Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Joanna04

Perforacja przegrody nosa

Polecane posty

Dnia 14.07.2022 o 10:42, Natalia1! napisał:

Jak dużą miałaś perforacje i jaka cena operacji? Proszę o odpowiedź 

 

Dnia 11.07.2022 o 10:03, Kamcia95 napisał:

Dzień Dobry,

Jestem po operacji zamknięcia dość dużej perforacji przegrody nosowej.

Ze swojej strony mogę polecić dr Romana Głowackiego, przyjmuje prywatnie w Krakowie, a zabiegi przeprowadza w Szpitalu w Suchej Beskidzkiej. 

Bardzo dobry specjalista, zamykał już perforacje nie raz i naprawdę warto udać się do niego na konsultacje.

Dołączam się do pytań :) można zapytać co było u Ciebie perforacje ? Wiesz jakim sposobem była u Ciebie zamykana? Miałam dwie operacje wiec pytam z ciekawości czy to któraś z tych metod czy może coś nowego ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.07.2022 o 10:42, Natalia1! napisał:

Jak dużą miałaś perforacje i jaka cena operacji? Proszę o odpowiedź 

Perforacja miała wielkość ok. 1.5 cm, dość duża, taka, że mogłam sobie przełożyć przez nią palca. Pojawiła się u mnie na skutek urazu i przez lata się powiekszala.

Jeśli chodzi o sposób jej zamknięcia to doktor robi to tak, że wycina płat z nosa i tym płatem zatyka perforacje. Cena za operację zamknięcia perforacji u dr Głowackiego to 10 tys zł.

Aktualnie wszystko ładnie się goi, nie ma żadnych złych symptomów co oznacza, że prawdopodobnie przeszczep się przyjął.

Bardzo polecam wizytę u Pana Doktora. Cena wysoka, ale naprawdę warto.

Edytowano przez Kamcia95

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Jak taka nie mała perforacja to cena jest naprawdę godna decyzji. Cieszę się bardzo że wszystko się ładnie goi 🙂 ja mam operację w październiku, ale jak się nie uda to pójdę prywatnie, bo nie wyobrażam sobie żyć z tym. Perforacja jest średnia bo ma 6mm ale z czasem będzie większa. Mam pieczenie w nosie, suchość, krem raczej nie leci, używam Rinopanteiny. Ale świadomość że wydłubałam sobie dziurkę w nosie zostanie na zawsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
4 godziny temu, Kamcia95 napisał:

Perforacja miała wielkość ok. 1.5 cm, dość duża, taka, że mogłam sobie przełożyć przez nią palca. Pojawiła się u mnie na skutek urazu i przez lata się powiekszala.

Jeśli chodzi o sposób jej zamknięcia to doktor robi to tak, że wycina płat z nosa i tym płatem zatyka perforacje. Cena za operację zamknięcia perforacji u dr Głowackiego to 10 tys zł.

Aktualnie wszystko ładnie się goi, nie ma żadnych złych symptomów co oznacza, że prawdopodobnie przeszczep się przyjął.

Bardzo polecam wizytę u Pana Doktora. Cena wysoka, ale naprawdę warto.

A z którego dokładnie miejsca z nosa Ci wycinał ? Dopytuje bo moja druga operacja polegała na pobraniu wycinka właśnie z nos i zastanawiam się czy to to samo miejsce czy nie ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Profesjonalnie nie potrafię określić z którego miejsca, ponieważ pan doktor mi to pokazywał na rysunku. Tak nie profesjonalnie określając to z górnej części nosa.

Ja także miałam różne dolegliwości spowodowane perforacja. Po operacji wszystkie moje problemy zniknęly 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czyli jest nadzieja, dobrze wiedzieć! Dzięki wielkie, chyba jednak się umowie na wizytę u doktora 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bardzo polecam. Nawet jeżeli macie do Krakowa kawałek to uważam, że warto się umówić na wizytę. Ja miałam o tyle łatwiej, że jestem na miejscu.

Byłam wcześniej u dwóch bardzo dobrych krakowskich laryngologów, którzy odesłali mnie mówiąc, że z tym się da żyć i żeby tego nie ruszać. Nawet mi nie popatrzyli na ten nos... Traciłam nadzieję, nie mogłam spać po nocach przez krowtoki i zatkany nos.

