Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Renajda

Już rok po ślubie, a ja nigdy nie widziałam teściowej

Polecane posty

Gość Renajda

Wyszłam za mąż za obcokrajowca, jego mam mieszka w innym państwie, nie zna polskiego, a ja ich język znam w stopniu średnio zaawansowanym. Ślub wzięliśmy w dniu powszednim, tylko ja i on. Nikogo nie zapraszaliśmy, nie mieszkamy w Polsce.

Z teściową nie gadałam nawet przez skype, ale to dziwne, co? 😄

Chyba dzięki temu mam lepsze stosunki z teściową niż 80% globu 😄 

Mamy kiedyś w planach ją odwiedzić. może w 2025 roku  🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Skoro o tym piszesz to jednak coś cię uwiera, nie ma co się chwalić, szkoda kobiety ze ma takie dzieci, wychowała i dziękuje za uwagę, poczekaj jak będziesz matka syna i tez będzie miał taka fajna zona jak ty bo rodzine już ma tzn ciebie i twojego męża ... brawo wy, szczęśliwego życia nieempatyczna kobieto. Jak dbasz tak masz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Figa napisał:

Skoro o tym piszesz to jednak coś cię uwiera, nie ma co się chwalić, szkoda kobiety ze ma takie dzieci, wychowała i dziękuje za uwagę, poczekaj jak będziesz matka syna i tez będzie miał taka fajna zona jak ty bo rodzine już ma tzn ciebie i twojego męża ... brawo wy, szczęśliwego życia nieempatyczna kobieto. Jak dbasz tak masz 

A co ma macierzyństwo do żony jaką będzie miał syn? Rozumiem, że karą dla matki może być synowa, która nie chce kontaktu? Najważniejsze dla matki jest jej dziecko, a z tego co widzę syn ma z matką kontakt.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Podaj nazwę

A może Twój mąż ma coś do ukrycia?? skoro nie chce żebyś poznała jego matkę 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kasiaaaasia

lepsza taka, niż natarczywa teściowa, która wszystko wie lepiej i jest gościem 5 razy w tygodniu

poza tym obie nie łakniecie kontaktu, więc ok

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renajda
3 minuty temu, Gość Podaj nazwę napisał:

A może Twój mąż ma coś do ukrycia?? skoro nie chce żebyś poznała jego matkę 😉

Myślisz, że jego pierwsza żona lub nieślubne dziecko mieszka z teściową? 😄
Chyba nie, bo jestem świadkiem wielu rozmów, myślę, że nie chciałby tego, gdyby było coś do ukrycia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
14 minut temu, Gość Renajda napisał:

Wyszłam za mąż za obcokrajowca, jego mam mieszka w innym państwie, nie zna polskiego, a ja ich język znam w stopniu średnio zaawansowanym. Ślub wzięliśmy w dniu powszednim, tylko ja i on. Nikogo nie zapraszaliśmy, nie mieszkamy w Polsce.

Z teściową nie gadałam nawet przez skype, ale to dziwne, co? 😄

Chyba dzięki temu mam lepsze stosunki z teściową niż 80% globu 😄 

Mamy kiedyś w planach ją odwiedzić. może w 2025 roku  🤣

Że co? Stosunki z teściową? Przecież ty z nią nie masz żadnych stosunków.

3 minuty temu, Gość Podaj nazwę napisał:

A może Twój mąż ma coś do ukrycia?? skoro nie chce żebyś poznała jego matkę 😉

Dokładnie. Albo sama teściowa nie chce jej znać, bo pewnie chciałaby dla syna żonę z tej samej kultury. Dlatego też prawdopodobnie nikogo nie było na ślubie, a autorka naiwna się cieszy z braku akceptacji ze strony matki jej męża.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
6 minut temu, Gość Renajda napisał:

Myślisz, że jego pierwsza żona lub nieślubne dziecko mieszka z teściową? 😄
Chyba nie, bo jestem świadkiem wielu rozmów, myślę, że nie chciałby tego, gdyby było coś do ukrycia.

A nie jest tak, że on może mieć kilka żon?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaZłaSynowa

Nie masz czego żałować zazwyczaj są jebniete. Każda teściowa taka jest i nikt mi nie powie. Na początku była do mnie miła super wszystko a po zaręczynach od roku zmiana okropna. Co będzie po ślubie masakra. Ona jest bardzo toksyczna wampir energetyczny cały czas zawraca dupę swoimi problemami a na kogoś nie zwraca uwagi jak się jej wyżali człowiek to obgada i powie chamsko ze masz iść do psychologa. Wredna baba . Dlatego ciesz się ze masz jak masz bo inaczej byś nie wytrzymała z babą

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renajda
1 minutę temu, Gość gość napisał:

Że co? Stosunki z teściową? Przecież ty z nią nie masz żadnych stosunków.

