Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pola

Mąż mnie zdradził a ja nie wiem co robic

Polecane posty

Gość Pola

Jestem w rozsypce...wczoraj nawet myślałam żeby odebrać sobie życie, ale mam małe dzieci... Nie wiem co robić. Mąż od jakiegoś czasu zaczął naduzywac %% więc były z tego powodu non stop awantury.. Wczoraj rano wrócił z 24h z pracy i jak zwykle poszedł na podwórko coś robić a po południu mielismy jechać na szczepienie z córką... Ja patrzę a on pije piwo... No szlag mnie trafił. Przecież mieliśmy jechać na szczepienie. On miał prowadzić!!! Wylałam mu to piwo, on wściekł się jeszcze bardziej. Pojechał na piwo, wrócił, porobiło coś i o 16 pojechał i wrócił przed 5 rano i oznajmił mi triumfalnie że zaliczyl sklepowa i nie była taka rozjechana Jak ja... Myślałam że tak tylko gada ale ona jest sama, odeszła od męża i wzięłam ja "pod włos" i właśnie mi się przyznała. Mam ochotę krzyczeć, zabić się 😭😭

Nie mam dokąd pójść, jestem sama😕😭 co ja mam robić. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość katia

To chyba prowo? Jeżeli nie, to w tej sytuacji zdrada jest twoim najmniejszym problemem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość OsiemJeden
Przed chwilą, Użytkowniczka napisał:

Jeśli nie chcesz zostać sama to zostań ze świnią 😆

Nie jestem ulegly...Siedze chwilowo bo mi tak dobrze ale niedlugo sie zwijam.Nie mysl sobie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
6 minut temu, Użytkowniczka napisał:

Jeśli nie chcesz zostać sama to zostań ze świnią 😆

Ale tu nie chodzi o samotność. Jak zaczął pić i szukałam mieszkania to nikt nie chciał mi wynająć bo małe dzieci a jak chciał to wypłaty i alimentów by mi nie wystarczyło. Nie mam mamy, tata ma mnie gdzieś 😭 co byście zrobiły na moim miejscu? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
9 minut temu, Gość Gość katia napisał:

To chyba prowo? Jeżeli nie, to w tej sytuacji zdrada jest twoim najmniejszym problemem.

Nie to nie prowokacja. 😭 Nie wiem co robić. Patrzeć na niego nie mogę, sama jeszcze bym znalazła jakiś pokój ale nie z dziećmi 😭

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lola

Wez sie w garsc i odejdz od niego.  Na pewno masz jakies kolezanki co moga Ci pomoc, albo poprostu zarzadaj rozwodu i to on bedzie musial odejsc z domu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ejno

Szukaj mieszkania. Znajdziesz w koncu. Odejdź od ...y. Dasz sobie radę 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

i tak wam się nie układało..

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
25 minut temu, Gość Pola napisał:

Ale tu nie chodzi o samotność. Jak zaczął pić i szukałam mieszkania to nikt nie chciał mi wynająć bo małe dzieci a jak chciał to wypłaty i alimentów by mi nie wystarczyło. Nie mam mamy, tata ma mnie gdzieś 😭 co byście zrobiły na moim miejscu? 

Kolejne dziecko. Jakie te baby głupie. Robią sobie dzieci z byle kim a później lament. Bo jak się nie ma męża i dzieci to jest się gorszym czlowiekem. Wolę być starą panną niż wyjść za takie hyle co bo "co ludzie powiedzą".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

 

42 minuty temu, Gość Gość katia napisał:

To chyba prowo? Jeżeli nie, to w tej sytuacji zdrada jest twoim najmniejszym problemem.

Niestety muszę się zgodzić. Facet pije, znika na całe dnie i noce, nie interesuje się ani Tobą, ani dziećmi. To jest związek? Może chcesz mi powiedzieć, że Ty i tak go kochasz i w tym sensie ta zdrada Cię zabolała? Poza tym dlaczego nie pracujesz? Dlaczego nie masz prawa jazdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
42 minuty temu, Gość Lola napisał:

Wez sie w garsc i odejdz od niego.  Na pewno masz jakies kolezanki co moga Ci pomoc, albo poprostu zarzadaj rozwodu i to on bedzie musial odejsc z domu .

