Czy tylko mnie denerwuje kultura zachodu?

No właśnie. 

Czy nie denerwuje Was kultura zachodu? Głównie chodzi tu o Europę, choć i za Ameryką nie przepadam. W zasadzie to nawet bardziej nie lubię Ameryki niż Europy, a powodów ku temu trochę jest. 

Denerwuje mnie to w jaki sposób zachowują się Europejczycy, a zwłaszcza młodzi. Albo są zbyt poważni, zbyt uszczypliwi, albo mają pstro w głowie i szukają wszędzie sensacji, a media jeszcze to wszystko podsycają. Najbardziej nie mogę znieść różnego rodzaju smieszków, lub tych pożal się Boże challengerów co to się popisują w internecie.
Sam jestem osobą młodą, ale nigdy bym nie pomyślał, że moje pokolenie ('94) może być tak głupie (choć i poprzednie wcale lepsze nie były, a w niektórych kwestiach jeszcze gorsze). Brak kultury, opryskliwość, zbyt luźne podejście do zasad, a właściwie to ich lekceważenie (choć te trzy się tyczą każdego z nas, nie tylko młodych, ale i starszych również).  Kompletny zanik jakichkolwiek więzi koleżeńskich, społecznych,  wrażliwości na innych, romantycznego kolektywu. Liczy się tylko JA, MOJE EGO, JA zamiast MY, MOJE ZDANIE. Pytanie tylko, do czego taki egoizm prowadzi?

Denerwuje mnie to czarno-białe spojrzenie Europejczyków na wszystko. Albo jesteś biednym wierząc w socjalizm, albo bogatym wierząc w kapitalizm. Nigdy nie może być niczego po środku, bo się ponoć ,,nie da". 
Jak jesteś ateistą to NIE MOŻESZ wierzyć w Boga, jak nie lubisz śpiewać tak nie możesz grać w zespole. Jak nie lubisz kanapek z szynką i serem, to nie ma szans, że polubisz z serem i szynką (czyżby?). Jak jesteś wege to nie polubisz jedzenia ryb. Itp, itd. Jeszcze dochodzi tu nachalna propaganda nakazująca co dana płeć może lubić, lub jak ma się zachowywać (naprawdę, to mnie chyba dobija najbardziej). No po prostu - dno. Brak futurycznego myślenia, myślenia w przód o paręset lat. Nikogo nie interesuje jaki jest, kim jest, czy pouczając innych sam ma rację, dlaczego nie powinien robić czegoś z czym sam się nie zgadza i DLACZEGO jest tak, a nie inaczej? Po co się męczyć, prawda? Po co dochodzić? Po co się nie zgadzać ze światem, kiedy te wszystkie ,,prawdy" i ,,normy" służą tylko do manipulacji tłumem, a ludziom się wydaje, że tak jest prościej? Po co robić cokolwiek rozwijającego jak można tylko pracować i pić piwo w weekend, nie? Kobiety są głupie, a mężczyźni niech sobie popatrzą na mecz, prawda? Dzieci to już w ogóle nie mają nic do gadania (tylko, że to od nich będzie zależała przyszłość, więc kolejna ,,tradycja" nijak nie służy do naszego rozwoju). Ot,  chłopski trywializm. Saturniczni niewolnicy przyziemnego życia.

W dodatku wkurza mnie to, że tak naprawdę mieszkamy w Unii, a wcale tej unii nigdzie nie widać. Wciąż jesteśmy skłóconymi państwami przeczącymi samym sobie. Mało w nas współpracy, chęci do działania. Gdy ktoś już wpadnie na pomysł skoordynowania naszego regionu i ustandardyzowania to zostaje zwyzwany od szaleńców (chyba od tego jest UNIA jak sama nazwa mówi, tak? Jeśli ktoś myśli, że chodziło by tu o unię gospodarczą to albo jest naiwny, albo chory), lub widzi w tym własne interesy kosztem państw biedniejszych (znowu egoizm).

