Potrzebuje porady

Hej,jestem tu nowa i chciałam się poradzić co mam robić w tej sytuacji.Tak,aby przybliżyć sytuację powiem,że jestem z moim chłopakiem pół roku,jest kochany ale nigdy mi nic nie kupił.Nie chce wyjść na materialistke bo wcale nią nie jestem.Od momentu gdy jesteśmy razem dostałam od niego tylko róże na dzień kobiet i raz zabrał mnie do kina.Kilka miesięcy temu miałam urodziny,nie dostałam od niego nic i nie mam o to pretensji bo mógł akurat nie mieć pieniędzy,ale potem dostał pieniądze i powiedział,że przeznaczy je na mnie.A jak się w końcu okazało poszedł je przepic z kolegami.Nie miałabym z tym problemu gdyby nie mówił ze mnie gdzieś zabierze czy cokolwiek. przepil pieniądze a do tematu już nigdy nie wrócił.Sytuacja z jego urodzin.Kupiłam mu perfumy i coś słodkiego.Kilka dni później na jego imprezie urodzinowej powiedział do mnie przy wszystkich,że "przeje**lam" pieniądze i nie mam za co kupić mu alkoholu.Zrobiło mi się strasznie głupio,miałam okropne wyrzuty sumienia z tego powodu,bo mogłam zostawić trochę pieniędzy.Podobnie z papierosami,on pali i ja też tylko,że ja zawsze mam te papierosy a on w moje urodziny zamiast złożyć mi życzenia pierwsze co powiedział to zapytał czy mam papierosa,jest tak za każdym razem gdy się spotykamy.Jak idziemy do sklepu to nie raczy nawet zapytać czy chce głupia wodę za 60gr.Ja sponsoruje dosłownie wszystko.A on zawsze ma pieniądze na swoje potrzeby.Zależy mi na nim ale nie wiem czy chce być z kimś takim.Czuje że jest ze mną jedynie dla jednego 

To alkoholik, uciekaj jak najszybciej od niego.

Od takich facetów trzymaj się z daleka , mają niskie poczucie własnej wartości i są roszczeniowi. Uciekaj zanim  on zniszczy Ci życie. 

Przeczytałam od srodka do konca. Pytanie - dlaczego wy się wiążecie z takim ludzmi i tkwicie w takich związkach?

No kurde jakby to powiedzieć,na początku taki nie był,tak jak to zwykle bywa w takich przypadkach.Do tego niedawno opowiadal mi jak kupił swojej byłej,jej siostrze,matce i babci kwiaty za ponad 300 zl na dzień kobiet.Bardzo mnie to boli bo ja dostałam róże za 8zl,nie wymagam jakiś prezentów za niewiadomo jakie sumy.Wystarczyla by głupia kartka z kiosku za 2 zł.ps.nie jest alkoholikiem

Nie marnuj czasu znajdź kogoś, kto cię doceni i będziesz dla niego najważniejsza. Traktuje cię jak bankomat a do tego jest strasznym egoista

Nie dziwie się, że jest Ci przykro. Nawet przez małe podarunki Kobieta czuje się doceniona i ważna. Kwestia przyszłości -Zastanów się jak będzie wyglądać Wasze życie, jak zabrniecie dalej... nie pocieszę Cię, bo lepiej nie będzie. Niestety taki charakter i tego nie zmienisz, zawsze będzie żal na cokolwiek, będziesz mogła liczyć tylko na siebie. Nie wspominając, że pieniądze na alkohol nie są tymi wyrzuconymi w błoto, ale miły gest z Twojej strony już tak. Przepraszam ale to jest "porażka".