A potem wizyta u Pana Doktora i odrazu konkrety, spojrzał do środka, wyjaśnił wszystko i bez wahania zaproponował operację. Bardzo konkretny i sympatyczny lekarz. Robi takie zabiegi chyba coraz częściej, bo mówił mi, że ma kolejna pacjentkę z perforacja i też od znajomych się dowiedziałam o paru osobach, które u niego to leczyły, z jakim skutkiem niestety nie wiem.

Nie wiem z jakiego konkretnie miejsca pobierali Pani materiał do przeszczepu. Słyszałam o wielu metodach, np o pobieraniu z ucha albo żeber. Pan Doktor powiedział mi, że nie powinno się tego tak robić i że większa szansa na udany przeszczep jest pobierając płat z nosa. W razie niepowodzenia po pół roku można próbować kolejny raz, po prostu miejsce z którego jest pobierany płat musi się zagoić i zregenerowac. No i też oczywiście zależy tak naprawdę od człowieka i od organizmu, jednemu się przyjmie przeszczep drugiemu nie, ale spróbować warto.

Powodzenia dziewczyny i nie poddawajcie się, bo są lekarze, którzy potrafią to wyleczyć! Dam znać jak już będzie ostatecznie wiadomo czy się przyjęło. Ale narazie po 3 tygodniach przegroda wygląda bardzo dobrze 🙂

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Także wiem co czujecie, bo sama przez tą dziurę przeżywałam horror. Ciągłe sprawdzanie czy się nie powiększyła, ciągłe krwotoki, zatkany nos. Nie mogłam żyć normalnie bez kropli do nosa. No i podupadłam przez to psychicznie.

A teraz? Jakbym dostała nowy nos i nowe życie 🙂

Postanowilam napisać, bo sama wcześniej też szukałam informacji na ten temat, a niestety w internecie mało kto się wypowiada na temat perforacji i ciężko się czegokolwiek dowiedzieć. Niby taki podobno powszechny problem, a informacji brak. Więc jak jestem po udanej operacji to może przy okazji pomogę też komuś innemu 🙂

Edytowano przez Kamcia95

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja jak nie raz sprawdzam tą dziurę to mam wrażenie że raz się powiększa a raz nie. W przeciągu paru dni lub tygodni raczej nie może się powiększyć w dodatku gdy nie wkładam tam palców i nic mi nie krwawi i non stop nawilżam. Ale to wprowadza człowieka w obsesję 😞

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 21.07.2022 o 00:56, Kamcia95 napisał:

Bardzo polecam. Nawet jeżeli macie do Krakowa kawałek to uważam, że warto się umówić na wizytę. Ja miałam o tyle łatwiej, że jestem na miejscu.

Byłam wcześniej u dwóch bardzo dobrych krakowskich laryngologów, którzy odesłali mnie mówiąc, że z tym się da żyć i żeby tego nie ruszać. Nawet mi nie popatrzyli na ten nos... Traciłam nadzieję, nie mogłam spać po nocach przez krowtoki i zatkany nos.

A potem wizyta u Pana Doktora i odrazu konkrety, spojrzał do środka, wyjaśnił wszystko i bez wahania zaproponował operację. Bardzo konkretny i sympatyczny lekarz. Robi takie zabiegi chyba coraz częściej, bo mówił mi, że ma kolejna pacjentkę z perforacja i też od znajomych się dowiedziałam o paru osobach, które u niego to leczyły, z jakim skutkiem niestety nie wiem.

Nie wiem z jakiego konkretnie miejsca pobierali Pani materiał do przeszczepu. Słyszałam o wielu metodach, np o pobieraniu z ucha albo żeber. Pan Doktor powiedział mi, że nie powinno się tego tak robić i że większa szansa na udany przeszczep jest pobierając płat z nosa. W razie niepowodzenia po pół roku można próbować kolejny raz, po prostu miejsce z którego jest pobierany płat musi się zagoić i zregenerowac. No i też oczywiście zależy tak naprawdę od człowieka i od organizmu, jednemu się przyjmie przeszczep drugiemu nie, ale spróbować warto.

