Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Sonia

Opieka naprzemienna kto stosuje

Polecane posty

Gość Sonia

Rozwodze się z mężem i po przeanalizowaniu sytuacji doszłam do wniosku że najlepszą dla mnie byłaby opieka naprzemienna nad dziećmi (pracuje na zmiany). Ale boję się czy jest to dobre dla dzieci takie trochę tu trochę tu.... Ma ktoś może doświadczenie jak to wygląda jak to zorganizować? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Teresa

U nas z początku też tak było bo mężowi bardzo zależało na kontakcie z dziećmi ale po dwóch miesiącach gdy widział że wiąże się to z wieloma obowiązkami bo dzieci muszą mieć wyprane ugotowane trzeba zadania dopilnować więc stwierdził że lepiej dać te alimenty i mieć święty spokój. Opieka naprzemienna jest dobra gdy dwójce rodziców zależy na dobru dzieci ale mają takie samo spojrzenie na świat. Moje dzieci po czasie stwierdziły że teraz jest lepiej gdy mają jeden dom a do taty jadą co drugi weekend. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jestem za i powinno się to zacząć stosować w Polsce, zagranica jest to normalne i nikogo nie dziwi, tylko w Polsce obciążają te biedne matki wszystkim. Nie dość ze kobieta mniej zarobi to ma więcej obowiązków !!!

nie bój się tego, dzieciom nic nie będzie, a tatuś bedxie brał czynny udział w wychowywaniu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

jeśli mikeszkacie  w tej samej miejscowości to jak najbardziej .Coraz częściej kobiety się na to godza  bo jest tak na pewno łatwiej i wygodniej minus to brak alimentów bo dzieci sa dwa tyg u mamy i dwa u taty

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Patrycja 333333

U nas tak było przez pierwsze pół roku po rozwodzie. Efektem tego były gorsze wyniki w nauce dzieci, ich płaczliwość i ogólnie niestabilność emocjonalna. Psycholog stwierdził, że to na skutek zmian i braku poczucia bezpieczeństwa i swojego miejsca na ziemi. Po rozwodzie mieszkamy z byłym w różnych częściach miasta i dzieci były co 2 tygodnie przemieszczane. Teraz mieszkają ze mną, bo oczywiście jak były znalazł sobie nową Panią, to dzieci jej przeszkadzały i sam zaproponował, żeby mieszkały ze mną. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Polski "tatuś" i opieka naprzemienna.

Ha ha ha ha ha ha ha ha!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jadzia

Moim zdaniem jest to rozwiązanie dla osób które mieszkają w jednym domu z wydzielonym dwoma mieszkaniami z dostępem do pokoju dzieci. A i tak ciężko podzielić obowiązki typu prania itp... Jak znam życie zawsze któreś zacznie się migac. A poza tym jak ciężko było się dogadać będąc małżeństwem to teraz będzie jeszcze trudniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość Jadzia napisał:

Jak znam życie zawsze któreś zacznie się migac. 

Któreś???

Ciekawe które?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Sonia

Dzięki dziewczyny. Też się właśnie tego obawiam, że będą lekcje nie dopilnowane itp... Z drugiej strony jak mam to ogarnąć gdy mam drugie zmiany? Dzieci mają 10 i 7 lat więc nie wyobrażam sobie ze miałyby po szkole od 14 stej do 21 szej same siedzieć wtedy to by był dopiero bałagan. Ze tez człowiek wychodząc za maz był taki naiwny i wierzył w happy end

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rewqt

Czas pokaże, takie przenosiny co drugi tydzień dla każdego byłyby uciążliwe, ale pewnie da się wszystko jakoś zorganizować. Jeśli mąż chce i może zajmować się dziećmy wtedy, gdy masz drugą zmianę - to lepiej dla wszystkich. A wręcz bym powiedziała, że sytuacja bardzo komfortowa - bo dzieci mają logiczne wyjaśnienie czemu są wtedy u mamy a wtedy u taty, czynnik zewnętrzny, nie ma emocjonalnego obciążenia "a bo tata mnie częściej nie chciał, a bo ja wolę więcej być z tatą a tu trzeba wracać" itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Od 5 lat z byłym tak wychowujemy syna.nasze dziecko ma swój pokój U mnie jak i u mojego eks.Wcale nie jest to męczące, dziecko tylko zabiera plecak bo ubrania ma w jednym i drugim domu, tak samo zabawki.Co do lekcji to również jest dopilnowane, jak nie przez eks to Jego żonę, dziecko jest normalne bez żadnego psychicznego uszczerbku na zdrowiu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Sonia napisał:

Dzięki dziewczyny. Też się właśnie tego obawiam, że będą lekcje nie dopilnowane itp... Z drugiej strony jak mam to ogarnąć gdy mam drugie zmiany? Dzieci mają 10 i 7 lat więc nie wyobrażam sobie ze miałyby po szkole od 14 stej do 21 szej same siedzieć wtedy to by był dopiero bałagan. Ze tez człowiek wychodząc za maz był taki naiwny i wierzył w happy end

Żeniąc się też byłem naiwny, a teraz zaczynam życie od O. Aby mieć kontakt z dzieckiem założyłem kolejna sprawę w Sądzie. Za wszelką cenę chcę odciążyć moją kochaną żonę od trudu opieki i wychowywania dziecka ... a ona nie chce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
4 minuty temu, Gość Gość napisał:

Żeniąc się też byłem naiwny, a teraz zaczynam życie od O. Aby mieć kontakt z dzieckiem założyłem kolejna sprawę w Sądzie. Za wszelką cenę chcę odciążyć moją kochaną żonę od trudu opieki i wychowywania dziecka ... a ona nie chce.

