Czy jesli facet zasugerowal ze jestem piejna

Przy kolegach to:

1. Tak po prostu zazartowal

2. Jest zakochany

3. Pociagam go

4. Inny powod? 

Zasugerowal czyli wprost nie powiedzial ale uzyl sformulowania iz mamy tu piekny widok ze niby chodzi o widok na morze.

*piękna

Chyba chcial przez to powiedziec: podoba mi sie ta laska, nie dziwisz sie chyba, nie? 

Moze poczul miętkę

Moze tak chcial zazartowac. 

Moze chcial tak po mesku w meskim gronie, skoczyl mu testosteron i tak zagaił jak to faceci a nie mialo to zadnego znaczenia, ot rzucil uwagę.

Powiedział tak normalnie przy tobie? 

Mi facet który się mi podoba przy koleżkach z roboty (warsztat) zasugerował, że chętnie by na mnie poleżał. To było jakieś 1,5 miesiąca temu a ja do tej pory o nim myślę, fantazjuję itp. a on pewnie sobie robił smieszki heheszki przy kolegach. Niestety facet z niewiadomych przyczyn zaje/biście mi się podoba, a ja nic z tym nie robię, choć wiem że nie zadzwoni ani nic (a mój numer do  dyspozycji miał, z tym że sużbowo, bo byłam klientką).

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Powiedział tak normalnie przy tobie? 

Tak. I zrobila sie niezreczna cisza. Nikt nic na to nie odpowiedzial. 

2 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Mi facet który się mi podoba przy koleżkach z roboty (warsztat) zasugerował, że chętnie by na mnie poleżał. To było jakieś 1,5 miesiąca temu a ja do tej pory o nim myślę, fantazjuję itp. a on pewnie sobie robił smieszki heheszki przy kolegach. Niestety facet z niewiadomych przyczyn zaje/biście mi się podoba, a ja nic z tym nie robię, choć wiem że nie zadzwoni ani nic (a mój numer do  dyspozycji miał, z tym że sużbowo, bo byłam klientką).

A jak on to powiedzial? Przedstaw te sytuacje. Moze nie jest pewien czy bys chcuala. A co odpowiedzialas.

Myslałam że chodziło o pijana albo chwiejna  

Przed chwilą, Gość Gosc napisał:

A jak on to powiedzial? Przedstaw te sytuacje. Moze nie jest pewien czy bys chcuala. A co odpowiedzialas.

Jeden z typów coś powiedział, że ma się kłaść (już nie pamiętam na czym/na kim) a on wypalił, cytuję "Ja to bym chętnie na pani poleżał". A ja zachichotałam jak ...ka.

2 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Jeden z typów coś powiedział, że ma się kłaść (już nie pamiętam na czym/na kim) a on wypalił, cytuję "Ja to bym chętnie na pani poleżał". A ja zachichotałam jak ...ka.

A ja tez sie usmiechnelam. Moze nawet zarumienilam. 

14 minut temu, Gość gość napisał:

Myslałam że chodziło o pijana albo chwiejna  

Czasem tak mam jak go widze

21 minut temu, Gość gość111 napisał:

Jeden z typów coś powiedział, że ma się kłaść (już nie pamiętam na czym/na kim) a on wypalił, cytuję "Ja to bym chętnie na pani poleżał". A ja zachichotałam jak ...ka.

Moim zdaniem dosc jasno zasugerowal ze ma chetke.

Ja bym sie spytala: tak bez kwiatow i czekoladek? No wie Pan

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moim zdaniem dosc jasno zasugerowal ze ma chetke.

Fajnie, tylko szkoda, że nic z tym nie zrobił a ja nie będę się domyślać czy warto czy nie warto do niego uderzać, bo koleś może sobie palnął tak dla beki a ja przeżywam jak mrówka okres.

Przed chwilą, Gość gość111 napisał:

Fajnie, tylko szkoda, że nic z tym nie zrobił a ja nie będę się domyślać czy warto czy nie warto do niego uderzać, bo koleś może sobie palnął tak dla beki a ja przeżywam jak mrówka okres.

Moze sie zreflektowal ze przesadzil troche. Moze sie osmieli jeszcze i odezwie.

A co sadzisz o tym pieknym widoku patrzac na mnie to powiedzial? Tez dla beki? 

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

Ja bym sie spytala: tak bez kwiatow i czekoladek? No wie Pan

Szczerze mówiąc zabrakło mi refleksu, a jeszcze do tego biorąc pod uwagę, że mi się podoba, to już w ogóle mnie odmóżdżyło. Może to hormony mnie zaczadziły.

1 minutę temu, Gość gość111 napisał:

Szczerze mówiąc zabrakło mi refleksu, a jeszcze do tego biorąc pod uwagę, że mi się podoba, to już w ogóle mnie odmóżdżyło. Może to hormony mnie zaczadziły.

Mnie tez zamurowalo bo normalnie odpowiedzialabym cos pt: i bardzo atrakcyjny fotel, w ktorym mozna sie poczuc jak w niebie

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

A co sadzisz o tym pieknym widoku patrzac na mnie to powiedzial? Tez dla beki? 

Ciężko mi ocenić. Chyba nie, ale ja sama mam problem z odczytywaniem tego typu komunikatów. Chyba wolę te proste, gdzie nie trzeba się domyślać o co chodzi drugiej stronie. Teoretycznie taki komunikat otrzymałam a i tak mam wątpliwości. Facet się nie odezwie. Wychodze z założenia, że jakby chciał, już by to zrobił dziesiątki razy. Ma mnie gdzieś i tyle. Pewnie jakbym coś mu zaproponowała, to by skorzystał, użyłby sobie parę razy bo czemu nie i "cześć pracy". A ja sobie samej obiecałam, że nie będę się podawać facetom jak na tacy. Efekt jest taki, że żyję w celibacie a krew nie woda. Ech...