Mialam... To usiadła na niego 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
26 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Niestety muszę się zgodzić. Facet pije, znika na całe dnie i noce, nie interesuje się ani Tobą, ani dziećmi. To jest związek? Może chcesz mi powiedzieć, że Ty i tak go kochasz i w tym sensie ta zdrada Cię zabolała? Poza tym dlaczego nie pracujesz? Dlaczego nie masz prawa jazdy?

Nie znikal na całe dnie i noce..Pierwszy raz mi zrobił taki numer. Nie dopisuj sobie. Do tej pory jak pił to tylko na podwórku, chowal się, jak już ostro się poklocilismy to jechał pod sklep. Nie mam prawka bo nie było czasu zrobić.. A kto Ci powiedział że nie pracuje? Przecież pisałam że takie są ceny najmu mieszkania że pensji mi zbraknie. 

Boli mnie wszystko, bo jeszcze 2 lata temu był przykładnym ojcem i mężem. I to mnie boli.. Ze juz go nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Wow!! Zabić się bo mąż zdradził?? Szczyt debi/lizmu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mała
33 minuty temu, Gość Gosc napisał:

Kolejne dziecko. Jakie te baby głupie. Robią sobie dzieci z byle kim a później lament. Bo jak się nie ma męża i dzieci to jest się gorszym czlowiekem. Wolę być starą panną niż wyjść za takie hyle co bo "co ludzie powiedzą".

Kur..wa Ty to jesteś chyba facet . Dzieci sie planuje razem. Później facet staje sie ...ą i chleje jak świnia . Potrzebuje ładnej zgrabnej młodej z ciasna szparka a nie przysłowiowym wiadrem miedzy nogam. Tylko to przez facetow jesteśmy takie bo wy myślicie przyrodzeniem bo muzgu nie macie. 

Ta dziewczyna ma problem bo tkwi w tym sama zamiast pomusz głupio pieprzysz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga

A kto opiekuje sie dziecmi gdy pracujesz? Opcje sa takie: skladasz pozew o rozwod z orzeczeniem winy, o ustalenie kontaktow z dziecmi, o alimenty. Facet jak dostanie to moze sie ogarnie. Jak ci zalezy postaw warunek ze idzie na odwyk i probujecie od nowa, jak nie to znajdz najbliszy dom samotnej matki i wyprowadz sie. Szukaj w miedzyczasie mieszkania. Dzieci patrzac na ojca alkoholika nic nie wyniosa na przyszlosc. Na kogo jest dom? Moze to on powinien sie wyprowadzic? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pomocna

Rozwiazan jest kilka:

1. Terapia małżeńska, jesli chcesz z nim zostac. Ewentualnie moze jest ktoś kto jest dla niego autorytetem i moze mu coś przetłumaczyć choc z tego co piszesz to chyba ciezko do niego dotrzeć.

2. Pozostać w mieszkaniu i wnieść sprawę o rozwód, moze on sie wyniesie ale meczarnia może dlugo trwac, jakby co to wzywac policje, zbierac na niego papiery.

3. Sprawdzić zasady w Domach Samotnej Matki, szukac tansze opcji typu pokoj, chocby za opieke.

Którąkolwiek opcje wybierzesz to wazne abys zaczela sie usamodzielniac, zrobila prawo jazdy miala zawsze plan b.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
38 minut temu, Gość Pola napisał:

Nie znikal na całe dnie i noce..Pierwszy raz mi zrobił taki numer. Nie dopisuj sobie. Do tej pory jak pił to tylko na podwórku, chowal się, jak już ostro się poklocilismy to jechał pod sklep. Nie mam prawka bo nie było czasu zrobić.. A kto Ci powiedział że nie pracuje? Przecież pisałam że takie są ceny najmu mieszkania że pensji mi zbraknie. 

Boli mnie wszystko, bo jeszcze 2 lata temu był przykładnym ojcem i mężem. I to mnie boli.. Ze juz go nie ma

No i co się nagle stało? Po prostu przestał być przykładnym ojcem i mężem? Nagle zaczął pić, w przeszłości był abstynentem? A czym pod ten sklep jechał? Mam nadzieję że nie samochodem po pijaku? Nie doczytałam że pracujesz, moja wina, no ale skoro pracujesz, no to chyba masz jakieś oszczędności, choćby na pierwsze miesiące życia bez niego. Zresztą nie musisz się od razu wyprowadzać, złóż wniosek o rozwód. Po czymś takim nie widzę szans na wspólne szczęśliwe życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
1 godzinę temu, Gość Pola napisał:

