was też zadziwia ta celebrytka, która najpierw usunęła ciążę bo "ma za małe mieszkanie" a teraz urodziła planowane kolejne dziecko choć niby to takie obciążenie?

Dla mnie to chore. Trzeba było uśmiercać jedno dziecko, bo akurat w danym roku miała gorszy czas? a za dwa lata znowu sobie zaszła i teraz się chwali na insta bobasem. Mowa o tej z zespołu Sistars. jak dla mnie gryzło ją jednak sumienie.

A wiesz,że to nie ona?

Bardzo dobrze zrobila.

przecież to dwie różne osoby!!!

1 godzinę temu, Gość dziwnyjesttenswiat napisał:

Dla mnie to chore. Trzeba było uśmiercać jedno dziecko, bo akurat w danym roku miała gorszy czas? a za dwa lata znowu sobie zaszła i teraz się chwali na insta bobasem. Mowa o tej z zespołu Sistars. jak dla mnie gryzło ją jednak sumienie.

Ty durna lambadziaro. To jej siostra ma dziecko. Najpierw się naucz czytać ze zrozumieniem zanim zaczniesz dupę komuś obrabiać 

Pomylilas osoby ale nawet gdyby tak bylo.jak piszesz nic by mnie to nie obchodzilo. Nie moje zycie, nie moja decyzja. Nie masz prawa nikogo osadzac. Zrobila to co dla niej bylo najlepsze. I tak powinno byc a Ty przestan sie interesowac macicami innych kobiet.

Nie, żadnych osób nie pomyliłam. Te siostry nie wyglądają tak samo, nawet niedowidzący je rozróżnia. Ile macie ukonczonych klas, cztery?

Chore to jest to że cię jej życie tak obchodzi. Nie chciała tamtej ciąży to usunęła (nie, nie zabiła, bo jak ktos sie nie narodził to nie można go zabic). Jej wybór. 

Widac w tamtym czasie nie była gotowa na ciążę to usunęła . Chore to jest jak patola rozmnaża się bezmyślnie , a dzieci chodzą brudne i głodne

Fajnie, ze zjechalyscie autorkę bo sama chciałam to zrobić -:) niektóre to jak baby z magla 

Chore autorko to jest jak się patologia mnoży, robi dziesięcioro dzieci a potem się nad nimi znęca i molestuje, a dzieci głodne wyjadają psu z miski ( głośna sprawa sprzed miesięcy).

3 godziny temu, Gość gość napisał:

Nie, żadnych osób nie pomyliłam. Te siostry nie wyglądają tak samo, nawet niedowidzący je rozróżnia. Ile macie ukonczonych klas, cztery?

Może i osób nie pomyliłaś, ale nie sprawdziłaś, czy ona faktycznie urodziła. Bo widzisz, to zdjęcie na Instagramie ma kilka lat. 

Co do samej piosenkarki, to nie jest tak, że nie powinno nas to obchodzić. Nie wtedy, kiedy kobiety wyszły na ulicę w obronie aktualnej ustawy, żeby nie musiały rodzić dzieci z gwałtu i ciężko chorych, jeśli któraś nie chce. A ta wyskoczyła ze swoją aborcją na widzi mi się. Te swoje gadki i wystąpienia odnośnie swojej skrobanki niech sobie zostawi na walki ze skrajnymi "prolajfami", wtedy powiem skrobnęła się, to się skrobnęła, co cię to. 

