Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nauczycielka

Czy nauczycielka to dobry materiał na żonę?

Polecane posty

Gość nauczycielka

Proszę, powiedzcie mi jedną rzecz. Jestem młodą nauczycielką. Jestem dobrze wychowaną i wykształconą. Skończyłam kilka kierunków studiów, uczę swojego przedmiotu w języku obcym. W dodatku jestem ładna - mężczyźni oglądają się za mną na ulicy. Jestem też cierpliwa i wrażliwa, i nie zgryźliwa czy znerwicowana, jak czasem się sądzi o nauczycielach. Niemniej jednak, nie mogę znaleźć odpowiedniego mężczyzny. Chodzę ulicami i przykro mi, gdy widzę szczęśliwe pary. Skończyłam ponad rok temu długoletni związek. O tego czasu jestem sama, co mi zaczyna dokuczać. Doradźcie mi, proszę, gdzie można znaleźć wartościowego chłopaka?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość atrakcyjna
1 godzinę temu, Gość nauczycielka napisał:

Proszę, powiedzcie mi jedną rzecz. Jestem młodą nauczycielką. Jestem dobrze wychowaną i wykształconą. Skończyłam kilka kierunków studiów, uczę swojego przedmiotu w języku obcym. W dodatku jestem ładna - mężczyźni oglądają się za mną na ulicy. Jestem też cierpliwa i wrażliwa, i nie zgryźliwa czy znerwicowana, jak czasem się sądzi o nauczycielach. Niemniej jednak, nie mogę znaleźć odpowiedniego mężczyzny. Chodzę ulicami i przykro mi, gdy widzę szczęśliwe pary. Skończyłam ponad rok temu długoletni związek. O tego czasu jestem sama, co mi zaczyna dokuczać. Doradźcie mi, proszę, gdzie można znaleźć wartościowego chłopaka?

 

mam to samo 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wierzę w to, co piszesz? Kiedy te kilka kierunków skończyłaś kłamczucho?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Jest młoda i ma kilka kierunków. Dobre brednie, podobnie, co do charakteru.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Raczej podchodziłbym ostrożnie.
Co portal, tam same nauczycielki do mnie pisały. Dlaczego akurat nauczycielki? Kiedyś, nie zwracałem uwagi, zawód to zawód i spotkałem się z chyba 3-ma. Oczywciście zaraz odpadłem po spacerze. Tylko coś ich dużo widac na portalach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość Onsam napisał:

Raczej podchodziłbym ostrożnie.
Co portal, tam same nauczycielki do mnie pisały. Dlaczego akurat nauczycielki? Kiedyś, nie zwracałem uwagi, zawód to zawód i spotkałem się z chyba 3-ma. Oczywciście zaraz odpadłem po spacerze. Tylko coś ich dużo widac na portalach.

Za porządne są na dzisiejsze czasy, one uczą dzieci moralności, bo nie wszyscy rodzice są wstanie,  delikatnie mówiąc, nie mogą więc co innego mówić i co innego robić,  bo utracą wiarygodność a dzisiejsi panowie potrzebują darmowej ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON43YO

Nie da się znaleźć kogoś, kto byłby Ciebie godzien.  

Wyrazy współczucia. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Nike

Dlaczego skończyłaś swoj dlugoletni związek ? Co się stało ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Z jednej strony nie ma co sie uprzedzac co do zawodu, z drugiej wszyscy moi znajomi zwiazani kiedykolwiek z nauczycielkami (szkolnymi i przedszkolnymi) twierdzili i twierdza, ze nie ma gorszych partnerek niz nauczycielki. Jeden nawet zwiazal sie z trzema, zanim zaczal ich unikac.

Glowne zarzuty do nauczycielek to lenistwo, brak kreatywnosci, tendencje do zdrady (wg badan jest to jeden z zawodow najbardziej sprzyjajacych przyprawianiu rogow), brak wyobrazni, kiepskie zarobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Kiss napisał:

Z jednej strony nie ma co sie uprzedzac co do zawodu, z drugiej wszyscy moi znajomi zwiazani kiedykolwiek z nauczycielkami (szkolnymi i przedszkolnymi) twierdzili i twierdza, ze nie ma gorszych partnerek niz nauczycielki. Jeden nawet zwiazal sie z trzema, zanim zaczal ich unikac.

Glowne zarzuty do nauczycielek to lenistwo, brak kreatywnosci, tendencje do zdrady (wg badan jest to jeden z zawodow najbardziej sprzyjajacych przyprawianiu rogow), brak wyobrazni, kiepskie zarobki.

Jakaś n-lka  odbiła ci faceta? Miałaś problemy w szkole jako tuman mentalny, nie mylić z niezdolnym dzieckiem? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Nie wiem, źle mi to wygląda, co ona pisze. Jakiś pracoholizm (co zresztą już przeżyłam), no i...wygórowane wymagania...

