powodowac I tak strasznie sie boje, ale w zeszlym tygodniu corka miala robiona morfologie I wyszlo wszystko dobrze, od ostatniego przeswietlenia do mordologi minelo pol roku, czy jesli bylo by cos zle to w tej morfologi by to wyszlo? Czy jeszcze pozniej moze cos byc nie tak? W jakim czasie od wykonania rtg mozna sie spodziewac jakichs powiklan? Czy jesli ta morfologia po pol roku od rtg wyszla dobrze to juz moge byc spokojna? Tak bardzo sie boje prosze o odpowiedzi