Powodzenia dziewczyny i nie poddawajcie się, bo są lekarze, którzy potrafią to wyleczyć! Dam znać jak już będzie ostatecznie wiadomo czy się przyjęło. Ale narazie po 3 tygodniach przegroda wygląda bardzo dobrze 🙂

Dzięki wielkiem, może uda się coś i u mnie zadziałać, chociaż według tomografii jednak moja perforacja to nie 1,5 cm a 2,2 cm także zaczynam tracić nadzieje 😔

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
12 godzin temu, Natalia1! napisał:

Ja jak nie raz sprawdzam tą dziurę to mam wrażenie że raz się powiększa a raz nie. W przeciągu paru dni lub tygodni raczej nie może się powiększyć w dodatku gdy nie wkładam tam palców i nic mi nie krwawi i non stop nawilżam. Ale to wprowadza człowieka w obsesję 😞

Właśnie taka nadzieja żyje ze skoro nie wkładam tam palców, nie krwawi to się nie powiększy ale patrząc na to ze kiedyś miałam mniejszą to nie wiem czy ta teoria się sprawdza 😞 a tez masz takie uczucie pieczenia i wyschnięcia w nosie w zimie ? Bo u mnie jak tylko jest zimniej nawet w lecie (najgorzej w zimie oczywiście) to aż ciężko wytrzymać z bólu…

Edytowano przez Ania_97

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Witam. 
 

Ja również byłam posiadaczką perforacji przegrody nosa o wielkości 1,5 cm x 2 cm. Aktualnie jestem niecałe 3 miesiące po operacji. Przeszczep się przyjął, nie było żadnych komplikacji. W końcu widzę piękną i czerwoną chrząstkę. 

Najważniejsze jest to, aby udać się do lekarza, który specjalizuje się w takich operacjach i wykonuje ich dużo. Mnie operował dr. Tomasz Grzegorzek, którego wszystkim z całego serca polecam! To prawdziwy specjalista. 
 

Forum śledzę od roku, wszystkim z Was życzę powodzenia i wytrwałości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Perforacje zauważyłam w maju/czerwcu tego roku więc zima jeszcze przede mną chyba że operacja w październiku się powiedzie 🙂 ale piecze piecze, jak wieje, jak klima chodzi, jak jest bardzo gorąco, różnie, ale jak smaruje Rinopanteina to trochę mniej 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 26.07.2022 o 18:04, Karolina01 napisał:

Witam. 
 

Ja również byłam posiadaczką perforacji przegrody nosa o wielkości 1,5 cm x 2 cm. Aktualnie jestem niecałe 3 miesiące po operacji. Przeszczep się przyjął, nie było żadnych komplikacji. W końcu widzę piękną i czerwoną chrząstkę. 

Najważniejsze jest to, aby udać się do lekarza, który specjalizuje się w takich operacjach i wykonuje ich dużo. Mnie operował dr. Tomasz Grzegorzek, którego wszystkim z całego serca polecam! To prawdziwy specjalista. 
 

Forum śledzę od roku, wszystkim z Was życzę powodzenia i wytrwałości :)

A poza perforacją miałaś wszystko w porządku z nosem i zatokami ? Nie miałaś jakichś chorób współistniejących ? Gronkowiec, zapalenie zatok, grzybica i inne ? Bo zastanawia mnie to czemu u mnie się ten przeszczep nie przyjmuje, i czy jest coś co mogę mieć, nie wiem o tym a może jest przeszkodą wiec warto sprawdzić czy nie mam tego problemu .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 28.07.2022 o 23:09, Ania_97 napisał:

A poza perforacją miałaś wszystko w porządku z nosem i zatokami ? Nie miałaś jakichś chorób współistniejących ? Gronkowiec, zapalenie zatok, grzybica i inne ? Bo zastanawia mnie to czemu u mnie się ten przeszczep nie przyjmuje, i czy jest coś co mogę mieć, nie wiem o tym a może jest przeszkodą wiec warto sprawdzić czy nie mam tego problemu .

Nie miałam żadnych chorób współistniejących. Z zatokami też ok. Poza perforacją miałam tylko krzywą przegrodę nosa, która przy zabiegu zamykania perforacji była prostowana. 

Przed zabiegiem robiłam wymaz z nosa, chodziło przede wszystkim o wykluczenie gronkowca. Lekarz wspominał, że gronkowiec może być przyczyną odrzucenia przeszczepu, dlatego tez zaleca to badanie przed operacją. 