Ja jestem nauczycielką i ciągle mi się jakiś facet nastręcza, bywają mili...nie mam żadnych problemów, nawet z jednym facetem się zaprzyjaźniłam...Nie wiem, może więcej pokory w życiu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Kiss napisał:

tendencje do zdrady (wg badan jest to jeden z zawodow najbardziej sprzyjajacych przyprawianiu rogow)

Hehehe coś w tym jest 🙂 sam się spotykałem z początkującą nauczycielką. Ze mną zdradzała swojego faceta zanim się z nim rozstała i weszła w związek ze mną, a potem mnie zdradzała, gdy byliśmy już razem. Co najśmieszniejsze z tym swoim byłym, choć nie tylko. A jakie bajki mi nawijała na uszy? Normalnie do dziś się dziwie, że tak łatwo łykałem jej kłamstwa i ściemy.

A Ty skąd masz info że nauczycielki mają tendencje do zdrady? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON43YO

"Glowne zarzuty do nauczycielek to lenistwo, brak kreatywnosci, tendencje do zdrady (wg badan jest to jeden z zawodow najbardziej sprzyjajacych przyprawianiu rogow), brak wyobrazni, kiepskie zarobki."

Nie zgadzam się, aby te cechy były jakimiś szczególnie powiązanymi z zawodem nauczycielki. Moim zdaniem chodzi o coś innego. Osoba, która wybiera taki zawód nastawia się, że będzie uczyć i .... niestety  - wychowywać. Tu jest pies pogrzebany.  Nauczycielki przenoszą nierzadko owo wychowywanie na grunt związku, a to,  o ile partner okaże się mieć własne zdanie i niezbyt dobrze znosi wychowywanie  zwykle rodzi konflikty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
3 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jakaś n-lka  odbiła ci faceta? Miałaś problemy w szkole jako tuman mentalny, nie mylić z niezdolnym dzieckiem? 

Nie, w szkole nie miałam żadnych problemów, świadectwa z czerwonym paskiem, a faceta mam i nikt mi go nie odbił. 

Po prostu piszę, jakie koledzy mieli doświadczenia z nauczycielkami. Z tego co opowiadali, na gruncie prywatnym żadna z nich nie była normalna i żadna nie nadawała się do związku. Dziwne, w przypadku innych zawód nie było takiej prawidłowości. No może z wyjątkiem psychologów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
2 minuty temu, Gość ON43YO napisał:

"Glowne zarzuty do nauczycielek to lenistwo, brak kreatywnosci, tendencje do zdrady (wg badan jest to jeden z zawodow najbardziej sprzyjajacych przyprawianiu rogow), brak wyobrazni, kiepskie zarobki."

Nie zgadzam się, aby te cechy były jakimiś szczególnie powiązanymi z zawodem nauczycielki. Moim zdaniem chodzi o coś innego. Osoba, która wybiera taki zawód nastawia się, że będzie uczyć i .... niestety  - wychowywać. Tu jest pies pogrzebany.  Nauczycielki przenoszą nierzadko owo wychowywanie na grunt związku, a to,  o ile partner okaże się mieć własne zdanie i niezbyt dobrze znosi wychowywanie  zwykle rodzi konflikty. 

Dlatego napisałam, że teoretycznie zawód nie powinien identyfikować człowieka i masz rację, że jednym z zarzutów były owe próby wychowywania. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Czemu to jest tak, że jedni nie mają miłości w życiu, są sami przez całe życie. A drudzy mają za dużo,  muszą zabijać, odkochiwać się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Onsam

Przypomniałem sobie. Nauczycielka (mężatka) zobaczyła mnie kiedyś przez szybę w pracy. Napisąła potem na portalu, że mnie poznała i czy może wpaść na kawę. Ja, mam mało mijesca po za tym, szukam wolnej, choć ciekawe jak to jest co innego, ale nic z tego nei było. Czyżby miała ochotę na mnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nauczycielkoidźdokościoła
3 minuty temu, Gość gość napisał:

Czemu to jest tak, że jedni nie mają miłości w życiu, są sami przez całe życie. A drudzy mają za dużo,  muszą zabijać, odkochiwać się...

Ci drudzy potrzebują więcej miłości...Gdyby autorka potrzebowała miłości, znalazłaby...chociażby w kościele.

Dzisiaj facet się na mnie tak gapił właśnie w kościele...że myślałam, że wyjdę z sobie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ON43YO

"Czemu to jest tak, że jedni nie mają miłości w życiu, są sami przez całe życie. A drudzy mają za dużo,  muszą zabijać, odkochiwać się..."

Kwestia atrakcyjności i szczęścia. Nic więcej nie potrzeba. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
10 minut temu, Gość gość napisał:

Hehehe coś w tym jest 🙂 sam się spotykałem z początkującą nauczycielką. Ze mną zdradzała swojego faceta zanim się z nim rozstała i weszła w związek ze mną, a potem mnie zdradzała, gdy byliśmy już razem. Co najśmieszniejsze z tym swoim byłym, choć nie tylko. A jakie bajki mi nawijała na uszy? Normalnie do dziś się dziwie, że tak łatwo łykałem jej kłamstwa i ściemy.

A Ty skąd masz info że nauczycielki mają tendencje do zdrady? 

