Jak zagadać

Przed chwilą, Gość KJH napisał:

Może ktoś z was zna jakiś tekst na zagadanie, z którego rozwinie się rozmowa?

A kto pyta, K czy M ?

Nie zagaduj. Wam nie wolno zagadywać. Musicie czekać i co najwyżej powypinać się na zdjęciu.

Samo zagadanie nie wystarczy. Musisz też wiedzieć jak interesować sobą rozmówcę dalej, żeby chciał Ciebie poznać.

Gość Onsam, No więc co można zrobić, jeśli dziewczyna nie może zagadać? Czekać wieki jeśli chce się kogoś poznać?

Gość Onsam, No więc co można zrobić jeśli chce się kogoś poznać jeśli dziewczyna nie może zagadać? Czekać wieki i się nie doczekać?

20 minut temu, Gość KJH napisał:

Gość Onsam, No więc co można zrobić jeśli chce się kogoś poznać jeśli dziewczyna nie może zagadać? Czekać wieki i się nie doczekać?

Nie powiedziałem tego dosłownie. 99% kobiet robi błąd, odzywa się "witam", "jak mija wieczór", co porabiasz" itp. a dalej nie ma żadnego planu. A ja? Jestem zdziwiony, że nie mają nic do powiedzenia o sobie, to po co się ogóle odzywa taka osoba? Dlaczego miałbym dalej sam wymysłać o czym ona chce zacząć rozmawiać? Wkurza mnie to. Niech ponawija o sobie kim jest co robi co lubi żebym mógł podjąć temat, być zainteresowany, zaciekawiony i wtedy, jak to Wy mówicie facet się zacznie starać.

Mówię oczywiście o zagadaniu w pisaniu, ale pewnie podobnie jest trochę i na żywo. Samo hej nie wystarczy, trzeba mówić to co serce podowiada, ja na żywo nei podrywam bo nie mam odwagi.

20 minut temu, Gość KJH napisał:

Gość Onsam, No więc co można zrobić jeśli chce się kogoś poznać jeśli dziewczyna nie może zagadać? Czekać wieki i się nie doczekać?

Nie powiedziałem tego dosłownie. 99% kobiet robi błąd, odzywa się "witam", "jak mija wieczór", co porabiasz" itp. a dalej nie ma żadnego planu. A ja? Jestem zdziwiony, że nie mają nic do powiedzenia o sobie, to po co się ogóle odzywa taka osoba? Dlaczego miałbym dalej sam wymysłać o czym ona chce zacząć rozmawiać? Wkurza mnie to. Niech ponawija o sobie kim jest co robi co lubi żebym mógł podjąć temat, być zainteresowany, zaciekawiony i wtedy, jak to Wy mówicie facet się zacznie starać.

Mówię oczywiście o zagadaniu w pisaniu, ale pewnie podobnie jest trochę i na żywo. Samo hej nie wystarczy, trzeba mówić to co serce podowiada, ja na żywo nei podrywam bo nie mam odwagi.

Zastanawiam się właśnie, bo nie wiem jak to odebrać. Ostatnio usiadł naprzeciwko i zerkał na mnie. Powtórzyło się to trzy razy, a spojrzenia były dosyć długie ok 15 sekund. Nie wiem dlaczego się patrzył czy byłam brudna czy coś dziwnego zrobiłam. 

Dnia 30.07.2019 o 06:58, Gość Monia napisał:

Bardzo przystojny. Blondyn, jasna karnacja, wysoki. Ładnie się ubiera. 

Nic szczególnego nie robi. Nie bawi się telefonem. Jeździ sam. Wraca pewnie z pracy, bo codziennie o tej samej porze. 

No, czyli miałem rację jak zawsze. Kolejny babski pustaczek który chce się dowartościować "ciachem", żeby podnieść swoją żałosną samoocenę i pochwalić się przed psiapsiółkami jakie to cudo wyrwała. "Wysoki, bardzo przystojny, blondyn" - to wszystko goowno mówi o człowieku dla wartościowej osoby która patrzy na wnętrze i duszę człowieka. Wzrost, wygląd i gęstość/objętość włosów to jest czynnik losowy, coś na co się nie ma wpływu. Autorka tematu musi być nic nie warta jako człowiek skoro takie typowo zewnętrzne cechy są dla niej jedynym wyznacznikiem atrakcyjności. A tak nawiasem mówiąc taki lowelas ma już na pewno na podorędziu stado napalonych damulek więc goowno dostaniesz z tego wysokiego blond niebiosa.

Podejdź miejsce jest,  przywitaj się często widujesz, naturalnie. 

5 minut temu, Momos napisał:

Podejdź miejsce jest,  przywitaj się często widujesz, naturalnie. 

To stary temat.