Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Taka jedna baba

Dziecko w zlobku przeczytajcie

Polecane posty

Gość Taka jedna baba

Dobry wieczor Wam, pisze na smutno, bo dzis znowu nauczycielki ze zlobka zalily sie, ze moje dziecko nie mowi... Czuje sie, jakby im tam przeszkadzal. Ma 2,5 roku, umawiam sie juz do neurologopedy, bo tez mnie to niepokoi, chociaz kazdy mnie pociesza, ze chlopcy czesto zaczynaja mowic duzo pozniej.. Jest dzieckiem grzecznym, rozumie wszystkie polecenia i tak jak go chwalily, ze szybko sie przystosowal do rozkladu dnia, tak teraz coraz czesciej maja problem, ze nie chce mowic, a zaraz bedzie mial 3 lata (tu akurat sie myla, bo 3 lata to skonczy dopiero w styczniu), ze moglby juz isc do przedszkola etc... Juz mi zasugerowaly, ze powinnam wszystko zbadac na jakim podlozu ta mowa tak pomalu sie rozwija. Smutno mi i chcialam sie wygadac:( 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Może faktycznie lepiej, żeby poszedł do przedszkola, bo przynajmniej zajmą się nim osoby po pedagogice przedszkolnej, nierzadko mając specjalizację logopedyczną niż takie panie ze żłobka, które bywają pielęgniarkami, położnymi, opiekunkami dziecięcymi. Nie żebym miała coś do takiego wykształcenia, ale o nauczaniu małego człowieka mają najczęściej słabe pojęcie, bo nie od tego są żłobki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Ale mowi cokolwiek ? Czy tak zupelnie nic ? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

To nieprawda, że chłopcy  zaczynają mówić później. A że odsyłają do specjalistów,  To akurat bardzo dobrze, bo może akurat taki jego "urok", ze zacznie później mówić, a może faktycznie jest coś na rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba

Mowi mama, tata, nie, kiwi, jajo, swoje imie, nawet wczoraj powiedzial dziekuje, po zlobku sa z nim moi rodzice i mama mi mowi, ze co jakis czas mowi cos przypadkowego, ale niekoniecznie powtarza, a w zlobku podobno tylko mama i tata. Maly chodzi dopiero od maja, udalo mi sie z miejscem, bo gdybym rekrutowala do przedszkola, to dopiero od wrzesnia, wiec musialabym czekac z praca te pol roku, a juz byla potrzeba i chcialam socjalizowac dziecko. Dodam, ze to jest prywatny, a coraz czesciej czuje sie jakby mi robily łaske:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Beti6

Najlepszy sposób - brać na 2h na spacer i nawijać o wszystkim, powtarzać się, gadać głupoty, byle tylko ciszy nie było. Nawet piszą, że tą metodę się stsuje przy dzieciach niedosłyszących. Moje mówiły wcześniej, właśnie dzięki temu. I zastanów się z ręką na sercu- moze Ty jesteś milczkiem i za dużo nie gadałaś...? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
5 minut temu, Gość Beti6 napisał:

Najlepszy sposób - brać na 2h na spacer i nawijać o wszystkim, powtarzać się, gadać głupoty, byle tylko ciszy nie było. Nawet piszą, że tą metodę się stsuje przy dzieciach niedosłyszących. Moje mówiły wcześniej, właśnie dzięki temu. I zastanów się z ręką na sercu- moze Ty jesteś milczkiem i za dużo nie gadałaś...? :)

W pełni się zgadzam z tą metodą. Od samego początku mówiłam do mojego dziecka bardzo dużo i o wszystkim. Efekt? Zaczął mówić zdaniami jak miał jakieś 1.5 roku, do tego ma bardzo duży zasób słów. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marta

Lepiej zbadać. W grupie mojego syna był taki chłopiec później się okazało że miał mutyzm,czasem z jego mama rozmawiałam . Ale ogólnie ok tylko był przez to że nie mówił nieco oderwany od grupy przedszkolnej bo przecież dzieci rozmawiały on mówił tylko w domu podobno. Teraz jest lepiej. Zdiagnozowano go jakoś w zimie a Panie od razu w trzy latkach mamie zwróciły na to uwagę że coś należy robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ddsds

Ale oczywicie ze chlopcy zaczynaja mowic pozniej, ale  TROCHE pozniej. Generalnie dziewczynki szybciej sie rozwijaja na poczatku, potem sie to dopiero wyrownuje. Wbrew pozorom duzo zalezy od plci. Autyzm w ponad 70%  dotyka chlopcow, u dziewczynek jest rzadziej, wiec jest zaleznosc od plci.