A szczególnie mnie irytuje zachowanie chłopców. Promocja agresywnych zachowań, finansowanie sportu w szkołach mającego propagować agresję niż pomóc słabszym, brak dobrej edukacji dla nich i tym samym perspektyw (co jak co, ale trzeba się z tym pogodzić). Do tego wszystkiego te śmieszki, złodzieje, pijacy, awanturnicy czy homofobi. Zero w tym jakiegokolwiek perspektywizmu. Nic dziwnego, że feminizm rośnie w siłę. Z drugiej strony, faceci i tak nie mają się czym i jak bronić, bo ich ,,argumenty" łatwo można obalić. Brak nam jako społeczeństwu zgody i dziecięcej fantazji przy jednoczesnym podejściu do dyscypliny jako kolektywu.

IRRACJONALIZM. Jak czytam ile to ludzi jest zwolennikami kar cielesnych dla dzieci to NÓŻ W KIESZENI SIĘ OTWIERA. Nie wiem czy to kwestia barbarzyńskiej kultury maczyzmu, czy ...izmu?  Bo obiektywizmu na pewno nie.

Brak tępienia zachowań negatywnych czy to w życiu realnym, lub internetowym. Gdy tylko ktoś zgłasza w internecie jakieś negatywnie nacechowane treści (jak np. obrażanie, czy kradzież własności) to oczywiście ludzie stoją po stronie bandytów. Dlatego jestem za cenzurą internetu w Europie, bo nie może dochodzić do sytuacji gdzie obrażani są wyznawcy innych wiar, ras, orientacji, samemu nie będąc Świętym (kto nim jest?). Właśnie dlatego lepiej jest zakazać propagowania religii w Europie i przejść na niewyznaniowość. Rasistów karać sromotnie, homofobów gwałcić.  Wystarczy spojrzeć na to co się dzieje w Europie. Totalna degrengolada moralna OBU stron konfliktu. Brak złotego środka i odwołań do dyscypliny żołnierskiej. Jak się nie weźmiemy jako cywilizacja zachodu w garść (włączając w to Amerykę) to marnie możemy skończyć w przeciwieństwie do np. Azjatów.
Wymagałoby to wielu poświęceń, ale coś za coś. We współczesnym świecie jednostka raczej nie może mieć za wiele do powiedzenia bo tylko pycha z tego wychodzi. 

Kolejny aspekt to gospodarka. Bez urazy, ale w Europie NIE DZIEJE SIĘ NIC. Nie ma innowacji, wciąż są stare rozwiązania w użyciu. Biurokracja nie wiadomo po co i na co. Kartonowe myślenie o przyszłości.
Po prostu pustynia. Ameryka wypada tu o wiele lepiej, przynajmniej częściowo.

Jeśli mój post zabrzmiał dla kogoś prowokacyjnie TO TAK WŁAŚNIE MIAŁO BYĆ. Szlag mnie trafia jak patrzę co się dzieje na zachodzie. Pracy brak, gospodarka upada, ale wszyscy piszą, że jest okej i ludzie się pchają. JASNE.

Ile i jak długo jeszcze ludzie zachodu będą się oszukiwać? Może czas najwyższy się obudzić? Hm?!
 

No chyba się nie doczekam odpowiedzi, bo po co, prawda? :]

Podoba mi sie twoje myslenie,choc nie we wszystkim sie zgadzam,gdybym miala troche wiecej czasu na konwersacje mysle ze by byla ona bardzo interesujaca.

Na tym całym guwnoanym zachodzie w ogóle zanika ich własna kultura i zastępuje ją zlepek różnych obcych kultur.

Gorszące jest też to ich wielbienie homoseksualizmu i innych zboczeństw

Twoj temat nie prowokuje, poniewaz jest nudny. Zacheca jak widac glownie do dyskusji nacjonalistow (o boze, zlepek roznych obcych kultur) i homofobow. Wiec podajcie sobie rece i pilnujcie swietojebliwej Polski. Amen.

autorze idz sobie do iranu tam masz policje moralna dla takich swietojebliwych, poza tym wida¢ ze prawiczek

autorze wiele osob przechodzi na islam walczy dla isis, jak sie autorze europa nie podoba to droga wolna.

zachód = moralna kupa

Przed chwilą, Gość miećko napisał:

zachód = moralna kupa

polecam islam albo rosje istny raj :)

Przed chwilą, Gość !!! napisał:

polecam islam albo rosje istny raj

wolę Polskę

1 minutę temu, Gość miećko napisał:

wolę Polskę

widac i czuc cebulaku

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

widac i czuc cebulaku

to dobrze, a od ciebie czuć gȯwnem i speȓmą spedalony przygłupie

2 minuty temu, Gość miećko napisał:

to dobrze, a od ciebie czuć gȯwnem i speȓmą spedalony przygłupie

a ty masz zaschnieta sperme ksiedza na obiad cwoku bieda umyslowa i ekonomiczna dalej widze.