Jestem w rozsypce...wczoraj nawet myślałam żeby odebrać sobie życie, ale mam małe dzieci... Nie wiem co robić. Mąż od jakiegoś czasu zaczął naduzywac %% więc były z tego powodu non stop awantury.. Wczoraj rano wrócił z 24h z pracy i jak zwykle poszedł na podwórko coś robić a po południu mielismy jechać na szczepienie z córką... Ja patrzę a on pije piwo... No szlag mnie trafił. Przecież mieliśmy jechać na szczepienie. On miał prowadzić!!! Wylałam mu to piwo, on wściekł się jeszcze bardziej. Pojechał na piwo, wrócił, porobiło coś i o 16 pojechał i wrócił przed 5 rano i oznajmił mi triumfalnie że zaliczyl sklepowa i nie była taka rozjechana Jak ja... Myślałam że tak tylko gada ale ona jest sama, odeszła od męża i wzięłam ja "pod włos" i właśnie mi się przyznała. Mam ochotę krzyczeć, zabić się 😭😭

Nie mam dokąd pójść, jestem sama😕😭 co ja mam robić. 

Jeśli to nie prowo, to dostałaś piękny prezent od losu. Serio. Bądź z tymi uczuciami, a wzrośniesz na nich tak, że będziesz szczęśliwą, fajną kobitką. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc
45 minut temu, Gość Pola napisał:

Nie znikal na całe dnie i noce..Pierwszy raz mi zrobił taki numer. Nie dopisuj sobie. Do tej pory jak pił to tylko na podwórku, chowal się, jak już ostro się poklocilismy to jechał pod sklep. Nie mam prawka bo nie było czasu zrobić.. A kto Ci powiedział że nie pracuje? Przecież pisałam że takie są ceny najmu mieszkania że pensji mi zbraknie. 

Boli mnie wszystko, bo jeszcze 2 lata temu był przykładnym ojcem i mężem. I to mnie boli.. Ze juz go nie ma

Nie zakłamuj rzeczywistości. Zawsze był czas i były możliwości. Z jakichś względów lubisz uzależniać się od innych, ale to można zmienić. Idź do psychologa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pola
2 godziny temu, Gość gosc napisał:

Nie zakłamuj rzeczywistości. Zawsze był czas i były możliwości. Z jakichś względów lubisz uzależniać się od innych, ale to można zmienić. Idź do psychologa.

Nie, nie było czasu a poza tym nie jestem jeszcze stara, zdążę zrobić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
4 godziny temu, Gość Lola napisał:

Wez sie w garsc i odejdz od niego.  Na pewno masz jakies kolezanki co moga Ci pomoc, albo poprostu zarzadaj rozwodu i to on bedzie musial odejsc z domu .

Jeśli dom jest w akcie własnościowym na niego to sędzia pochlipie nad fatalnym losem zdradzonej i odpowie, ze nia ma takiej siły, która by zmusiła pana do odejścia z domu.

Jeśli są obydwoje w akcie własności - pan może odejść, ale może również zażądać spłaty.

Najlepiej po prostu w przypadku autorki coś wynając albo wrócić z dziećmi do rodziny z poczuciem życiowej porażki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 godziny temu, Gość Mała napisał:

Kur..wa Ty to jesteś chyba facet . Dzieci sie planuje razem. Później facet staje sie ...ą i chleje jak świnia . Potrzebuje ładnej zgrabnej młodej z ciasna szparka a nie przysłowiowym wiadrem miedzy nogam. Tylko to przez facetow jesteśmy takie bo wy myślicie przyrodzeniem bo muzgu nie macie. 

Ta dziewczyna ma problem bo tkwi w tym sama zamiast pomusz głupio pieprzysz.

dzieci się planuje razem... stąd tyle kontrolowanych wpadek zainicjowanych jednostronnie... chyba żyjesz w altrenatywnej rzeczywistości

i nieogranięcie życiowe DOROSŁEJ babki to naturalnie wina faceta, strasznie wygodne jak u dziecka - zrzucić odpowiedzialność na inną osobę za swoje niepowodzenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Och jakie wy wszystkie tutaj ogarniete...Autorko, jak masz pytania, to pytaj na wizazu, tutaj pomocy nie uzyskasz.  Nic tylko zgnoic kazdego, kto tu pyta o cokolwiek. Jak byl temat o dziewczynie, co spowodowala stluczke a meza interesowal tylko i wylacznie skasowany pojazd- wtedy wszystkie tak krzyczalyscie ze jak nie umie jezdzic to niech nie siada za kolko. A z drugiej strony piszczycie, bo laska prawa jazdy nie zrobila. To jak w koncu- to kazdy musi miec prawo jazdy, czy jednak jak ktos nie czuje sie na silach to musi sobie odpuscic? Odpowiedzcie, hipokrytki. Dobrze, ze udalo Wam sie jakas zaczepke znalezc, bo cobyscie biedne robily w ten pochmurny dzien... Tak sobie chociaz po autorce pojezdzicie 😉