Moja corka zaczela mowic majac 1.5 roku a majac 2 lata mowi juz pelnymi zdaniami. Chodzac na plac zabaw zauwazylam ze duzo  dziewczynek 2 latek juz cos tam mowi, ale mowiacy ladnie chlopiec 2 latek to rzadkosc.

Ale 2.5 latek nie mowiacy nic to juz niepkojace. Moze byc to tzw afazja, zaburzenie mowy. Duzo osob tlumaczy niestety ze chlopcy pozniej mowia i nie ida do lekarza, a im pozniej, tym gorzej.

Moja znajoma tez tak czeka na cud, dziecko 3 lata i jedyne co mowi to mama, tata, daj i jakies aaa eee ooo i ona tez czeka i czeka, a widac ze dziecko ewidentnie ma problem.

Lepeiej isc i sprawdzic, najwyzej Cie uspokoaja, albo dadza jakies cwiczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to autystek
44 minuty temu, Gość Taka jedna baba napisał:

Dobry wieczor Wam, pisze na smutno, bo dzis znowu nauczycielki ze zlobka zalily sie, ze moje dziecko nie mowi... Czuje sie, jakby im tam przeszkadzal. Ma 2,5 roku, umawiam sie juz do neurologopedy, bo tez mnie to niepokoi, chociaz kazdy mnie pociesza, ze chlopcy czesto zaczynaja mowic duzo pozniej.. Jest dzieckiem grzecznym, rozumie wszystkie polecenia i tak jak go chwalily, ze szybko sie przystosowal do rozkladu dnia, tak teraz coraz czesciej maja problem, ze nie chce mowic, a zaraz bedzie mial 3 lata (tu akurat sie myla, bo 3 lata to skonczy dopiero w styczniu), ze moglby juz isc do przedszkola etc... Juz mi zasugerowaly, ze powinnam wszystko zbadac na jakim podlozu ta mowa tak pomalu sie rozwija. Smutno mi i chcialam sie wygadac:( 

masz autystyczne dziecko.co on robi w żłobku? są chyb a jakieś placówki dla małych autystów, tam go poślij a nie pretensje do pani,że masz autystka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
3 minuty temu, Gość ddsds napisał:

Ale oczywicie ze chlopcy zaczynaja mowic pozniej, ale  TROCHE pozniej. Generalnie dziewczynki szybciej sie rozwijaja na poczatku, potem sie to dopiero wyrownuje. Wbrew pozorom duzo zalezy od plci. Autyzm w ponad 70%  dotyka chlopcow, u dziewczynek jest rzadziej, wiec jest zaleznosc od plci.

Moja corka zaczela mowic majac 1.5 roku a majac 2 lata mowi juz pelnymi zdaniami. Chodzac na plac zabaw zauwazylam ze duzo  dziewczynek 2 latek juz cos tam mowi, ale mowiacy ladnie chlopiec 2 latek to rzadkosc.

Ale 2.5 latek nie mowiacy nic to juz niepkojace. Moze byc to tzw afazja, zaburzenie mowy. Duzo osob tlumaczy niestety ze chlopcy pozniej mowia i nie ida do lekarza, a im pozniej, tym gorzej.

Moja znajoma tez tak czeka na cud, dziecko 3 lata i jedyne co mowi to mama, tata, daj i jakies aaa eee ooo i ona tez czeka i czeka, a widac ze dziecko ewidentnie ma problem.

Lepeiej isc i sprawdzic, najwyzej Cie uspokoaja, albo dadza jakies cwiczenia.

Weź przestań powielać te durne mity o zależności mowy od płci 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
7 minut temu, Gość Gosc napisał:

W pełni się zgadzam z tą metodą. Od samego początku mówiłam do mojego dziecka bardzo dużo i o wszystkim. Efekt? Zaczął mówić zdaniami jak miał jakieś 1.5 roku, do tego ma bardzo duży zasób słów. 