Co do samej piosenkarki, to nie jest tak, że nie powinno nas to obchodzić. Nie wtedy, kiedy kobiety wyszły na ulicę w obronie aktualnej ustawy, żeby nie musiały rodzić dzieci z gwałtu i ciężko chorych, jeśli któraś nie chce. A ta wyskoczyła ze swoją aborcją na widzi mi się. Te swoje gadki i wystąpienia odnośnie swojej skrobanki niech sobie zostawi na walki ze skrajnymi "prolajfami", wtedy powiem skrobnęła się, to się skrobnęła, co cię to. 

x

Ta ustawa i tak nie miała szansy przejść, bo Pis strzeliłby sobie nia w kolano i dobrze o tym wie. A takie teksty'' usunęłam bo miałam ochotę'', zaczęły się pojawiac w reakcji na to durne straszenie, że kobietom odbiorą prawo do ochrony własnego zdrowia i życia, na rzecz płodu. Ale i tak całe to szaleństwo zbiera żniwo, bo coraz częściej się słyszy o zgwałconych dziewczynach, którym lekarz odmówił aborcji czy nawet pigułki ''po''. Chore i nieludzkie. Najlepsze, że wokół mnie za tą ustawą najgłośniej krzyczą babki starsze, po menopauzie, które za komuny niejednokrotnie same się skrobały na ''widzimisię''. Nie wiem, myślą że jesli skażą inne kobiety na katorgę to do nieba pójdą? 

1 godzinę temu, Gość gośćaaaagusia napisał:

Co do samej piosenkarki, to nie jest tak, że nie powinno nas to obchodzić. Nie wtedy, kiedy kobiety wyszły na ulicę w obronie aktualnej ustawy, żeby nie musiały rodzić dzieci z gwałtu i ciężko chorych, jeśli któraś nie chce. A ta wyskoczyła ze swoją aborcją na widzi mi się. Te swoje gadki i wystąpienia odnośnie swojej skrobanki niech sobie zostawi na walki ze skrajnymi "prolajfami", wtedy powiem skrobnęła się, to się skrobnęła, co cię to. 

x

Ta ustawa i tak nie miała szansy przejść, bo Pis strzeliłby sobie nia w kolano i dobrze o tym wie. A takie teksty'' usunęłam bo miałam ochotę'', zaczęły się pojawiac w reakcji na to durne straszenie, że kobietom odbiorą prawo do ochrony własnego zdrowia i życia, na rzecz płodu. Ale i tak całe to szaleństwo zbiera żniwo, bo coraz częściej się słyszy o zgwałconych dziewczynach, którym lekarz odmówił aborcji czy nawet pigułki ''po''. Chore i nieludzkie. Najlepsze, że wokół mnie za tą ustawą najgłośniej krzyczą babki starsze, po menopauzie, które za komuny niejednokrotnie same się skrobały na ''widzimisię''. Nie wiem, myślą że jesli skażą inne kobiety na katorgę to do nieba pójdą? 

A mnie wkurza ta pieprzona hipokryzja. Większość kobiet robi aborcje z takich przyczyn jak ta pani. Bardzo młody albo późny wiek, przygodny partner, brak warunków mieszkaniowych, kończenie studiów, nowa praca, kolejne dziecko na które nie stać. Ale jak któraś powie o tym głośno to ŁOLABOGA ZAAABIJAAAA. Gwałt czy wada płodu to jest przyczyna niewielkiego procenta aborcji. Większość to kwestia decyzji. Możecie jojczyć „mogła się zabezpieczać”. No mogła, nie zabezpieczyła albo nie zadziałało. Zdecydowała, usunęła, jej rzecz. 

A mnie wkurza ta pieprzona hipokryzja. Większość kobiet robi aborcje z takich przyczyn jak ta pani. Bardzo młody albo późny wiek, przygodny partner, brak warunków mieszkaniowych, kończenie studiów, nowa praca, kolejne dziecko na które nie stać. Ale jak któraś powie o tym głośno to ŁOLABOGA ZAAABIJAAAA. Gwałt czy wada płodu to jest przyczyna niewielkiego procenta aborcji. Większość to kwestia decyzji. Możecie jojczyć „mogła się zabezpieczać”. No mogła, nie zabezpieczyła albo nie zadziałało. Zdecydowała, usunęła, jej rzecz.  

x

 zgadzam się

10 godzin temu, Gość gośćaaaagusia napisał:

Ta ustawa i tak nie miała szansy przejść, bo Pis strzeliłby sobie nia w kolano i dobrze o tym wie. A takie teksty'' usunęłam bo miałam ochotę'', zaczęły się pojawiac w reakcji na to durne straszenie, że kobietom odbiorą prawo do ochrony własnego zdrowia i życia, na rzecz płodu. Ale i tak całe to szaleństwo zbiera żniwo, bo coraz częściej się słyszy o zgwałconych dziewczynach, którym lekarz odmówił aborcji czy nawet pigułki ''po''. Chore i nieludzkie. Najlepsze, że wokół mnie za tą ustawą najgłośniej krzyczą babki starsze, po menopauzie, które za komuny niejednokrotnie same się skrobały na ''widzimisię''. Nie wiem, myślą że jesli skażą inne kobiety na katorgę to do nieba pójdą? 

Pani piosenkarka swoim wystąpieniem podsyciła do agresji te stare kiedyś skrobiące się baby. Czy by to przeszło, czy też nie, mało istotne. Piosenkarka miała się nie odzywać i tyle. Co innego jakby to był marsz za całkowitą legalizacja aborcji. To tak jak napisałam, wtedy moje stanowisko wygląda: co cię to, skrobnęła się, to się skrobnęła, jej decyzja, jej sumienie.

8 godzin temu, Gość Klunia napisał:

A mnie wkurza ta pieprzona hipokryzja. Większość kobiet robi aborcje z takich przyczyn jak ta pani. Bardzo młody albo późny wiek, przygodny partner, brak warunków mieszkaniowych, kończenie studiów, nowa praca, kolejne dziecko na które nie stać. Ale jak któraś powie o tym głośno to ŁOLABOGA ZAAABIJAAAA. Gwałt czy wada płodu to jest przyczyna niewielkiego procenta aborcji. Większość to kwestia decyzji. Możecie jojczyć „mogła się zabezpieczać”. No mogła, nie zabezpieczyła albo nie zadziałało. Zdecydowała, usunęła, jej rzecz. 

Tak, zgadza się, bardzo niewielki procent. Prawda jest taka, że aborcji na widzi mi się tak naprawdę nikt nie jest w stanie powstrzymać. Jak któraś chce usunąć, to i tak to zrobi, nie potrzeba jej do tego legalizacji. Natomiast jeśli chodzi o gwałty, chore płody i zagrożenie życia matki, to niestety brak legalizacji może się równać z położeniem tej kobiety do grobu. Już nie wspominając, że zmuszając do donoszenia donoszenia dziecka, które nie przeżyje to sadyzm. Legalizacja w tych 3 przypadkach nie jest też przymusem. Śp, jedna z naszych z sportsmenek chciała donosić i urodzić, to zrobiła. Moja sąsiadka chciała donosić i urodzić i też to zrobiła, chociaż przypłaciła to własnym życiem. A wiesz co mnie wkurza? Jak te, które już usunęły pier/dolą tej co chce usunąć, że nic jej nie będzie, że to tylko zlepek komórek etc i usilnie do tego namawiają. Noż do jasnej... to ma być samodzielna decyzja. Potem może się okazać, że taka "namówiona" jednak była z tych co się waha i stanie się skrajnym prolajfem, bo przecież ona nie chciała, tylko ją jakaś su/ka na forum do tego namówiła.

Nie zgadzam się, że każda która chce usunie. Prosta dziewczyna ze wsi która nie ma na podpaski wyciągnie z uj wie skąd parę tysi i pojedzie za granicę do kliniki? Są niby inne sposoby jak się poszuka w necie, ale mnóstwo ludzi niestety nawet w tych czasach tego nie potrafi. I potem są noworodki w beczkach, zamrażarkach, urodzone i wrzucone do wiadra z nieczystosciami, pieca, albo innych. 

