Ona jest nienormalna.

Siostra mojego partnera ma chyba coś nie tak z głowa, albo tylko ja uważam, ze to nienormalne. Rozumiem jakby to robiła jakiemus facetowi, ale bratu? Przechodząc do sprawy. Siostra mojego partnera ma 2 dzieci i męża. My z partnerem mamy dziecko. Będąc u niej na odwiedzinach ona zaczęła sie zachowywać dosyć dziwnie względem swojego brata. Była ubrana w strój kąpielowy i nosiła nasze dziecko, a później to co się działo to śmiech na sali... Naszemu dziecku się ulalo, mogła spokojnie sama się wytrzeć, a nawet trzymała pieluchę. Aż tu nagle zaczęła mówić do mojego partnera przy swoim mężu, ze ma jej utrzeć piersi, bo dziecko ja pozygalo, kiedy tego nie zrobił, ona podeszła na przeciwko niego i zaczęła sie ucierać, nawet pod stanikiem ( zaczela odsłaniac cyce na wierzch i sie ucierać) pomimo, ze dziecko trochę się ulalo i miała ledwo co ja ramieniu, a ona o piersiach zaczęła mówić przy tym patrząc czy on patrzy... Kiedy olał ja i nie patrzał, ona wpakowała ja do wózka i zaczęła na przeciwko niego jeździć z wózkiem i sie nachylac, a ten sie przesiadl normalnie śmiech na sali.. Własną siostra mu chciała cycami przed oczami machlowac. A to nie jedyne od niej dziwne zachowanie... Siedziała z naszym dzieckiem na kolanach i mówi... Na nóżkach faldki tu ma faldki... A za chwile pokazuje na wiadomo co i mowi, ze tam też ma kreseczke... I zaczyna patrzeć na mojego partnera... Jakby to nie był jej brat to bym myślała, ze laska ma chcice i chce zaliczyć kolesia...ale skoro to jej brat to nie wiem co myśleć o tym jej flirtowaniu? Czy jak to idzie inaczej nazwać? 

Skąd wy czerpiecie pomysły na te prowo...

Dobrze by było jakby to było prowo, ale to prawda. Ta siostra takie rzeczy wyczyniala przy swoim bracie. 

Myślę, ze ona chce TOBIE zrobić na złość. Albo faktycznie-jest nienormalna.