Nie zawsze to działa 😉 ja jestem gadula, opowiadam Corci o wszystkim, pokazuje, opisuje, staram się nawiązać konwersacje. Mała ma 2 lata i miesiąc i dopiero zaczyna mówić. 

Do tego dodam, że od smoczka odstawiam jak miała 8 Msc, od butli jak miała rok, szybko zaczęła gryźć l, odstawilam papki, dużo bawimy się klockami itd. Czyli robiłam teoretycznie wszystko dobrze, a i tak długo nie mówiła. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość mama
5 minut temu, Gość to autystek napisał:

masz autystyczne dziecko.co on robi w żłobku? są chyb a jakieś placówki dla małych autystów, tam go poślij a nie pretensje do pani,że masz autystka

U 2.5 letniego dziecka nie diagnozuje się autyzmu to jakiś absurd ach te fora na jakiej podstawie wysnuwasz takie hipotezy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wredna
9 minut temu, Gość to autystek napisał:

masz autystyczne dziecko.co on robi w żłobku? są chyb a jakieś placówki dla małych autystów, tam go poślij a nie pretensje do pani,że masz autystka

Autyzm to masz, ale ty. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba

Faktem jest, ze nie jestem az taka rozgadana, ale spiewalam, czytalam, tez opowiadam, ale przyznaje, ze nie "nawijam" jak katarynka, zwlaszcza, ze maly to typ dziecka bezproblemowego, potrafi zajac sie soba. Nie mam problemu z tym, ze zwracaja uwage, tylko robia to w taki sposob, ze czuje sie jak bardzo slaby rodzic oraz, ze moje dziecko odstaje i to je denerwuje:/ 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość być może to mutyzm
6 minut temu, Gość Wredna napisał:

Autyzm to masz, ale ty. 

chyba ty

nie tylko ja zauważyłam

Marta

Napisano 17 minut temu

Lepiej zbadać. W grupie mojego syna był taki chłopiec później się okazało że miał mutyzm,czasem z jego mama rozmawiałam . Ale ogólnie ok tylko był przez to że nie mówił nieco oderwany od grupy przedszkolnej bo przecież dzieci rozmawiały on mówił tylko w domu podobno. Teraz jest lepiej. Zdiagnozowano go jakoś w zimie a Panie od razu w trzy latkach mamie zwróciły na to uwagę że coś należy robić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Moja corka tez malo mowila do ukonczenia 2,5 roku, przy ludziach praktycznie nic, pytali sie mnie czy meza czy wogole umie cos mowic, wiedzialam ze slow jej przybywa, ze w domu jest lepiej, jednak porownujac z innymi dziecmi wiedzialam ze mniej mowi, trafilismy do logopedy, szalonych postepow nie bylo, bo ona gdzies miala te zajecia, kobieta,stawala na glowie a ona nic, martwilam sie, w zlobku byla tez wycofana bo trafila tam w trakcie i nue zlapala konraktu z grupa, a paniom tez jakis nue zalezalo....nowe slowa powoli bardzo powoli sie pojawialy, i to.troszke mnie uspokajalo....nie chce opisywac wszystkiego, ale powiem ze teraz jest taka gadula ze buzia jej sie nue zamyka, i ostatnio kobieta ktorej maz kiedys sie pytal czy ona mowi, powiedziala zdziwiona ze mala sie bardzo rozwinela...nie mowi wszystkiego wyraznie, pewne slowa kaleczy, chodzimy do logopedy to jest pani opiekunka z jej przedszkola, ma wizyty w domu,i te zajecia cos daja bo zna te kobiete ona zna moja corke wue jak nad nia zapanowac, jak ja podejsc, sa efekty. Idz sprawdz nie zaszkodzi, rozmawuaj duzo, baw sie w taki sposob ze zachecasz do mowienia, ale spokojnie, moze on potrzebuje czasu. Dobrej nocy, pa!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moje młodsze dziecko też mówi bardzo malutko- tzn. malutko zrozumiale, kilka wyrazów raptem. Ma za to swoje nazwy na różne przedmioty, stale te same (a to już jest uznawane za mowę), i uparcie próbuje naśladować po nas- łapie akcent, ilość sylab, ogólnie "melodię" słowa, tyle że dalej w swoim języku. Ćwiczymy też buzię, wyrazy dźwiękonaśladowcze, odgłosy zwierząt itd, to już wychodzi świetnie. Ponieważ starsze dziecko zaczęło mówić stosunkowo wcześnie, ładnie i wyraźnie, też się martwiłam że jest "za późno" i że "powinno mówić" już przynajmniej trochę lepiej. Sama pytałam w żłobku czy jest w porządku i czy nie trzeba konsultować się z logopedą czy neurologopedą. Panie odpowiadały że jak na swój wiek, jest jeszcze w normie, bo stale ćwiczy i chociaż nie mówi dobrze, to mówi po swojemu i coraz bardziej zrozumiale, więc postęp jest. Akurat nasz żłobek jest publiczny, działa od bardzo dawna, a panie to doświadczona kadra i na opiece nad dziećmi w wieku 6 mcy- 3 lat, zęby zjadły. Potrafią wyłapać naprawdę wszystko na co trzeba zwrócić uwagę rodzicowi i zwracają ją też kiedy należy. 