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

a ty masz zaschnieta sperme ksiedza na obiad cwoku bieda umyslowa i ekonomiczna dalej widze.

morda kundlu po znowu się z wrażenia posȓasz w nachy

5 minut temu, Gość miećko napisał:

morda kundlu po znowu się z wrażenia posȓasz w nachy

juz szykujemy na was bata patrioci od kostki brukowej

ciebie Zachód nie interesuje tylko polska bo nei mieszkasz na zachodzie 

3 minuty temu, Gość gosc napisał:

juz szykujemy na was bata patrioci od kostki brukowej

kostką brukową to ty się najlepiej jeebnij w ten pusty czerep, może zmądrzejesz

autorze mieszkales na zachodzie ze masz taka opinie?, bo ja mieszkam i podoba mi sie bardziej, bo kazdy pilnuje swojego nosa i nikt ci sie nie wpieprza w zwiazki, orientacje, czy stan konta. w polsce to jest dopiero hipokryzja obluda i kazdy wchodzi w zycie kazdemu

Widać mało kto zrozumiał mój tok myślenia.

Właśnie o to mi chodziło, by nie pisać o rzekomej ,, demoralizacji" zachodu, a raczej chodziło mi o brak konsekwencji i dyscypliny, także pisanie o homoseksualizmie jest nie na miejscu. Nie pomyśli taki jeden z drugim do kogo to pisze, a potem ma pretensje do wszystkich. Typowe. 

Osoba która pisała, że mój temat jest pożywką dla homofobów i nacjonalistów widać miała rację (no tak, czego się mógłbym spodziewać po tak ograniczonych osobnikach ;]). Zgłosiłem już komentarze, choć nie wiem czy coś to da. Najchętniej bym skasował ten spam. Jak nie macie nic do powiedzenia to lepiej jest się uciszyć niż szczekać jak rozpuszczony bachor. Kompletny brak szacunku dla współ-dyskutantów. Widać na tym forum częste zjawisko. 

Przemilczę jednak te żałosne posty o ,,wyjazd do Rosji/Iranu", bo właśnie tak emocjonalne, a wręcz ignoranckie podchodzenie do sprawy irytuje mnie w europejskim myśleniu. Doprawdy?! Ogarnijcie się.

Dziękuję jednak za zainteresowanie osobie która przyznała mi rację.

Co do Iranu to przynajmniej są konsekwentni w swych czynach. Nie mówią, że ich kultura jest męska kiedy opanowuje ich feminizm, a pozycja mężczyzny jest sprowadzana do roli bankomatu i ozdoby bez większej ilości wyboru (nie mam nic do feminizmu, ale wkurza mnie taka marginalizacja mężczyzn [głównie przez samych mężczyzn, nie ma się czemu dziwić] w niemal każdym obszarze, szczególnie w modzie). 

Do ostatniej osoby nade mną - naprawdę? Bo z tego co czytam i widzę to ludzie zachodu są po prostu tym zobojętniali, lecz dyskutują, poruszają, a wręcz burzą się na pewne aspekty mniejszości, więc nie zgodzę się, że mają tak bardzo to gdzieś, i nikt nikomu niczego nie nakazuje. Jest to po prostu samooszukiwanie się. Zachód chciałby uchodzić za taki tolerancyjny, a w internecie czy w świecie rzeczywistym możesz sobie mówić co chcesz, obgadywać kogo chcesz, i nikt ci nic z tym nie zrobi. Brak pokory i nie zastanawianie się nad swoim zachowaniem to największe wady zachodu. ,, Każdy sobie rzepkę skrobie". Ot co. W jakim kraju mieszkasz jeśli można wiedzieć? 

Przypominam, że wciąż czekam na odpowiedź. 

Jestes zbyt powazna osoba fla ktorej wszystko jest czarno-biale i szuka sensacji. Doslownie napidales temat o sobie. Mniej czasu na fejsbuku, wiecej z ludzmi.

I tu się mylisz, bo fejsa nie używam.  I nie, akurat do szukania sensacji czy atencji jestem ostatnią osobą. 

Ale z powagą masz rację.