Pytanie do mam mieszkających w bloku

Gdzie przechowujecie wózek dla dziecka. 

W wózkowni

2 minuty temu, Gość Gosc napisał:

W wózkowni

U mnie w bloku nie ma takiego pomieszczenia. 

A komórki lokatorskie nie masz? Pomieszczenia gospodarczego? Garderoby? To jak mieszkanie wybieraliscie

Ja trzymam wózek w mieszkaniu. 

Ja też w mieszkaniu, ma szczęście mam trochę miejsca. 

Ja też takiego pomieszczenia nie mam. Stary blok, 10 pięter. Jest piwnica, ale obleśna i nigdy tam nie wchodzę.

6 minut temu, Gość Gosc napisał:

A komórki lokatorskie nie masz? Pomieszczenia gospodarczego? Garderoby? To jak mieszkanie wybieraliscie

Kupili takie na jakie kredyt dali, na pomieszczenie gospodarcze już hajsu nie starczyło :D 

W mieszkaniu.nowe budownictwo. Jest winda, wjeżdżamy sobie po królewsku do domku, duża wycieraczka załatwiła problem wody. Stoi w przedpokoju.

W korytarzu

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Kupili takie na jakie kredyt dali, na pomieszczenie gospodarcze już hajsu nie starczyło :D 

ach jakie śmieszne hahahaha

nie, to pomieszczeń gospodarczych nie starczyło, często jest ich mniej niż mieszkań kosztem garażu podziemnego przykładowo

4 minuty temu, Gość gosć napisał:

ach jakie śmieszne hahahaha

nie, to pomieszczeń gospodarczych nie starczyło, często jest ich mniej niż mieszkań kosztem garażu podziemnego przykładowo

To nie mogliście kupić w innym miejscu? Czy to było jedyne mieszkanie w mieście? :D 

A może trzymaj wózek w bagażniku auta? Wychodzisz z dzieckiem i wyciągasz z auta wózek, nie musisz nosić go po schodach.

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kupili takie na jakie kredyt dali, na pomieszczenie gospodarcze już hajsu nie starczyło

Mieszkanie kupilismy bez kredytu ale w starszym bloku 60m2, ale kurde faktycznie nie pomyślałam o piwnicy a mamy dostępną tylko mąż tam sobie geaciarnie zrobił. 

33 minuty temu, Gość Gość napisał:

Kupili takie na jakie kredyt dali, na pomieszczenie gospodarcze już hajsu nie starczyło

Mieszkanie kupilismy bez kredytu ale w starszym bloku 60m2, ale kurde faktycznie nie pomyślałam o piwnicy a mamy dostępną tylko mąż tam sobie geaciarnie zrobił. 

16 minut temu, Gość Gość napisał:

To nie mogliście kupić w innym miejscu? Czy to było jedyne mieszkanie w mieście?

Mogliśmy ale finansowo stać nas było akurat na to. 

Trzymałam w bagażniku. 

7 minut temu, Gość Gosc napisał:

A może trzymaj wózek w bagażniku auta? Wychodzisz z dzieckiem i wyciągasz z auta wózek, nie musisz nosić go po schodach.

Też fajny pomysł, nie chce wózkiem zagracac sobie żadnego z pokoi bo podejrzewam, że ja jak urodzi się dziecko to i tak dodatkowo dojdzie sporo gratow. 

Oczywiście, że w mieszkaniu. A gdzie?

Pomieszczenia gospodarczego nie mamy. Do piwnicy średnio raz w miesiacu są włamania. Wózkarni nie mamy. Korytarza nie zamierzamy zagracać, bo to chamskie posunięcie wobec sąsiadów.

Latem trzymamy na balkonie, ale w sumie nawet na korytarzu się zmieści. Mamy mieszkanie dwupokojowe tak zabudowane, że jest sporo miejsca.

Mamy 48m2. 

W mieszkaniu, kupując szukaliśmy takiego, które będzie funkcjonalne na różnych etapach życia, a nie tylko dla bezdzietnej zdrowej pary ;)

Ja wjeżdżam do klatki schodowej i zaraz przy drzwiach zostawiam na dole. Nie wyobrażam sobie taszczyć wózka na 4 piętro po stromych schodach. Dodam ze kupiłam byle jaki wózek używany za grosze żeby nie było szkoda jak ukradną 

Na klatce, haha juz czuje ten hejt. Walcie sie.

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Ja wjeżdżam do klatki schodowej i zaraz przy drzwiach zostawiam na dole. Nie wyobrażam sobie taszczyć wózka na 4 piętro po stromych schodach. Dodam ze kupiłam byle jaki wózek używany za grosze żeby nie było szkoda jak ukradną 

W moim bloku nie byłoby go max po godzinie :) w takich blokach po 2 klatki na jedno pietro maja szanse dluzej postac, ale sa wielkimi zawalidrogami, wiec szansa, ze to sasiedzi wystawia na smietnik jest spora.

1 minutę temu, Gość Kasia napisał:

W moim bloku nie byłoby go max po godzinie w takich blokach po 2 klatki na jedno pietro maja szanse dluzej postac, ale sa wielkimi zawalidrogami, wiec szansa, ze to sasiedzi wystawia na smietnik jest spora.

Na klatce nie będę zostawiać wózka, ze względu na kradzieże i innych lokatorów mieszkających w bloku 

3 minuty temu, Gość Kasia napisał:

W moim bloku nie byłoby go max po godzinie :) w takich blokach po 2 klatki na jedno pietro maja szanse dluzej postac, ale sa wielkimi zawalidrogami, wiec szansa, ze to sasiedzi wystawia na smietnik jest spora.

Naprawdę nie polecam. Moja kolezanka mieszka w waskim bloku, kazde 2 mieszkania maja wspólną odgrodzoną sień i trzyma w tej sieni u siebie pod drzwiami, tam nie przeszkadza. Ale i tak ryzyko jesli sąsiedzi zapomną zamknąć.

Trzymałam na klatce. Popytałam sąsiadów czy nie bedzie przeszkadzał -nikt nie stawał oporów. Tyle.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Gdzie przechowujecie wózek dla dziecka. 

W składziku.

2 godziny temu, Gość Gość napisał:

Gdzie przechowujecie wózek dla dziecka. 

W wózkowni, po to jest.

2 godziny temu, Gość Gosc napisał:

A komórki lokatorskie nie masz? Pomieszczenia gospodarczego? Garderoby? To jak mieszkanie wybieraliscie

U mnie nie było (stary blok) i wynajęliśmy garaż od sąsiadki staruszki, która go na co dzień nie używała, tylko graty trzymała. Posprzątaliśmy jej w nim i się zgodziła za niewielką opłatą. Wszyscy zadowoleni - ja po cc nie musiałam dźwigać, jej wpadł dodatkowy grosz do emerytury.