Do jakiego lekarza?

Dziewczyny, doradzcie. Od jakiegos czasu dopada mnie bol. Tepy bol brzucha, plecow (szczególnie po bokach). Mam wrażenie jakby ktos scisnał mnie w brzuchu i trzymal bez przerwy. Budzi mnie w nocy.Nie moge znalesc pozycji do spania, lezenia, przetrwania. Dzis znow ten bol mnie wylaczyl. Praktycznie od rana nie moge juz funkcjonować. Razno wzielam no-spe ale nic to nie dalo. Ketonal tez nie pomaga. Wspominalam o tych napadach bólu lekarzowi pierwszego kontaktu (starsza p.doktor) a ona przepisala mi lek przeciwbolowy. Czuje,ze cos zlego sie ze mna dzieje. Do jakiego lekarza prywatnie powinnam sie udac?

Ciężko stwierdzić jaka przyczyna bólu. Czy na tle stresowym czy np.pracujesz dźwigając coś.Może promieniować od żołądka, jelit. 

Powinnaś zacząć od podstaw czyli zrób:

Badania krew , mocz, kał.

Piszesz, że to bóle napadowe. Prześwietlenie może coś wskaże i koniecznie usg brzucha. Może być coś z jelitami lub układem pokarmowym w dolnym odcinku, żołądek. Czasem nerki promieniują i inne organy.  Bez badań ciężko podstawić diagnozę. Po jedzeniu masz te bóle czy przed, w nocy czy w dzień, po wypróżnieniu czy przed. Wszystko ma tu znaczenie.

Też bym zaczęła od usg jamy brzusznej, to daje obraz zarówno jelit, pęcherza, nerek itp. Morfologia + OB i CRP żeby sprawdzić czy jest stan zapalny. A jeszcze może to głupie, ale spróbuj przez 3-4 dni brać większe dawki Espumisanu, np 4 tabletki 3x dziennie. Jelita to są naprawdę całe metry przestrzeni, w których coś może "uwierać" i nawet promieniować. Ale badania zrób.

Dziękuję za odpowiedź. Bol pojawia sie nagle. Mam wrazenie,ze bez przyczyny. Juz kilka razy budzil mnie w nocy. Zazwyczaj po ketonalu, po jakims czasie ustepowalo. Dzis bol dokucza mi caly dzień. Przyznam,ze czasem dopadal mnie skurcz jelit. Ciezko to okreslic, np gdy zbytnio sie schylilam (nie mam pracy fizycznej a teraz to nawet jestem na urlopie) to lapal mnie takie skurcz,ze mysialam sie mocno rozciagnac by przestalo bolec. Na ostatnich badaniach wyszla mi niewielka anemia. Zdziwilam sie ponoewaz dbam o to co jem. 

Nie wiem jak przetrwam noc. Bol opanowal mi juz cale plecy i brzuch (gorna czesc). Mysle,ze wizyta u gastrologa internisty bedzie konieczna. Tylko jak przetrwac weekend?

Jak tak Cię boli to jedź na sor. Zrobią Ci badania od ręki.  To może być coś poważnego bo taki ból od byle czego się nie pojawia.

Dziękuję za rady. Jestem mama 2dzieci, ktore wlasnie usnely. Moze i ja sie uspie? Oby rano bylo lepiej. Pozdrawiam.

To, że jesteś mamą, to tym bardziej powinnaś szybko jechać do szpitala.. 

Internista gastroenterolog plus podstawowe badania. Lekarz powinien dalej pokierować. W weekend odpoczynek ile się da i środki przeciwbólowe chyba tylko tyle możesz w domu zrobić . A jak to układ trawienny to probiotyki(kup może jakiś w aptece , lekka dieta, choć równie dobrze to może być kręgosłup lub inne organy. Aha srodkibp/bólowe też działają drazniaco niestety ale jak trzeba to trzeba. 

Jak bardzo Cię boli, nagle zaczyna, nie chce przejść po środkach p/bólowych to jedz na opiekę zdrowotna ta co dyzuruje jak zwykle przychodnie są nieczynne tam prędzej Ci pomogą nóż na sorze . W ciężkim przypadku sor bo o ile będą to tylko bóle brzucha pleców to na sor będziesz długo czekać to oddział gdzie się ratuje życie w pierwszej kolejności. Ale i tam się możesz udać bo takie bóle to raczej nie przelewki. 

Dokladnie zrobić badania krwi, moczu, usg brzucha itp..... I popieram najlepiej pojechać na sor bo zrobią ci wszystko od razu