A później będzie plakac że ciężko jej układać sobie nowe życie z nowym Panem  bo dziecko przeszkadza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

A później będzie plakac że ciężko jej układać sobie nowe życie z nowym Panem  bo dziecko przeszkadza

Nie ma szans na nowy związek z nowym panem. Ona żyje, żyła i żyć będzie w związku ze swoja matką. Nie ma na świecie faceta który mógłby wejść na miejsce jej "męża - czyli matki".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Monika

Różnie w życiu bywa  ja zawsze uważam że wina leży po obu stronach no chyba że występuje patologia typu przemoc, alkohol. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaa
5 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Jestem za i powinno się to zacząć stosować w Polsce, zagranica jest to normalne i nikogo nie dziwi, tylko w Polsce obciążają te biedne matki wszystkim. Nie dość ze kobieta mniej zarobi to ma więcej obowiązków !!!

nie bój się tego, dzieciom nic nie będzie, a tatuś bedxie brał czynny udział w wychowywaniu. 

Przecież stosuje się to w Polsce, ale rzadko, bo nie jest dobre sztywne ustalanie tego w wyroku kończącym rozwód, bo lepiej jak rodzice są elastyczni, sami się dogadują, a nie ze coś jest narzucane typu "nie tul dziecka teraz bo to MÓJ TYDZIEŃ!"

żenada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaa
5 godzin temu, Gość Patrycja 333333 napisał:

U nas tak było przez pierwsze pół roku po rozwodzie. Efektem tego były gorsze wyniki w nauce dzieci, ich płaczliwość i ogólnie niestabilność emocjonalna. Psycholog stwierdził, że to na skutek zmian i braku poczucia bezpieczeństwa i swojego miejsca na ziemi. Po rozwodzie mieszkamy z byłym w różnych częściach miasta i dzieci były co 2 tygodnie przemieszczane. Teraz mieszkają ze mną, bo oczywiście jak były znalazł sobie nową Panią, to dzieci jej przeszkadzały i sam zaproponował, żeby mieszkały ze mną. 

właśnie dlatego sędziowie w rozwodach nie chcą tego orzekać, bo to rozwiązanie się nie sprawdza, krzywdzi dzieci.

 

baaaardzo rzadko to dobrze działa, a przecież wyrok jest orzeczony na stałe!

Lepiej się dogadywać miedzy sobą, doraznie, a nie żeby sąd to ustalał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaa
1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Od 5 lat z byłym tak wychowujemy syna.nasze dziecko ma swój pokój U mnie jak i u mojego eks.Wcale nie jest to męczące, dziecko tylko zabiera plecak bo ubrania ma w jednym i drugim domu, tak samo zabawki.Co do lekcji to również jest dopilnowane, jak nie przez eks to Jego żonę, dziecko jest normalne bez żadnego psychicznego uszczerbku na zdrowiu

widzisz, wszystko jest kwestią dogadania miedzy rodzicami.sąd tu nie pomoże! świetnie, ze wam taki model opieki sie sprawdza. umiecie sie dogadac. ale to bardzo rzadkie w Polsce, żeby dziecko nie było piłeczką pingpongową czy chcianym tylko w momencie bycia zdrowym i zadowolonomy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ffaa

różnica między literą O a cyfrą 0 to różnica jak miedzy Od.bytem z ci.pką. Widać, że z ciebie nieudacznik, że wolisz od.byt zamiast ci.pki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

7Mój kuzyn stosuje i dziecko jest zadowolone. Już 3 lata to trwa, dziecko ma 9 teraz. Ważne jest to, żeby dzieci mialy zbliżone warunki mieszkaniowe (w sensie, że nie idą na kawalerkę 20 metrów do taty, a mama ma duży dom z ogrodem, chodzi o to, żeby miały u każdego rodzica swój kat) i najważniejsze to, żeby rodzice mieli ten sam sposób wychowania. Te same zakazy, nakazy, obowiązki u każdego z rodzicow. Jeżeli u mamy będzie luz, a u taty rygor to oczywiście, że nie będą chciały do niego jeździć i będą przez to psychicznie rozwalone 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość ffaa napisał:

właśnie dlatego sędziowie w rozwodach nie chcą tego orzekać, bo to rozwiązanie się nie sprawdza, krzywdzi dzieci.