Dokładnie. Albo sama teściowa nie chce jej znać, bo pewnie chciałaby dla syna żonę z tej samej kultury. Dlatego też prawdopodobnie nikogo nie było na ślubie, a autorka naiwna się cieszy z braku akceptacji ze strony matki jej męża.

Ale jak mieli być na ślubie skoro obu stronom (jego mamie i moim rodzicom) powiedzieliśmy po fakcie? 🙂 ciężko być na uroczystości, o której nie masz pojęcia.

Z jakiej innej kultury? Jego tata miał korzenie polskie, więc hipokryzją byłoby wypominać moje pochodzenie.

Nie czuję się naiwna, bo mieszkam i żyję z mężem. Nikt za nas życia nie przeżyje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilą, Gość TaZłaSynowa napisał:

Nie masz czego żałować zazwyczaj są jebniete. Każda teściowa taka jest i nikt mi nie powie. Na początku była do mnie miła super wszystko a po zaręczynach od roku zmiana okropna. Co będzie po ślubie masakra. Ona jest bardzo toksyczna wampir energetyczny cały czas zawraca dupę swoimi problemami a na kogoś nie zwraca uwagi jak się jej wyżali człowiek to obgada i powie chamsko ze masz iść do psychologa. Wredna baba . Dlatego ciesz się ze masz jak masz bo inaczej byś nie wytrzymała z babą

Niech cię bozia broni od posiadania dzieci, bo też staniesz się taka jebn/ięta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renajda
1 minutę temu, Gość gość napisał:

A nie jest tak, że on może mieć kilka żon?

Nie, to nie muzułmanin 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 minuty temu, Gość Renajda napisał:

Ale jak mieli być na ślubie skoro obu stronom (jego mamie i moim rodzicom) powiedzieliśmy po fakcie? 🙂 ciężko być na uroczystości, o której nie masz pojęcia.

Z jakiej innej kultury? Jego tata miał korzenie polskie, więc hipokryzją byłoby wypominać moje pochodzenie.

Nie czuję się naiwna, bo mieszkam i żyję z mężem. Nikt za nas życia nie przeżyje.

No popatrz, poinformowaliście po ślubie. Czyli coś jest na rzeczy, skoro nie chcieliście swoich najbliższych na ślubie. Ty sobie wyobraź jak się poczuła twoja matka i jego też. Na pewno nie było im wesoło. I nie chodzi o to, że nie było wesela, bo tu się można dogadać, albo obrazić i uj, a o sam fakt potajemnego ślubu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość TaZłaSynowa
2 minuty temu, Gość gość napisał:

Niech cię bozia broni od posiadania dzieci, bo też staniesz się taka jebn/ięta.

Muszę cię zmartwić mam już córeczkę 4 miesiące i nie stanę się jebnięta bo co to ma jedno do drugiego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renajda
7 minut temu, Gość gość napisał:

No popatrz, poinformowaliście po ślubie. Czyli coś jest na rzeczy, skoro nie chcieliście swoich najbliższych na ślubie. Ty sobie wyobraź jak się poczuła twoja matka i jego też. Na pewno nie było im wesoło. I nie chodzi o to, że nie było wesela, bo tu się można dogadać, albo obrazić i uj, a o sam fakt potajemnego ślubu.

Tak, jest coś na rzeczy, po prostu nie chcieliśmy czekać aż rodzina wyrobi sobie paszporty (może to trwać nawet 30 roboczych dni). I trafiłaś kulą w płot, bo moi rodzice bardzo się cieszyli. Wiedzą ile kosztował mnie poprzedni wieloletni związek, chcieli mojego szczęścia i jak sami powiedzieli "przecież to wasz dzień i powinniście postąpić tak jak uważacie za słuszne". Poza tym, jestem typowym introwertykiem, nienawidzę szumu wokół siebie. I więcej, nawet nie wiem o czym miałabym gadać z teściową 😄 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oook

Slub bez rodziny to nie problem, sama taki mialam, bo nie cierpię wystepowac w roli głownej na imprezie. Rodziny sie nie obrazily, jestesmy w swietnych kontaktach. Ale  piszesz, ze z tesciowa nie mialabys o czym gadac. A przeciez  ona wychowala to twoje cudo, czyli męza. Czyzbyscie chcieli zerwac z jego srodowiskiem? Dlaczego? Czy takie beznadziejne? To skad sie on wziąl? A ewentoalne dzieci - maja nie miec babci? Babcia to fajna sprawa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags
11 minut temu, Gość Renajda napisał:

Tak, jest coś na rzeczy, po prostu nie chcieliśmy czekać aż rodzina wyrobi sobie paszporty (może to trwać nawet 30 roboczych dni). I trafiłaś kulą w płot, bo moi rodzice bardzo się cieszyli. Wiedzą ile kosztował mnie poprzedni wieloletni związek, chcieli mojego szczęścia i jak sami powiedzieli "przecież to wasz dzień i powinniście postąpić tak jak uważacie za słuszne". Poza tym, jestem typowym introwertykiem, nienawidzę szumu wokół siebie. I więcej, nawet nie wiem o czym miałabym gadać z teściową 😄 

No tak. 30 dni to wiecznosc. Przeciez nie mozna az tyle czekac z powodu zwyklego szacunku do ludzi ktorzy Cie wychowali. Lepiej olac w takim wypadku rodzicow, przeciez oni juz nie wazni. 

No i oczywiscie, ze to normalne, ze introwertyk obnaza sie na forum poddajac ogolnej ocenie na publicznym forum. W koncu tu przeczyta o glupocie owego introwertyka tylko kilkaset lub kilka tysiecy osob. 

Wspolczuje tesciowej takiej synowej. Porazka na calej linii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Ags napisał:

No tak. 30 dni to wiecznosc. Przeciez nie mozna az tyle czekac z powodu zwyklego szacunku do ludzi ktorzy Cie wychowali. Lepiej olac w takim wypadku rodzicow, przeciez oni juz nie wazni. 

No i oczywiscie, ze to normalne, ze introwertyk obnaza sie na forum poddajac ogolnej ocenie na publicznym forum. W koncu tu przeczyta o glupocie owego introwertyka tylko kilkaset lub kilka tysiecy osob. 

Wspolczuje tesciowej takiej synowej. Porazka na calej linii.

spokojnie, będziesz teściową (lub jesteś) i możesz sama układać stosunki z synową, każdy robi jak uwaza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Renajda
9 minut temu, Gość oook napisał:

Slub bez rodziny to nie problem, sama taki mialam, bo nie cierpię wystepowac w roli głownej na imprezie. Rodziny sie nie obrazily, jestesmy w swietnych kontaktach. Ale  piszesz, ze z tesciowa nie mialabys o czym gadac. A przeciez  ona wychowala to twoje cudo, czyli męza. Czyzbyscie chcieli zerwac z jego srodowiskiem? Dlaczego? Czy takie beznadziejne? To skad sie on wziąl? A ewentoalne dzieci - maja nie miec babci? Babcia to fajna sprawa.

Dlaczego zerwać? Przecież napisałam, że mąż ma stały kontakt ze swoją rodziną. Ja absolutnie złego słowa bym o nich nie powiedziała, nie zamierzam się odcinać, po prostu nie poznałyśmy się i tyle. Nie mamy wspólnych tematów, siedzieć i gapić się w kamerkę też niekomfortowa sytuacja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
53 minuty temu, Gość TaZłaSynowa napisał:

Muszę cię zmartwić mam już córeczkę 4 miesiące i nie stanę się jebnięta bo co to ma jedno do drugiego 

Skoro wszystkie teściowe są jebnięte, to ty też kiedyś będziesz 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 minutę temu, Gość Gosc napisał:

Skoro wszystkie teściowe są jebnięte, to ty też kiedyś będziesz 

Boshhh daj żyć ludziom, dopiero co córkę urodziła, lecz się na serio

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
16 minut temu, Gość Renajda napisał:

Dlaczego zerwać? Przecież napisałam, że mąż ma stały kontakt ze swoją rodziną. Ja absolutnie złego słowa bym o nich nie powiedziała, nie zamierzam się odcinać, po prostu nie poznałyśmy się i tyle. Nie mamy wspólnych tematów, siedzieć i gapić się w kamerkę też niekomfortowa sytuacja.

A jakie można mieć tematy z kimś, kogo się nie zna???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Boshhh daj żyć ludziom, dopiero co córkę urodziła, lecz się na serio

I co z tego, że dopiero urodziła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość oook

Dlaczego zerwać? Przecież napisałam, że mąż ma stały kontakt ze swoją rodziną. Ja absolutnie złego słowa bym o nich nie powiedziała, nie zamierzam się odcinać, po prostu nie poznałyśmy się i tyle. Nie mamy wspólnych tematów, siedzieć i gapić się w kamerkę też niekomfortowa sytuacja.

