Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość bogo

dziadkowie a macierzyństwo

Polecane posty

Gość bogo

Wiecie co jest najgorsze w macierzyństwie? Dziadkowie i ich eksperckie rady. Upominaja, radzą,  krytykują,  a sami w swoim rodzicielstwo popełnili błędy, przymykali oko, szli na skróty z braku czasu i siły w codziennej gonitwie. Teraz im się łatwo komentuje jak usiedli na krześle obserwatora. Naprawdę staram się dbać o dwuletnia córkę,  żeby się zdrowo odżywiała. Oczywiście gotuje obiady, patrzę na etykiety jak wybieram żywność, dużo czytam na temat zdrowia. Mała woli owoce niż słodycze ktorych niemalże nie je. Jednak mam swój grzeszek. Przyzwyczaiłam córkę do picia soków i to z butelki ( takiej sklepowej z ustnikiem). I skonczylo sie tak ze corka na wodę się krzywi, jak widzi kubek to ucieka. Tyle razy próbowałam to zmienić,  proponowałem już tyle rodzajów kubków, rozcienczac te soki. Na razie bez rezultatu.Chociaz staram się wybierać takie 100% bez cukru i konserwantów w tej sytuacji. Naprawdę się staram co dzień walczę z wiatrakami, bo wróciłam do pracy, prowadzę dom , zajmuje się dzieckiem. Tesciowa oczywiście widzi tylko moje potkniecia i próbuje sprowadzic mnie na dobra drogę w sprawie soków,. tłumaczy mi tonem znawcy ze w sokach jest cukier ze mała nie będzie jeść, że pić z plastiku nie zdrowo, bo trujące związki. Jak bym o tym nie wiedziała. Tylko gorzej z odzwyczajeniem dziecka, choć nad tym pracujemy. Sama nigdy dzieckiem się nie zajmie, nie pomaga w ogóle. Za to wpada na 10 min wygłosi wykład,  nie dopuści do głosu więc nawet nie zdąży poznać mojej opinii i wraca do siebie. Mieszka parę domów dalej. Szlak mnie trafia bo się staram , czasem nie wyrabiam na zakretach Ale nie jestem widać dość dobra.  Sama błędy popełniała, dzieciom zafundowala życie z ojcem alkoholikiem, a mi moje błędy wytyka. Wygadalam się.

 

 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jestes super mama i nie daj sobie wmowic, ze jest inaczej ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Ja nie rozumiem tego jak można być tak bezczelnym i wytykać błędy i wtrącać się w wychowywanie cudzego dziecka. Ja bym się wstydziła. A najbardziej denerwują mądralińskie teściowe, bo przecież to praktycznie obca baba. Moja jest w porządku, ale np. teściowa mojej siostry, gdy przyjeżdża do niej w odwiedziny, potrafi cały dzień gapić się jej na ręce i poprawiać, bo np. według niej źle trzyma obieraczkę, albo źle składa koc. Na każdą pierdołę ma złotą radę. Co to ma być za wiejskie zachowanie? Z moją z kolei jest taki problem, że jak ja nie widzę to ona olewa to co ja mówię i np. dosala potrawy dla dziecka, podczas gdy ja wyraźnie jej tłumaczę że jeszcze soli dziecku nie podaję. Moja mama z kolei robi dokładnie tak jak jej mówię, ale ona potrafi non stop gadać, że te moje pomysły jej się nie podobają i to jest naprawdę wykańczające.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Nie przejmuj się.  A co do soków,  to mieliśmy podobny problem.  Zaczęłam rozcienczac woda,  ale stopniowo.  doszliśmy do 1/4 soku i reszta wody.  zaczęliśmy od 1cm wody.  proponuję fajną butelkę/bidon,  żeby zawsze przelewać i oszukasz. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×