4 minuty temu, Gość gość111 napisał:

Ciężko mi ocenić. Chyba nie, ale ja sama mam problem z odczytywaniem tego typu komunikatów. Chyba wolę te proste, gdzie nie trzeba się domyślać o co chodzi drugiej stronie. Teoretycznie taki komunikat otrzymałam a i tak mam wątpliwości. Facet się nie odezwie. Wychodze z założenia, że jakby chciał, już by to zrobił dziesiątki razy. Ma mnie gdzieś i tyle. Pewnie jakbym coś mu zaproponowała, to by skorzystał, użyłby sobie parę razy bo czemu nie i "cześć pracy". A ja sobie samej obiecałam, że nie będę się podawać facetom jak na tacy. Efekt jest taki, że żyję w celibacie a krew nie woda. Ech...

Mam wrazenie ze on leci na mnie a to nie jest jedyna tajmka sytuacja kiedy nie wprost mowi cos do mnie tak jakby flirtowal ale robi sie niezrecznie bo ja nie wiem czy to jaja, on tez nie wie czy to jaja. Ostatnio mnie przy nim facet podrywal: umowi sie pani ze mna? Ja na to ze niekoniecznie. A facio: ale mieszkamy blisko moze wyjdziemy na kawe prosze o numer. Ja na to ze nie bardzo a on dalej napieral ze chce numer i nie pojdzie bez. Ja na to ze mam juz mezczyzne i nie jestem chetna. A ten facet co mi sie podoba na to do mnie: i po co ciagniesz temat? To jest przejaw zazdrosci? I stanal naprzeciw tego faceta i zaczal isc na niego a tamten sie zaczal cofac do tylu az wyszedl. Co myslisz o tym? 

Moze nie zaczepiaj go ale zasugeruj ze jestes otwarta na znajomosc. Moze sprawdzal czy szukasz przygody czy czegos czy nie podoba Ci sie i czekal co powiesz.

*taka sytuacja

Przeżywasz niepotrzebnie. Pewnie mu się podobasz więc się popisuje czerstwa gadka a ty rozmyslasz jakby to miało znaczenie że jakiś facet coś powiedział.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Przeżywasz niepotrzebnie. Pewnie mu się podobasz więc się popisuje czerstwa gadka a ty rozmyslasz jakby to miało znaczenie że jakiś facet coś powiedział.

Ma to znaczenie bo on mi sie podoba. Co wiecej wlasciwie to mam ochote na niego i to wielka na regularne spotkania i nawet jestem w stanie sobie go wyobrazic jako męża. 

5 minut temu, Gość Gosc napisał:

Mam wrazenie ze on leci na mnie a to nie jest jedyna tajmka sytuacja kiedy nie wprost mowi cos do mnie tak jakby flirtowal ale robi sie niezrecznie bo ja nie wiem czy to jaja, on tez nie wie czy to jaja. Ostatnio mnie przy nim facet podrywal: umowi sie pani ze mna? Ja na to ze niekoniecznie. A facio: ale mieszkamy blisko moze wyjdziemy na kawe prosze o numer. Ja na to ze nie bardzo a on dalej napieral ze chce numer i nie pojdzie bez. Ja na to ze mam juz mezczyzne i nie jestem chetna. A ten facet co mi sie podoba na to do mnie: i po co ciagniesz temat? To jest przejaw zazdrosci? I stanal naprzeciw tego faceta i zaczal isc na niego a tamten sie zaczal cofac do tylu az wyszedl. Co myslisz o tym? 

No wygląda jakby mu zależało, no ale tak też mógł się chyba zachować dobry kolega? Generalnie z tego co piszesz to ewidentnie podobasz mu się.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

Moze nie zaczepiaj go ale zasugeruj ze jestes otwarta na znajomosc. Moze sprawdzal czy szukasz przygody czy czegos czy nie podoba Ci sie i czekal co powiesz.

Nie wiem jak to zrobić. Ja się z tym facetem nie widuję często. Widziałam go parę razy w życiu jak oddawałam rower do warsztatu. Raczej sobie odpuszczę.

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Ma to znaczenie bo on mi sie podoba. Co wiecej wlasciwie to mam ochote na niego i to wielka na regularne spotkania i nawet jestem w stanie sobie go wyobrazic jako męża. 

Fantazja Cię chyba ponosi zbyt szybko. To pociągnij flirt i dalej wiesz co robić. Po co o tym gadać zamiast robić?

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Fantazja Cię chyba ponosi zbyt szybko. To pociągnij flirt i dalej wiesz co robić. Po co o tym gadać zamiast robić?

Ha ha, a co powiedzieć o mnie jak widziałam gościa łącznie parę minut w życiu, gadałam z nim o naprawie roweru i wycenie usługi i tyle a wyobrażałam sobie jak spędzamy razem czas tu i tam w romantyczny i namitny sposób? Fantazja jest od tego.

1 minutę temu, Gość ona ona ona 30 napisał:

Ha ha, a co powiedzieć o mnie jak widziałam gościa łącznie parę minut w życiu, gadałam z nim o naprawie roweru i wycenie usługi i tyle a wyobrażałam sobie jak spędzamy razem czas tu i tam w romantyczny i namitny sposób? Fantazja jest od tego.

To fantazjuj ale po co o tym pisać u rozważać na forum?

To wyżej to moje, użyłam swojego drugiego nicku.