Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Qrst

Czy muszę dawać dziecko pod opiekę babc

Polecane posty

Gość Qrst

Powiedzcie, czy serio to takie ważne żebym dawała swoją córkę teściowej pod opiekę albo mojej mamie? Obie widuja wnuczkę raz na miesiąc. Teściowa pracuje i czasem do niej jedziemy w weekend a czasem ona do nas przyjeżdża z teściem. Moja mama tak samo. (tata nie żyje) Córka ma trochę ponad 1,5 roku. Ja jestem w domu na wychowawczym. Nie zabraniam im odwiedzin, ale nie mam ochoty dawać im dziecka pod opiekę "tak o", przyczyn jest kilka, bo po kilku razach gdy się opiekowały to wmawialy córce że nie tęskni za mną, że babcia to jak mama i tym podobne, ale to tylko ulamek. No więc powiedzcie, czy naprawdę w takim złym tonie jest opiekowanie się własnym dzieckiem, a pozwalanie tylko na wizyty? Bo one to by chciały nawet na noc córkę brać.. (nie zgodziłam się) 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość xxx

Nigdy nie dawałam dzieci na noc poza dom, a na parę godzin, to gdy umiały już powiedzieć, co u babci się działo (akurat babcie nie były skore do zostawania z wnukami). Jeżeli sama możesz zająć się dzieckiem, to w czym problem? Może dla babć 1 raz w miesiącu to za mało. Może warto widywać się częściej? Albo dać małą na spacerek, jak przyjeżdżają do Was?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

0/10

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Tak. A za jakis czas placz bo babcie nie chca zajac sie wnuczka i jakie one zle. Na kilka godzin z babciami mozesz dziecko zostawic. Czy na noc to juz sama wiesz najlepiej. Jak bedziesz chciala oddac dziecko do przedszkola to lepiej najpierw sama upros babcie by wziely mala na noc, by dziecko przyzwyczailo sie do separacji z matka, inaczej bedziesz miala taka histeryczke, ze glowa mala. Wtedy poczujesz jak glupie bylo Twoje postępowanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klakla

Serio, nie masz ochoty spędzić raz na rok nocy z mężem „po bezdzietnemu”? Z szalonym wyjściem, albo kinem i winem, totalnym luzem i spaniem do oporu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gwoździk
14 minut temu, Gość Ags napisał:

Tak. A za jakis czas placz bo babcie nie chca zajac sie wnuczka i jakie one zle. Na kilka godzin z babciami mozesz dziecko zostawic. 

Temat to prowo, ale zastanawiają mnie czasem komentarze, które można podsumować tak, że te kobiety, które wychowały rodziców tej wnuczki/wnuka nagle stają się niewydolni wychowawczo i w ogóle cud, że rodzice przeżyli dzieciństwo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jeśli nie chcesz to nie musisz. 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość Ags napisał:

Tak. A za jakis czas placz bo babcie nie chca zajac sie wnuczka i jakie one zle. Na kilka godzin z babciami mozesz dziecko zostawic. Czy na noc to juz sama wiesz najlepiej. Jak bedziesz chciala oddac dziecko do przedszkola to lepiej najpierw sama upros babcie by wziely mala na noc, by dziecko przyzwyczailo sie do separacji z matka, inaczej bedziesz miala taka histeryczke, ze glowa mala. Wtedy poczujesz jak glupie bylo Twoje postępowanie.

A co to ma do rzeczy? Ja nie spałam u nikogo i normalnie zostawalam w przedszkolu bez płaczu Xd z dooopy argument. Nie musiałam się przyzwyczajać do żadnej separacji bo mama powiedziała, że po mnie przyjdzie i wiedziałam, że tak będzie i tyle. Nie płakałam, nie byli problemu, nie nocowałam u nikogo. Mój brat nocował u babć i ciotek i płakał w przedszkolu. Wiec jeszcze raz mówię, argument z dooopy 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iii
Dnia 28.07.2019 o 22:04, Gość Gość napisał:

A co to ma do rzeczy? Ja nie spałam u nikogo i normalnie zostawalam w przedszkolu bez płaczu Xd z dooopy argument. Nie musiałam się przyzwyczajać do żadnej separacji bo mama powiedziała, że po mnie przyjdzie i wiedziałam, że tak będzie i tyle. Nie płakałam, nie byli problemu, nie nocowałam u nikogo. Mój brat nocował u babć i ciotek i płakał w przedszkolu. Wiec jeszcze raz mówię, argument z dooopy 

Dokładnie, ja też chodziłam do przedszkola, chociaż nigdy nie zostawałam u nikogo z rodziny na noc sama. Do przedszkola uwielbiałam chodzić, nie histeryzowałam ani trochę, poza kilkoma pierwszymi dniami, ale to akurat norma. 

Co do pytania - ja też nie mam zamiaru zostawiać małego dziecka samego z dziadkami, bo moi rodzice niestety, ale mają tragiczne podejście do dzieci, a drudzy dziadkowie mają różne niebezpieczne pomysły. Jak dziecko będzie starsze i już nie będzie trzeba mieć oczu dookoła głowy, wtedy chętnie zostawię je z teściami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja tak samo. Mam rocznego bobasa. Poza sporadycznymi sytuacjami gdy musiałam iść np sama do lekarza to nie zostawiam dziecka pod opieką innych. Nie mam sraczki bo nie idę do kina. Po maratonie w pogoni za chodząco-raczkujacym dzieckiem nawet by mi się nie chciało szykować na wyjście do kina czy teatru. Babcie mogą czasem wpaść ale też nie za dużo, bo rozwalaja nam caly rytm dzienny. Dziecko podrosnie i będzie bardziej samodzielne to wtedy będzie mogło zostawać z dziadkami. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Bsbs
Dnia 28.07.2019 o 19:46, Gość Qrst napisał:

Powiedzcie, czy serio to takie ważne żebym dawała swoją córkę teściowej pod opiekę albo mojej mamie? Obie widuja wnuczkę raz na miesiąc. Teściowa pracuje i czasem do niej jedziemy w weekend a czasem ona do nas przyjeżdża z teściem. Moja mama tak samo. (tata nie żyje) Córka ma trochę ponad 1,5 roku. Ja jestem w domu na wychowawczym. Nie zabraniam im odwiedzin, ale nie mam ochoty dawać im dziecka pod opiekę "tak o", przyczyn jest kilka, bo po kilku razach gdy się opiekowały to wmawialy córce że nie tęskni za mną, że babcia to jak mama i tym podobne, ale to tylko ulamek. No więc powiedzcie, czy naprawdę w takim złym tonie jest opiekowanie się własnym dzieckiem, a pozwalanie tylko na wizyty? Bo one to by chciały nawet na noc córkę brać.. (nie zgodziłam się) 

Widać ze jesteś zazdrosna żeby czasem córka nie polubiła babci bardziej od ciebie. To nie jest twoja własność idio t ko. I tak pewnego dnia oleje cię ciepłym moczem i pójdzie za jakimś obsmarkancem który będzie jej obiecywał złote góry a tak naprawdę będzie tylko jego materacem do dmuchania. Ale to i tak on będzie dla niej ważniejszy niż ty stara Matka 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×