Teraz dadzą pincet też na pierwsze dziecko to zdecydowała się, trochę podreperuje budżet domowy, będzie chociaż regularny ysiak na opłaty mieszkaniowe bo z tego jej "artyzmu" to chyba nawet na bułki nie zarobi.

2 godziny temu, Gość gość napisał:

Pani piosenkarka swoim wystąpieniem podsyciła do agresji te stare kiedyś skrobiące się baby. Czy by to przeszło, czy też nie, mało istotne. Piosenkarka miała się nie odzywać i tyle. Co innego jakby to był marsz za całkowitą legalizacja aborcji. To tak jak napisałam, wtedy moje stanowisko wygląda: co cię to, skrobnęła się, to się skrobnęła, jej decyzja, jej sumienie.

Tak, zgadza się, bardzo niewielki procent. Prawda jest taka, że aborcji na widzi mi się tak naprawdę nikt nie jest w stanie powstrzymać. Jak któraś chce usunąć, to i tak to zrobi, nie potrzeba jej do tego legalizacji. Natomiast jeśli chodzi o gwałty, chore płody i zagrożenie życia matki, to niestety brak legalizacji może się równać z położeniem tej kobiety do grobu. Już nie wspominając, że zmuszając do donoszenia donoszenia dziecka, które nie przeżyje to sadyzm. Legalizacja w tych 3 przypadkach nie jest też przymusem. Śp, jedna z naszych z sportsmenek chciała donosić i urodzić, to zrobiła. Moja sąsiadka chciała donosić i urodzić i też to zrobiła, chociaż przypłaciła to własnym życiem. A wiesz co mnie wkurza? Jak te, które już usunęły pier/dolą tej co chce usunąć, że nic jej nie będzie, że to tylko zlepek komórek etc i usilnie do tego namawiają. Noż do jasnej... to ma być samodzielna decyzja. Potem może się okazać, że taka "namówiona" jednak była z tych co się waha i stanie się skrajnym prolajfem, bo przecież ona nie chciała, tylko ją jakaś su/ka na forum do tego namówiła.

Wiesz co, jeśli taką decyzję się podejmuje ze względu na to co ci ktoś napisze na durnym kafe, to jest się samemu sobie winnym. Dostęp do podstawowych informacji medycznych jest za darmo w internecie. Masz kafe to masz też dostp do wiedzy na temat typów metod przerwania ciązy.

Zgadzam się, aborcji „na widzimisię” się nie zatrzyma - to może lepiej jednak ją zalegalizować a nie na czarno napychać kieszeń ginekologom, którzy na dyżurach w państwowych szpitalach udają, że są świętsi od papieża? Zamiast organizowa pielgrzymki do czeskich klinik? Zamiast pokątnie łykać jakieś wątpliwe tabletki? Kwestia człowieczeństwa zarodka jest światopoglądowa, związana z religią, poniekąd filozofią. Państwo powinno służyć obywatelom bez względu na ich przekonania - jak ci wiara nie pozwala to nie robisz aborcji. Jakoś się znajdują lekarze, którzy robią je obecnie, to i oficjalnie by się znaleźli. 

nie nie zadziwia,
jak nie chcesz aborcji to nie robisz, ja chciałam to miałam (w kraju gdzie jest to legalne) i nie narzekam. antykoncepcja czasami zawodzi i chyba każdy to wie.

to mogłaś w kraju gdzie jest to legalne się podwiązać, gu[pia

albo brać do ust. nikt do seksu nie zmusza! myśl a nie abortuj!

1 minutę temu, Gość gugu napisał:

to mogłaś w kraju gdzie jest to legalne się podwiązać, gu[pia

 

albo brać do ust. nikt do seksu nie zmusza! myśl a nie abortuj!

nie będę niczego podwiązywać, bo chcę mieć dziecko ale w planowanym przeze mnie momencie.
i co to znaczy nie abortuj, to moja macica moja decyzja ty rób se sobą co chesz.