jak czytam o tych wszystkich tragediach

kiedy kobeta zabila dzieci/dzieci i siebie itd. i uznano ja za psychicznie chora to sie zastanawiam, gdzie byla rodzina, mas, ze do tego doszlo. Bo najlatwiej kogos uznac za wariata, tylko to sie od razu nie stalo. A ze sie leczyla to tez o niczym nie swiadczy, bo lekarz jak stracisz prace i wyczuje, ze jestes sa z miesjca pisze psychotropy.  Czlowiek, ktory na swojej skorze odczul co to znaczy miec tatusia tyrana nie tak latwo zdecyduje sie na dziecko :(

gdzie byla rodzina, maz.. Jak nie masz oparcia w nikim to byle internista stary wyga zapisze psychotropy i martw sie wtedy sam, co z toba bedzie.