Robiłaś wymaz z nosa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Ja robiłam wymaz i wyszedł gronkowiec ale nie chorobotwórczy jak to było na wyniku napisane, czyli nie do leczenia. A niestety zatoki mnie bolą co jakiś czas nawracają 😞 martwię się że może to być problemem przy operacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.08.2022 o 01:51, Karolina01 napisał:

Nie miałam żadnych chorób współistniejących. Z zatokami też ok. Poza perforacją miałam tylko krzywą przegrodę nosa, która przy zabiegu zamykania perforacji była prostowana. 

Przed zabiegiem robiłam wymaz z nosa, chodziło przede wszystkim o wykluczenie gronkowca. Lekarz wspominał, że gronkowiec może być przyczyną odrzucenia przeszczepu, dlatego tez zaleca to badanie przed operacją. 

Robiłaś wymaz z nosa?

Robiłam wymaz i wyszedł mi gronkowiec. A Ty masz gronkowca czy nie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 4.08.2022 o 15:24, Natalia1! napisał:

Ja robiłam wymaz i wyszedł gronkowiec ale nie chorobotwórczy jak to było na wyniku napisane, czyli nie do leczenia. A niestety zatoki mnie bolą co jakiś czas nawracają 😞 martwię się że może to być problemem przy operacji.

Mój raczej też nie było leczenia i raczej każdy lekarz mówi, że nie da się go wyleczyć.. Dzisiaj właśnie idę do lekarza z wynikiem tomografii więc mam nadzieję że się dowiem jak moje zatoki, czy wszystko z nimi okej. Natalia oby wszystko się udało bo bardzo dobrze wiem co czujesz! Trzymam kciuki  ✊

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

U mnie lekarze chyba nie widzą tej nadziei, byłam do konsultacji z wynikiem. Na szczęście poza niewielką ilością płynu w zatokach, nic sie nie dzieje. Ale jeśli chodzi o operacje to raczej mówi ze ciężko. Jednak u mnie ta perforacja jest ogromna. Mam mały nos i przegrodę a ona zajmuje większość tego nosa.  W moim wypadku to raczej szukanie kogoś kto zrobi mi kiedyś protezę na nos, jeżeli sie zdeformuje. Jestem załamana 😞

Dnia 11.08.2022 o 20:55, Natalia1! napisał:

I czego dowiedziałaś się u lekarza? Będziesz miała kolejna operacje? 

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Czytałam że dr. Krawczyński zoperował perforacje dla chłopca o wielkości 3,5cm. Może spróbuj tam, tam pisali że operacja miała parę etapów ale ze się powiodła i że jest wszystko dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 14.08.2022 o 13:01, Natalia1! napisał:

Matko przykro mi bardzo 😞 i czy zatoki są przeciwwskazaniem do operacji?

Jeżeli miałabyś chore zatoki to lepiej najpierw wyleczyć, bo tak naprawdę przy przeszczepie najlepiej żeby nie było żadnych współistniejących chorób. Jak masz jakieś stany zapalne to nos może się nie goić 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 15.08.2022 o 12:41, Natalia1! napisał:

Czytałam że dr. Krawczyński zoperował perforacje dla chłopca o wielkości 3,5cm. Może spróbuj tam, tam pisali że operacja miała parę etapów ale ze się powiodła i że jest wszystko dobrze.

Poczytam, najgorsze że nie mam pewności czy się uda i czy się nie pogorszy jak operacja się nie uda 😞 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Kurcze tylko ciezko wyleczyć te zatoki. Będę próbowała bo jak narazie wygrzewam je lampa i średni efekt to daje. Najlepiej to je prześwietlić chyba.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Od paru tygodni bolą, głowa dodatkowo i ucho czasami, spływa po gardle ale bez gorączki. No i zęby bola plus nieświeży oddech. Ale byłam u lekarza i dostałam Sinupret na rozgrzeszenie więc zobaczymy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

To najlepiej wyleczyć przed operacja jeżeli się da, chyba że jest to spowodowane perforacją. Ja mam tylko niewielką ilość płynu w jednej zatoce, a poza tym ból głowy/zatok i spływająca wydzielinę po gardle ale to właśnie przy perforacji tak jest, a przy tym nieświeży oddech, grzybica, gronkowiec. Ale to podobno norma przy perforacji. W ogóle jakbyś miała jakieś pytania to możemy się wymienić mailem/Facebookiem będzie łatwiej się zagadać 🙂 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się

×