Obserwując inne dzieci z grupy też widzę że jedne faktycznie, mówią rozbudowanymi zdaniami, ale to wyjątki, duża część mówi lepej niż moje, ale nadal wiele- słabiej. 

Gdybym ja osobiście w żłobku usłyszała że dziecko trzeba skonsultować ze specjalistą, to bym to wzięła pod uwagę, bo mam do pań opiekunek pełne zaufanie. Natomiast autorka, mam wrażenie, nie bardzo. Nie rozumiem też uwag o tym że dziecko powinno pójść do przedszkola- dla takiego maluszka, zwłaszcza przy jego słabej komunikacji, pobyt w żłobku (odpowiednim) jest lepszy. Jeżeli rodzic ma wrażenie że dziecko w placówce przeszkadza, to coś nie tak. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A i nie dawaj wogole mu telefonu do reki, w sensie bajeczek dodna ogladania na you tube, czy gier, najlepiej puszczaj piosenki lub jakies teksty opowiadania nawet z tel ale na odleglosc zeby nie ogladal tylko sluchal, to rada specjalisty ja tego nie wymyslilam ale sprawdzona u mojej corki, teraz raz na jakis czas damy bajke w tel, ale na zasadzie ze to polska bajka i jedna, pelna kontrola. Moja corka rozgadywala sie przy psie u babci, moze szukaj kontaktu jemu ze zwierzakami. Wiem ze sie martwisz bo tez przez to przechodzilam. Nie diagnozuj go sama i nie czytaj ze autyzm czy cos, niech obejrzy go specjalista i sie wypowie, tez swoja podejrzewalam o spektrum autystyczne bo wycofywala sie przy obcych, nawet jak moj brat przyjezdzal z dzieciakami to potrzebowala godziny by sie otworzyc, teraz nie ma juz z tym problemu, kazde dziecko jest inne, kazde ma inny temperament, nie kazdy jest gadula, czy ma przebojowa osobowosc... to.l naprawde nie musi byc cos strasznego, logopeda u mojej stwiwrdzil ze ma problem z pionizacja jezyka mamy cwiczenia prace domowe by w koncu wymawiala normalnie nawet trudne slowa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
12 minut temu, Gość Taka jedna baba napisał:

DZIĘKUJE ZA PORADY. IDE W KONCU ZAJĄĆ SIĘ MOIM AUTYSTKIEM. TEMAT DO USUNIECIA.

POZDRAWIAMY Z NIEMOWĄ

Nie wiem dlaczego się unosisz , dostałaś tu sporo sensownych rad, a co do gościa od autyzmu, to widać na odległość, ze trol. Jeśli tak samo odbierasz opiekunki w przedszkolu, to jednak problem leży w tobie 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Opisalam ci historie swojej corki zeby pokazac ze taka sytuacja jak twoja nie musi od razu oznaczac czegos zlego, szkoda ze usmuercilas watek bo nie kazdy z tutaj.piszacych mial zle intencje. Jak lukniesz tutaj jakims cudem poczytaj to co napisalam, bo nasza historia napawa raczej optymizmem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość być może to mutyzm napisał:

chyba ty

nie tylko ja zauważyłam

Marta

Napisano 17 minut temu

Lepiej zbadać. W grupie mojego syna był taki chłopiec później się okazało że miał mutyzm,czasem z jego mama rozmawiałam . Ale ogólnie ok tylko był przez to że nie mówił nieco oderwany od grupy przedszkolnej bo przecież dzieci rozmawiały on mówił tylko w domu podobno. Teraz jest lepiej. Zdiagnozowano go jakoś w zimie a Panie od razu w trzy latkach mamie zwróciły na to uwagę że coś należy robić.

