Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Gosc

Nie chce porodu

Polecane posty

Gość Gosc

Panicznie boje się porodu, bólu, istnej rzeźni, a jak pomyślę o nacinaniu krocza to w ogóle chce mi się płakać. Nie wspominam już o połogu, strasznie żałuję że jest w ciąży

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Nie zapomnisz tego nigdy jak to nie które piszą. Poród jest upokarzający bolesny.kazdy patrzy i  wkłada te paluchy mierzy rozwarcie.ty kulisz się z bólów a dla nich to normalne.a ból zależy ile jesteś w stanie znieść..połog hmm to pikuś. A dziecko to nie bajka masakra zobaczysz..te uśmiechnięte buzie z reklam mają się nijak do rzeczywistości.. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Nie potrafię sobie nawet tego wyobrazić. Z jednej strony boje się a z drugiej chciałabym już mieć to za sobą. W sumie najbardziej boje się tego pęknięcia krocza. Ból bólem w sumie. Do czego go można porównać? A później nieprzespane noce, kolki, bunt dwulatka, bunt nastolatka i w sumie... Masakra. Musiałam się wyżalić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość
45 minut temu, Gość Gosc napisał:

Panicznie boje się porodu, bólu, istnej rzeźni, a jak pomyślę o nacinaniu krocza to w ogóle chce mi się płakać. Nie wspominam już o połogu, strasznie żałuję że jest w ciąży

Nie mów tak :) O ile wszystko przebiegnie normalnie i masz nie zagrożoną ciążę to szybko się zapomina o tych bólach porodowych.  Po porodzie też jest różnie. Jedne ciężko dochodzą do siebie, drugie całkiem dobrze. :)   

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

No ja mam to za sobą i szczerze nigdy więcej. Nie wiem w którym tygodniu jesteś ale ale dasz radę. Poród i połóg swoją drogą ale wychowanie to dopiero początek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

A porównac bólów się nie da. Jedna ledwo poczuje a druga no cóż.... Jestem z tych drugich.. planujesz karmić piersią?

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

To, że ciąża nie jest zagrożona to nie znaczy, że zapomina się o porodzie. Ja po ponad 2 latach śnie po nocach jako największy koszmar i nie dlatego, że ktoś coś źle zrobił, źle powiedział czy potraktował. Poród to jest masakra ból nie do porównania a te skurcze co chwilę to piekło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc
2 godziny temu, Mariniki napisał:

A porównac bólów się nie da. Jedna ledwo poczuje a druga no cóż.... Jestem z tych drugich.. planujesz karmić piersią?

 

Może zaraz mnie ktoś zjedzie ale nie, nie planuje karmić piersią. Jestem już prawie w 8 miesiącu, do tej pory wmawiałam sobie że skoro ciąża bezobjawowa, okres bezbolesny to i poród pewnie będzie znośny, takie myślenie obronne, ale teraz zaczyna do mnie docierać..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gosc

Jejku jak bym siebie czytała  też tak się bałam na sam widok szpitala to strach ryczałam przed porodem po kontach. Ale zdałam sobie sprawę że muszę podejść spokojnie nie denerwować się i co strach ma wielkie oczy. Mały ma 9 miesięcy już jeszcze chciałabym mieć jeszcze jedno maleństwo. A tak się bałam słuchaj położnej lekarza A będzie wszystko dobrze i spokój . Zdrowia i szczęścia będzie wszystko dobrze 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dnia 2.08.2019 o 23:11, Gość Gosc napisał:

Może zaraz mnie ktoś zjedzie ale nie, nie planuje karmić piersią. Jestem już prawie w 8 miesiącu, do tej pory wmawiałam sobie że skoro ciąża bezobjawowa, okres bezbolesny to i poród pewnie będzie znośny, takie myślenie obronne, ale teraz zaczyna do mnie docierać..

Przemyśl to bo ja też nie karmiłam i teraz już na mleko nie mogę wyrobić. A też myślałam że dam radę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×