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jshbs
1 godzinę temu, Gość Pola napisał:

Nie, nie było czasu a poza tym nie jestem jeszcze stara, zdążę zrobić 

to urodzilas jak mialas 18? jakos faceci zawsze maja czas zrobic tylko kobiety maja problem i wymowki.

ja robilam prawko w ciazy bo posiadanie dzici bez prawka to skrajna glupota. a potem wydzwaniaja takie zeby je zawiezc gdzies bo cos tam cos tam

21 wiek a kobiety dalej uwazaja ze prawko to domena facetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

hahaha prawa jazdy nie było czasu zrobić ale rozłożyć nogi i porodzie bachory to już tak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

Ludzie, wy na serio wierzycie w te bzdury. Łykacie wszystko jak pelikany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
9 godzin temu, Gość Mała napisał:

Kur..wa Ty to jesteś chyba facet . Dzieci sie planuje razem. Później facet staje sie ...ą i chleje jak świnia . Potrzebuje ładnej zgrabnej młodej z ciasna szparka a nie przysłowiowym wiadrem miedzy nogam. Tylko to przez facetow jesteśmy takie bo wy myślicie przyrodzeniem bo muzgu nie macie. 

Ta dziewczyna ma problem bo tkwi w tym sama zamiast pomusz głupio pieprzysz.

Jakby miała cokolwiek do zaoferowania to.nie szukalby innej. Wam sie wydaje ze facetowi podoba sie mamuska zapatrzona w dzieci? Poki rozklada nogi i jest z nia kontalt intelektualny to jest dobrze. Ale jak pozniej sie przestawia na bycie bezmozgiem zagrzebamym w pieluchach bez zainteresowan i wlasnego ja to o czym z nia rozmawiac? Macie co chcecie. Jesteście kim chcialyscie byc - paniami domu. To badzcie ale sie zamknijcie i cierpcie. Macie wymarzony dom, facet kase do domu niesie, zrobi wam dziecko. Marzenia spelnione. Tylko tak koncza te bez ambicji. Z reka w nocniku.

 

A ty po jakiemu piszesz to "pomusz"?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10 godzin temu, Gość gosc napisał:

Nie zakłamuj rzeczywistości. Zawsze był czas i były możliwości. Z jakichś względów lubisz uzależniać się od innych.

taaa, nie zrobienie prawo jazdy to emocjonalne uzależnianie się od innych, id/io/tko 😄  😄

są osoby, która mają strach przed jeżdżeniem, słyszałaś może o tym? albo nie czuja sie pewnie na drodze

prawko trzeba zrobic ze spokojem i porządnie, a nie tak na szybcika i na od.wal

nic dziwnego, że majac małe dzieci i cały dom na głowie (co wynika z tematu) nie ma czasu na prawko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
6 godzin temu, Gość jshbs napisał:

to urodzilas jak mialas 18? jakos faceci zawsze maja czas zrobic tylko kobiety maja problem i wymowki.

ja robilam prawko w ciazy bo posiadanie dzici bez prawka to skrajna glupota. a potem wydzwaniaja takie zeby je zawiezc gdzies bo cos tam cos tam

21 wiek a kobiety dalej uwazaja ze prawko to domena facetow

nikt nie napisał nic o kwestii domeny mężczyzn jako kierowców, ale i z naukowego punktu widzenia jesteśmy w stanie zauważyć, że do pewnych czynności większe predyspozycje mają kobiety a większe mężczyźni. zauważ również, że nie tylko biologia wpływa na takie idee, a również sposób wychowania dziecka z uwagi na płeć, które miarowo się od siebie różni. większość mężczyzn od małego zaznajomiona jest z motoryzacją, co z góry czyni ich lepszym materiałem na kierowce. prawdą jest, że płeć nie determinuje człowieka jako kierowcy, ale twoja uwaga brzmi jak notatka z pamiętnika przykładnej feministki XXI wieku i zwolenniczki aborcji 'na życzenie'

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×