Czytalam kiedys wyniki badań i te nauczycielki utkwily mi w pamieci. Ale ogolnie to byly zawody, w ktorych ma sie kontakt z wieloma ludzmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

Aha jeszcze co do tych zdrad, czesto zdradzaja bezrobotne matki i faceci zarabiajacy mniej niz zony...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość nauczycielkoidźdokościoła napisał:

Ci drudzy potrzebują więcej miłości...Gdyby autorka potrzebowała miłości, znalazłaby...chociażby w kościele.

Dzisiaj facet się na mnie tak gapił właśnie w kościele...że myślałam, że wyjdę z sobie...

no i znalazłaby Kogoś najważniejszego - Pana Boga w tym wszystkim. Tak! 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irek

 Bylem z jedna Jakiś czas temu dowiedziałem się od znajomej, że moja zdradziła mnie z innym facetem. Powiedziałem jej, że wiem o wszystkim. Przyznała się, popłakała no i zasadniczo jej wybaczyłem, bo jeżeli to rzeczywiście był jednorazowy wyskok, to nie warto było zaprzepaszczać wszystkich lat przez które byliśmy razem.
Niesmak jednak we mnie pozostał i zostawilem ja i w końcu dowiedziałem się, że zdradzala mnie od roku tez z kolega od fachu 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
12 minut temu, Gość Kiss napisał:

Aha jeszcze co do tych zdrad, czesto zdradzaja bezrobotne matki i faceci zarabiajacy mniej niz zony...

Co do bezrobotnych matek, to też co nie co wiem, ale tylko słyszałem. Sam z żadną nie sypiałem, ani nic z tych rzeczy. Mianowicie od kumpla, dawne czasy przed 2005 rokiem, dorabiał do studiów jako ochroniarz na osiedlu strzeżonym, sam nic nie zdziałał, jak to mówił, za młody szczaw był i nie miał śmiałości, ale miał kolegę na zmianie, cwaniaczka po 30-ce, który co drugą młodą matkę z tego osiedla obracał. Ich mężowie zasuwali w pracy, a ona nudziły się za dnia ciągle pchając te wózki z dziećmi, no to sobie pocieszyciela znajdowały. 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość irek
1 godzinę temu, Gość gość napisał:

Hehehe coś w tym jest 🙂 sam się spotykałem z początkującą nauczycielką. Ze mną zdradzała swojego faceta zanim się z nim rozstała i weszła w związek ze mną, a potem mnie zdradzała, gdy byliśmy już razem. Co najśmieszniejsze z tym swoim byłym, choć nie tylko. A jakie bajki mi nawijała na uszy? Normalnie do dziś się dziwie, że tak łatwo łykałem jej kłamstwa i ściemy.

A Ty skąd masz info że nauczycielki mają tendencje do zdrady? 

jakbym siebie czytal

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Autorko

czynnik osobowościowy, psychologiczny...

koleżanka po fachu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poboczny obserwator

Czytając niektóre z powyższych komentarzy dochodzę do wniosku, że niektórzy z was są bardzo zakompleksieni. Czy was boli to, że kobieta może być piękna, a do tego wykształcona, dobra i kulturalna? Boli was to, że wychowuje i uczy innych? A wasze kobiety co robią? A co wy robicie? Wiecie ile trudu wymaga nauczenie kogoś czegoś? Macie dzieci? Ile cierpliwości wam wystarcza przy siedzeniu z nimi przy lekcjach. Kobieta jest młoda, ładna i ma cechy, których wiele z waszych kobiet nie ma. Dla mnie to zwykła zazdrość, bo nie wierzę, by jakakolwiek nauczycielka na was spojrzała. Trzeba trzymać jakiś poziom, a nie żłobać browara pół dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Gorszy jest chyba tylko nauczyciel. ...icie jak zwykle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość poboczny obserwator napisał:

Czytając niektóre z powyższych komentarzy dochodzę do wniosku, że niektórzy z was są bardzo zakompleksieni. Czy was boli to, że kobieta może być piękna, a do tego wykształcona, dobra i kulturalna? Boli was to, że wychowuje i uczy innych? A wasze kobiety co robią? A co wy robicie? Wiecie ile trudu wymaga nauczenie kogoś czegoś? Macie dzieci? Ile cierpliwości wam wystarcza przy siedzeniu z nimi przy lekcjach. Kobieta jest młoda, ładna i ma cechy, których wiele z waszych kobiet nie ma. Dla mnie to zwykła zazdrość, bo nie wierzę, by jakakolwiek nauczycielka na was spojrzała. Trzeba trzymać jakiś poziom, a nie żłobać browara pół dnia.

Nie broń tak nauczycielek. Niektóre to takie france, że żal...Po co ona TUTAJ SZUKA MĘŻA? kolejny dowód jej głupoty a nie mądrości. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Nie broń tak nauczycielek. Niektóre to takie france, że żal...Po co ona TUTAJ SZUKA MĘŻA? kolejny dowód jej głupoty a nie mądrości. 

Pewnie twój Brajan nie jest taki genialny jak ci się wydaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×