Co mają w głowach niektóre karmiące matki?

Nie mam nic do publicznego karmienia piersią, ich sprawa jeśli robią to dyskretnie. Dziś jedna przebiła chyba wszystkie karmiące jakie widziałam. Siedzimy z nażeczonym w knajpce z jedzeniem. Obok Nas przy stoliku matka z dwójką dzieci, najmłodsze w wózku coś ponad 2 lata ładnie już mówił. Zaczął płakać i mówić mama ja też am pokazując palcem na talerz matki. Matka otyła taka niechlujną, spocona. Nie oceniam, ale nagle wyjmuje dzieciaka z wózka posadza na kolana wyjmuje nagle swoją ogromną nabrzmiałą zwisającà pierś z dużym sutem i tak wywija tym sutem po twarzy małego próbując wsadzić mu tego sutka do buzi, mały aż fioletowy odwraca co chwile buzie w strone talerza i pokazuje palcem że chce to co mama. Ta odpuściła, ale myślicie że tego cyca schowała? Gdzie tam zwisał sobie do samego stolu. Kuźwa jasna aż odechciało Nam się jeść. Chyba wszystko zniose, co takie kobiety mają w głowach, gdzie ich godność osobista? Ja bym tak nie potrafiła. W domu co innego, ale ja szanowałabym sie i inne osoby. Nie dziwie się takiego hejtu na matki.

Sorki za literówke * narzeczony.

Ty bezdzietna lambadziaro  jak śmiesz tak pisać na karmiące matki!! A tak serio nie dziwie Ci się tego nie smaku co do tej kobiety. Takie osoby są bezwsdytne i ohydne zarazem. Sama karmie piersią, a takie zachowanie jest poniżej wszystkiego.

Serdecznie współczuję zmarnowanego obiadu ja jestem matką, niejednokrotnie starałam się gdzieś na mieście znaleźć ustronne miejsce i szkraba uciszyć dla dobra uszu moich i ogółu Nawet chustę w tym celu oslaniającą do karmienia nabyłam. To o czym mówisz jest dla mnie nie do pomyślenia. 

Gdyby to niemowle było i by sie zasłoniła pieluchą to ok,  ale takie duże dziecko piersią karmić? Żałowała mu dać swoje jedzenie by spaść sie bardziej? Wiesz co wszystko przed Tobą. Skoro w internecie matki wstawiają zdjecią swojego noworodka wychodzacego z ich waginy to ten widok to nic.

Jestem przerażona. Wiesz takim nic nie zrobisz bo rządzący są za matkami teraz. Jedna nawet wygrała sprawe z właścicielem lokalu, który ją wywalił bo karmiła  z wywalonym cycem na widoku innych ludzi.

6 minut temu, Gość lilii napisał:

Jestem przerażona. Wiesz takim nic nie zrobisz bo rządzący są za matkami teraz. Jedna nawet wygrała sprawe z właścicielem lokalu, który ją wywalił bo karmiła  z wywalonym cycem na widoku innych ludzi.

Boże ja się dziwie kto zapładnia takie bezmózgie kobiety.

Ja będę karmiła piersią i pewnie będę karmiła publicznie. Nie mam nic do publicznego karmienia jeśli właśnie pierś nie lata na prawo i lewo. 

My też byliśmy w restauracji i dosłownie stolik obok kobitka karmiła piersią. Miała do tego ta specjalna "płachtę" że tak powiem. Nie było nic widać i każdy był zadowolony. Ale gdy kobieta wywija piersią w tą i tamta to trochę lekka przesada

Dziwi mnie to, że im nie jest wstyd tak się obnażać przed obcymi ludźmi (chodzi mi o sytuację wywijania cycem na prawo i lewo) ja się krępuje kiedy bluzka czy inna część garderoby ma zbyt duży dekolt. Chciałbym karmić piersią swoje dziecko, mam nadzieję że będę mógła ale przysięgam, że nigdy nie będę się tak zachowywać w miejscach publicznych! 