Tak się składa, że mój jeden syn miał mutyzm, a drugi ma afazję motoryczną. I sorry, że tak napiszę, ale jesteś głupia. Mutyzm nie ma nic wspólnego z autyzmem. Mutyzm to silny lęk przed mową  w określonych sytuacjach bądź w stosunku do osób. Autyzm to zespół zaburzeń.

A ty autorko, nie przejmuj się. Starszy jak szedł do przedszkola to miał 3,5. Mówił mama i nie. Zaczął mówić w wieku 5 lat. 2,5 roku tułałam się po różnych specjalistach zanim dostałam diagnozę. Nigdy w przedszkolu nikt się nie skarżył. Panie otoczyły opieką obu synów. Zawsze mogłam na nie liczyć. Na dniach otwartych powiedziałam że syn nie mówi. Co usłyszałam? Że żaden problem, żebym się nie martwiła, bo miały już takie dzieci. Przedszkole państwowe. Polecam udać się do neurologa i zrobić najpierw badanie słuchu. Życzę powodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Tzn, nie przejmuj się babkami ze żłobka 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
48 minut temu, Gość powiem wam!! napisał:

największym trolem jest matka tego dziecka.Nie słucha opiekunek w żłobku, nie słucha sensownych porad. Logopeda nie gryzie, do poradni z autyzmem te z sie mozesz udac na konsultacje,żeby wykluczyć autyzm! ale po co, lepiej pisać na forum i się obrażać jeszcze. Matka z autyzmem to i dziecko też. Bez odbioru.

Przeniosłaś się z tematu o odbieraniu dziecka z przedszkola łachmyto i tutaj też prowokujesz? :>

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Mój synek w lutym skończy 3 lata i też ma opóznioną mowę. Prawie rok chodzimy z nim 3x w tygodniu do neurologopedy. W tej chwili mówi kilkanaście słów/wyrazów dzwiekonasladowczych i sporo po swojemu. Pomału do przodu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Magda

Jestem logopedą i napiszę że nie ma się czym martwić ale trzeba działać. Nie czekać aż mowa sama ruszy, zapisać się do logopedy i ćwiczyć w domu wg wskazówek. Każde dziecko ma inne tempo nabywania mowy , więc nie czuj wyrzutów sumienia z tego powodu, to nie twoja wina. Mniej emocji więcej działania. A panie ze żłobka super reagują. Lepsze to niż nauczycielka wypuszczająca z zerówki dziecko z wadami wymowy bo przecież to nie jej działka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Mój syn szedł do przedszkola, gdy miał 3 lata i 5 miesięcy. Wypowiadał pojedyncze słowa i to niewyraźnie. Początkowo pani twierdziła, że porozumiewa się z dziećmi w sposób niewerbalny, ale z czasem się rozkręcił. Dzieci go lubiły i do przedszkola chodził chętnie. We wrześniu zaczynamy drugi rok przedszkolny, syn mówi zdaniami, choć niekiedy źle odmienia wyrazy i jak mówi szybko albo krzyczy (no zdarza się, niestety...) to wtedy mowa jest niewyraźna. Chodzimy na zajęcia logopedyczne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Kiedyś była taka akcja " 2 słowa na dwa lata to o dwieście słów za mało".Wiele dzieci wymaga wspomagania w rozwoju a im wcześniej tym lepiej dla dziecka.Wiadomo przedszkole, zerówka, szkoła a w przedszkolach są już karty pracy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam zeza
11 godzin temu, Gość gość napisał:

Przeniosłaś się z tematu o odbieraniu dziecka z przedszkola łachmyto i tutaj też prowokujesz? :>

wez ty p/i/e/rd/o/l/n/i/e/ta matko lecz sie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Taka jedna baba

Dziekuje za wszelkie rady, wczoraj to podszyw zamknal temat. Moze za bardzo sie nakrecilam. Mam na koniec sierpnia neurologopede. Spokojnej nocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×