Miesięczne dziecko dostało w główkę

Z godzinę temu jak karmiłam córeczkę starszy syn podszedł do nas i marudził mi o nowych butach chcąc mi je pokazać wyciągnął telefon z kieszeni i nie myśląc wyrwał mi się do pokazywania butów i wtedy telefon wypadł mu z ręki i uderzył małą w czoło.  Nie spadł na szczęście w okolice ciemienia. Wpadłam w panikę chciałam jechać do szpitala mimo że mała nawet nie zareagowała skrzywila się i jadla dalej. Mąż mnie uspokoił że mam nie panikować że nic jej nie jest ale to takie maleńkie dziecko. Czy waszym zdaniem powinnam się martwić jechać gdzieś ? Obserwować ją?

Wez się ogarnij

nic jej nie będzie, jeśli nawet nie zapłakała i nie ma śladu to nie panikuj. To twoje drugie dziecko, a zachowujesz się conajmniej jak 16-latka

21 minut temu, Gość Gość napisał:

Z godzinę temu jak karmiłam córeczkę starszy syn podszedł do nas i marudził mi o nowych butach chcąc mi je pokazać wyciągnął telefon z kieszeni i nie myśląc wyrwał mi się do pokazywania butów i wtedy telefon wypadł mu z ręki i uderzył małą w czoło.  Nie spadł na szczęście w okolice ciemienia. Wpadłam w panikę chciałam jechać do szpitala mimo że mała nawet nie zareagowała skrzywila się i jadla dalej. Mąż mnie uspokoił że mam nie panikować że nic jej nie jest ale to takie maleńkie dziecko. Czy waszym zdaniem powinnam się martwić jechać gdzieś ? Obserwować ją?

Aż się oplułam kawa ze śmiechu jak to przeczytałam i sobie wyobraziłam :D 

Nie przejmuj się, to dziewczynka, nie musi być mądra, wystarczy że będzie ładna.

skoro nawet nie zareagowała to jesteś przewrażliwiona, ten telefon pewnie przeleciał tylko obok. A obserwować i tak będziesz

Jak zwykle mega pokrzepiające i inteligentne odpowiedzi rasowych kafeterianek, brawo wy...

Autorko, jeżeli dziecko nie miało żadnych wymiotów po tym uderzeniu to myśle że nie ma co się martwić, najwyżej może być siniaczek lub guz, ale nie masz ci się denerwować

10 minut temu, Gość Gosc napisał:

Jak zwykle mega pokrzepiające i inteligentne odpowiedzi rasowych kafeterianek, brawo wy...

Autorko, jeżeli dziecko nie miało żadnych wymiotów po tym uderzeniu to myśle że nie ma co się martwić, najwyżej może być siniaczek lub guz, ale nie masz ci się denerwować

Drugi akapit, to jest super yntelygentna odpowiedź w odniesieniu do opisanej sytuacji...

za to uwielbiam kafeterię, proste pytanie a tu już od drugiej odpowiedzi baby skaczą sobie do oczu

autorko, nie martw się, jeśłi mała nawet nie zwróciła uwagi na uderzenie to nic się nie stało

Nie,małe dzieci mają bardzo elastyczne główki, trochę przesadzasz,ale rozumiem.Nic nie mogło się stać,