Jest promowane karmienie piersią a niektóre kobiety nie mają wstydu i się tym chlubią stąd takie sytuacje , ja brzydzila bym się karmić tak duże dziecko a co dopiero pierś na wierzchu 

Publiczne karmienie bachorów powinno być zakazane, nikt nie chce oglądać wywalonych cyców jakiś rozpłodowych loch.

Spotkałam się kilkakrotnie z takim zachowaniem karmiącej matki. Karmienie jest to normalne i naturalne, ale na Boga niech zasłonią tą pierś i karmią dyskretnie. W domu niech karmią jak chcą nawet niech łaża bez stanika mleczarnia 24h. Już pod zboczenie to już chyba podchodz takie publiczne obnażanie. Myślą że innych facetów jara taka obleśna nabrzmiała wymiętolona pierś?

No chyba tak myślą wielkie matki którym osiągnięciem jest wyparcie dziecka z waginy. Myślą że ich kaszojady to ósmy cud świata.

Na plaży ostatnio jedna była z hmm na oko moze miesiac zycia ten maluch mial i cały pobyt leżała z jednym cyckiem wywalonym.

Chyba dawno jej nikt nie posuwał to dziecko wykorzystuje. Jak można ponad dwuletnie mówiące dziecko karmić, przecież to zboczone.

22 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Na plaży ostatnio jedna była z hmm na oko moze miesiac zycia ten maluch mial i cały pobyt leżała z jednym cyckiem wywalonym.

Omg i pewnie jeszcze był wywalony gdy dziecko nie jadło, strach z domu wyjść

Kurczę, wody mi się odechciało...a taka smaczna, z cytryną i miętą... 

Karmilam troje dzieci, każde grubo ponad rok, i nigdy publicznie. Można? 

1 minutę temu, Gość Mee napisał:

Karmilam troje dzieci, każde grubo ponad rok, i nigdy publicznie. Można? 

Pewnie ze można, ja bym się po prostu krepowala karmić przy obcych ludziach tak samo jak i przy rodzinie. 

Wiecie co, ja tez uważam, że ta matki słabo robiła ale serio musicie się patrzeć? Naprawdę macie zepsuty obiad bo ktoś wyjął cycka? Okej, jakby przebierała obsrańca, jakby ktoś zwymiotował na stół... ale czyjś biust tak wam przeszkadza? Zajmijcie się swoim jedzeniem i swoim towarzystwem i serio będzie wam lepiej. 

4 minuty temu, Gość Klunia napisał:

Wiecie co, ja tez uważam, że ta matki słabo robiła ale serio musicie się patrzeć? Naprawdę macie zepsuty obiad bo ktoś wyjął cycka? Okej, jakby przebierała obsrańca, jakby ktoś zwymiotował na stół... ale czyjś biust tak wam przeszkadza? Zajmijcie się swoim jedzeniem i swoim towarzystwem i serio będzie wam lepiej. 

Dla ciebie to normalne że w miejscu publicznym gdzie ludzie jedzą jakaś gruba baba wywala cycka na wierzch a gdy dziecko nie chce jesc to nie chowa do stanika tylko dalej żre swoj obiad z wywalonym sutem przy stole? Gdyby zrobiła to dyskretnie to ok nie mam nic do matek karmiacych dyskretnie a nie z wywalonym cycem. To juz jest obnażanie sie. Widac jesteś tego typem kobieta ktora karmi gdzie chce z wywalonym cycem. Mnie by obrzydziło dalsze jedzenie obiadu. Na karmiaca dyskretnie matki kazdy mialby wywalone a jak taka siedzi ze zwisem rozwalonym na stole to ludzie patrza bo nie dowierzaja że takie ameby bezmozgie istnieja.

Gdzie Wy takie spier.doliny mózgowe widujecie? To chore co piszecie.

17 minut temu, Gość Klunia napisał:

serio musicie się patrzeć? 