 

baaaardzo rzadko to dobrze działa, a przecież wyrok jest orzeczony na stałe!

Lepiej się dogadywać miedzy sobą, doraznie, a nie żeby sąd to ustalał

A jakie rozwiązanie jest według ciebie dobre dla dziecka? Pomyśl przez chwilę i dopiero odpowiedź.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość ffaa napisał:

różnica między literą O a cyfrą 0 to różnica jak miedzy Od.bytem z ci.pką. Widać, że z ciebie nieudacznik, że wolisz od.byt zamiast ci.pki

Znasz życie jak miło to słyszeć - może kilka cennych rad?

A tak na marginesie - zdanie zaczyna się od wielkiej litery.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Oschła
12 godzin temu, Gość Teresa napisał:

U nas z początku też tak było bo mężowi bardzo zależało na kontakcie z dziećmi ale po dwóch miesiącach gdy widział że wiąże się to z wieloma obowiązkami bo dzieci muszą mieć wyprane ugotowane trzeba zadania dopilnować więc stwierdził że lepiej dać te alimenty i mieć święty spokój. Opieka naprzemienna jest dobra gdy dwójce rodziców zależy na dobru dzieci ale mają takie samo spojrzenie na świat. Moje dzieci po czasie stwierdziły że teraz jest lepiej gdy mają jeden dom a do taty jadą co drugi weekend. 

i taki wlasnie biedny tatus to u nas prawie kazdy, po co sie przemeczac, lepiej miec na luzie czas dla siebie niz dzieci na glowie:) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
3 minuty temu, Gość Oschła napisał:

i taki wlasnie biedny tatus to u nas prawie kazdy, po co sie przemeczac, lepiej miec na luzie czas dla siebie niz dzieci na glowie:) 

A może coś o biednych mamusiach? Tak dla równowagi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Grazyna

Mój były to chciał żebym mieszkanie kupila obok niego żeby dzieci mieć pod ręką i żeby miał kogoś kto jak do tej pory wszystko będzie robił. Gdy ustaliłam podział obowiązków mina mu zezedla

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
12 minut temu, Gość Grazyna napisał:

Mój były to chciał żebym mieszkanie kupila obok niego żeby dzieci mieć pod ręką i żeby miał kogoś kto jak do tej pory wszystko będzie robił. Gdy ustaliłam podział obowiązków mina mu zezedla

My mamy sprawę w sądzie, ponieważ chcemy jak największą liczę obowiązków wziąć na siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosciowa
12 godzin temu, Gość Sonia napisał:

Rozwodze się z mężem i po przeanalizowaniu sytuacji doszłam do wniosku że najlepszą dla mnie byłaby opieka naprzemienna nad dziećmi (pracuje na zmiany). Ale boję się czy jest to dobre dla dzieci takie trochę tu trochę tu.... Ma ktoś może doświadczenie jak to wygląda jak to zorganizować? 

Faceci tak krzyczą, że są niesprawiedliwie traktowani w polskim sądzie, a tak naprawdę to nie chce im się zajmować dzieci, wolą płacić alimenty i być takim wujkiem niż wkładać trud w wychowywanie. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Judyta
9 godzin temu, Gość Grazyna napisał:

Mój były to chciał żebym mieszkanie kupila obok niego żeby dzieci mieć pod ręką i żeby miał kogoś kto jak do tej pory wszystko będzie robił. Gdy ustaliłam podział obowiązków mina mu zezedla

Bo on by chciał żeby było tak jak do tej pory cała brudna robotę koło dzieci załatwia mama a tatuś to zabrać dzieci na lody pobawić włączyć tv i tyle. Też to przerabiam. Teraz są wakacje to miał wziąć dzieci na dwa tyg. bo miał urlop po tyg w niedzielę o 21.30 dzwoni mi do drzwi z dziećmi bo on jutro musi iść do pracy........ no a ja k... A nie.... W ciągu roku szkolnego też po większości weekendów u tatusia dzieci wracały bez zadań i nie przygotowane do sprawdzianów na kolejny tydz. Bo on nie chce żeby dzieciom się kojarzył z nauką che się nimi nacieszyc. Ja mam dzieci non stop a on tylko przez dwa weekendy. A ja kiedy się nimi cieszę? Jak po pracy zasuwa do domu robię obiad, pranie, sprzątanie z dziećmi zadania. I już wieczór i psfam na pysk. Wiem że są też fajni odpowiedzialni ojcowie ale to wyjątki i to rzadko spotykane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 godzin temu, Gość Gosciowa napisał:

Faceci tak krzyczą, że są niesprawiedliwie traktowani w polskim sądzie, a tak naprawdę to nie chce im się zajmować dzieci, wolą płacić alimenty i być takim wujkiem niż wkładać trud w wychowywanie.

Mówisz to z doświadczenia czy ze stereotypów. W sumie dobrze jest powtarzać oklepaną opinię powtarzaną od lat, a mającą niekoniecznie wiele wspólnego z rzeczywistością. Cóż to tylko w tym kraju matkom stawia się pomniki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×