Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Frida

Ludzie mnie nie lubią

Polecane posty

Gość Frida

Cześć wszystkim, sama nie wiem dlaczego, ale jestem nielubiana przez ludzi. Mam kilku znajomych i przyjaciół, ale chodzi mi o takie mniej bliskie kontakty. Np. w pracy. Kiedy zaczęłam 2 lata temu nowa prace to od samego początku nie zostałam polubiona przez koleżanki z działu. Z tego co się dowiedziałam później od kolegi z innego działu, to uważały że jestem wyniosła. Trudno mi się do tego odnieść bo nie uważam żebym się przemadrzala, nie mówię niepytana, nie wtracam się gdy ktoś coś mówi, itp. Nigdy też nie przechwalalam się swoimi "sukcesami". Ani nie wspominałam o wykształceniu. Jedynie wiem że szefowa im mówiła sama na mój temat. Ale to nie w tym rzecz - ogólnie czuję że w większości towarzystw jestem raczej niezbyt lubiana. Trochę mi z tego powodu przykro, bo lubię ludzi ale chyba bez wzajemności. Mam 30 lat i rodzinę - męża, dziecko, nie jestem samotna,ale ostatnio zaczęłam się zastanawiać z czego może wynikać ta niechec do mnie..

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Hania

Może masz niesympatyczny wyraz twarzy, albo denerwujacy ton głosu. Koleżanki z pracy być może z góry się uprzedziły, ale nie zmieniły też zdania po tym jak Cię poznały. Nie musi być to Twoja wina, ale skoro dostrzegasz to zjawisko także w innych sytuacjach... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mam podobnie.... Ciężko się z tym żyje i też bym chciała znaleźć receptę żeby to zmienic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kate

Ja tez tak mam. Jestem mało lubiana. Z tym ze nie zawsze tak było. W szkole i na uczelni miałam dużo znajomych. Teraz mam wrażenie ze ludzie mnie nie lubią. Mam męża i dzieci i 34 lata na karku i trochę mi smutno z tego powodu. Nie umiem stwierdzić co się we mnie zmieniło ze zniechęcam innych do siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Też tak mam tyle że życie mnie nie rozpieszcza :choroby itp... I gdzieś z wesołej rozesmianej dziewczyny zrobiła się że mnie smutna zatroskana kobieta.... Wiem że są ludzie którzy maja jeszcze gorzej i podziwiam ich  gdy widzę ich uśmiech, pogodę ducha itp.... Ze mnie kazdy dodatkowy stres pozbawia mnie sil

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

mam podobnie,ale mi to nie doskwiera.Ludzie są teraz mało życzliwi, wiec jesli ktos otwarcie daje mi do zrozumienia,ze za mna nie przepada, to pewnie chodzi z fochem na wszystkich.Najlepiej dogaduje sie z męzczyznami i o dziwo wsrod facetow mam swoje gęby. Z kobietami zero zrozumienia,kontaktu, zazwyczaj wrogosc... spływa to po mnie,bo mieć takie znajome, to lepiej wcale

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość....

Tez duzo lepiej dogaduje sie z facetami i w pracy mam tylko kolegow. Nie wiem czemu. Nie wiem dlaczego ale wiele kobiet odbiera mnie jaka kobietę, ktorej wszystko się udaje a wcale tak nie jest (mam przecietna prace, zadnych wiekszych sukcesow). Wiem ze czasem robie dziwne miny jak ktos gada głupoty i jestem troche zbyt pyskata 🤔 chyba w ogole czasem palne cos i baby sie obrażaja. 

ale nie przeszkadza mi to bo dzisiaj ciezko jest sie z kims zaprzyjaźnić bo większosc ludzi szuka tylko korzyści ze znajomości. Nic nie jest spontaniczne i bezinteresowne. Mam meza, dzieci i wystarczaja mi tylko takie niezobowiazujace znajomosci, głównie sa to rodzice kolegow syna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gościnka

Napiszę Ci jak ja odbieram nowe osoby: jak przychodzi ktoś nowy do pracy to najpierw go trochę obserwuje, coś tam zagadam na neutralny temat i jak ktoś nie podejmie tematu, albo ma ciągle poważną minę, nawet się lekko nie uśmiechnie, jednocześnie sam nie szuka kontaktu i stoi bardzo z boku to można rzeczywiście odnieść wrażenie, że jest wyniosły i nie chce wcale się z nami kolegować. Może też taka jesteś w pierwszym kontakcie? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×