Zakres pola widzenia zdrowego człowieka wynosi jakieś 120 stopni. Chcąc nie chcąc zobaczysz.

współczuje tego widoku i niesmaku!!

A dyszała jeszcze przy tej próbie wciśnięcia tego suta do buzi małego aż bardziej się spociła. Jakaś nienormalna ta kobieta była. Dobrze że prawie kończyliśmy jeść obiad, deser dałam zapakować bo miałam dość.

Ponad 2 latek gdy "mowi ladnie" to buduje krotkie zdania. Tez nie rozumiem jak mozna publicznie CALA piers obnazac? Niczym nie zaslonic, nawet nie probowac jakos odwrocic sie, no nie wiem... Jestem za kp ale kulturalnym.

Mnie karmienie cycem samo w sobie obrzydza, nawet swojego karmiłam dwa dni, bo nie jestem krową mleczną.

Karmienie piersią, ok, do roku bardzo dyskretnie najlepiej w domu przed wyjściem a wyjścia takie żeby dziecko wytrzymało. Brać odciagniete w butelce to mozna i dla starszeggo dziecka podać jak komuś na dłuższym zależy.

To jest tylko jakiś czas jak się karmi.  Na spacerze akurat zawsze się znajdzie jakieś ustronie miejsce mozna się zakryć, po galeriach godzinami chodzić nie potrzeba. Można też wziąć butelkę z pokarmem.

To co opisujesz jak rzeczywiście miało miejsce to gruba przesada. Raz ze ja karmienie uskutecznialam jak wyżej i jakoś nie cierpiałam z powodu tego że godzinami nie wychodze do 8m.z dziecka do galerii czy kin było dziecko przyzwyczajone do butelki, na spacery i to długi chodziliśmy wycieczki również albo karmilam w aucie albo ma zewnatrz odkryta chusta  . Czyli mozna. A jak dziecko było starsze było karmienie z butelki najpierw moim mlekiem później mm i nikogo nic nie gorszylo. I sądzę że większość kobiet jest przytomna.

Kolejna rzecz jak mówisz to był dwulatek dziwi mnie więc że matka nie wzięła mu czegoś do jedzenia adekwatnie do wieku. Może akurat nie chciała mu dawać tego co sama miała na talerzu bo to było nieidpowiednie jedzenie dla takiego malucha. Jednak każda restauracja normalna ma wiele pozycji w menu coś dla dzieci można wybrać, więc jej to nie usprawiedliwia. 

Mnie osobiście karmienie nie odrzuca. Ale wywalenie piersi ładnej czy brzydkiej w niektórych sytuacjach jest nie na miejscu. 

Opisana przez autorkę sytuacja przypomniala mi o takiej oblesnej babie, ktora widzialam dwa lata temu, stojac w kolejce do skansenu w Chorzowie. Obrzydliwie spasiona, wyglad typowej patolicy. Miala w chuscie malenkie dziecko. Otoz wcisnela temu malenstwu swoj tlusty dojec (bo piersia tego nie mozna bylo nazwac) do buzi, niemal je duszac, i tak lazila miedzy ludzmi, pewnie szukajac sposobu, jak sie wcisnac w kolejke. Nieraz widze kobiety karmiace dziecko, osloniete chusta, nic nie widac, mozna sie tylko domyslic obecnosci dziecka i faktu karmienia. Jest to fajne, zawsze sie uśmiecham, jak to widze. Ale ta raszpla w skansenie...Mam tylko nadzieje, ze dziecko nie zginęło smiercia tragiczna z uduszenia.

Ile takich kobiet widzi sie? - jednostki, ja w kazdym razie nie trafilam jeszcze na kobietę wyma...ącą piersiami.Takie zachowanie zresztą nie ma wiele wspolnego z byciem matką, raczej z brakiem wyczucia, taka kobieta  byla na pewno taka sama przed macierzynstwem,

Natomiast wiele, wiele razy - i to już problem -widzialam facetow sikajacych na oczach innych ludzi...