x

 ok, nie doczytałam. Ae ndal mnie dziwi, jak 2 najblizsze twojemu mezowi osoby , czyli ty i jego matka, moga kompletnie nie miec wspolnych tematówi cienia kontaku. Przeciez wystarczyloby pomachac do kamerki stojac obok męza. Powiedzieć chocby 2 slowa powitania, nawet nauczywszy sie z google. To przeciez tylko okazanie wzajemniej zyczliwosci, ktorej nigdy za wiele, zwlaszcza w rodzinie, dodatku nie wymaga wysiłku. Ja tak robie z rodzina męża, machamy do siebie i pozdrawiamy sie od czasu do czasu, choc nie znam portugalskiego, jest miło. A ona tez nie chce zadnego kontaktu? przeciez to nawet zwykla ciekawosc, zobaczyc z kim na stale zwiazal sie syn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta81

Autorko, czy Ty zapoznałaś męża ze swoimi rodzicami? Jeżeli tak, to nie miej sobie nic do zarzucenia, bo przecież zapoznanie z rodzicami wychodzi ze strony dzieci np. Ty za czasów panieńskich przyprowadzałaś chłopaków do domu i tak się poznawali. On powinien zorganizować spotkanie, chociaż by online.

Ja ślubu nie mam, ale jestem w związku 12 lat (i ślubu raczej nie będzie), nie mam nr tel do jego rodziców, kiedy są jakieś spotkania rodzinne to on mnie informuje, a kiedy u niego – to ja jego. Spędzamy święta raz u niego, raz u moich rodziców, wtedy wszystko jest ok, życzenia, śmieszki heheszki, ale na co dzień nie mamy ze sobą kontaktu. Dzieci brak, więc nikomu dziadków nie zabieram 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aneta81

a kiedy u mnie w rodzinie- to ja jego *

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Figa

Kobieto co ty tu tworzysz, jakie paszporty. Gdzie mieszkasz w Ameryce czy w Chinach ? A może w Rosji ? Nie znasz teściowej i obwieszczeń to na forum jako ósmy cud świata. Czyli już wiesz ze ona ciebie a ty jej nie polubisz ? Jedno małżeństwo nie wyszło, drugie na szybko. Dziadkowie nie znają wnuczki, nie gadasz z teściowa. Introwertyczka która oglasza swoje relacje rodzinne. Chyba zes się pomyliła co do oceny swojego charakteru tak jak do samopoczucia teściowej. Bycie zona syna ma bardzo dużo wspólnego z jego matka, zwłaszcza dla tej matki nieempatyczna osobo. Wstaw więcej płaczących  ze śmiechu buziek - bo to takie zabawne -:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość TaZłaSynowa napisał:

Muszę cię zmartwić mam już córeczkę 4 miesiące i nie stanę się jebnięta bo co to ma jedno do drugiego 

Bo prawdopodobnie będziesz teściową. Zobacz co wcześniej napisałaś: Nie masz czego żałować zazwyczaj są jebniete. Każda teściowa taka jest i nikt mi nie powie

No to sorry, ale jak masz takie zdanie o teściowych i o sobie w przyszłości powinnaś mieć identyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Renajda napisał:

Tak, jest coś na rzeczy, po prostu nie chcieliśmy czekać aż rodzina wyrobi sobie paszporty (może to trwać nawet 30 roboczych dni). I trafiłaś kulą w płot, bo moi rodzice bardzo się cieszyli. Wiedzą ile kosztował mnie poprzedni wieloletni związek, chcieli mojego szczęścia i jak sami powiedzieli "przecież to wasz dzień i powinniście postąpić tak jak uważacie za słuszne". Poza tym, jestem typowym introwertykiem, nienawidzę szumu wokół siebie. I więcej, nawet nie wiem o czym miałabym gadać z teściową 😄 

Teraz to pier/dolisz jak potłuczona. I dlatego nie poinformowałaś o ślubie? Bo paszporty, a wy nie chcieliście czekać? Weź się nad sobą dobrze zastanów, bo normalna to ty nie jesteś. Nawet jeśli rodzice nie dojadą, nawet jeśli życzysz sobie tylko świadków i nikogo innego, to zwykła informacja, że będziesz brać ślub, rodzicom się po prostu należy. Taa, bardzo się cieszyli i twoja mam wcale nie poczuła się jakby w twarz oberwała wiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 godziny temu, Gość Renajda napisał:

Dlaczego zerwać? Przecież napisałam, że mąż ma stały kontakt ze swoją rodziną. Ja absolutnie złego słowa bym o nich nie powiedziała, nie zamierzam się odcinać, po prostu nie poznałyśmy się i tyle. Nie mamy wspólnych tematów, siedzieć i gapić się w kamerkę też niekomfortowa sytuacja.

A skąd wiesz, że nie masz wspólnych tematów, skoro się sama od niej izolujesz i nigdy nie rozmawiałyście? Napiszę jeszcze raz. Zastanów się dobrze nad sobą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×