Hej a moze jestescie ciekawi jakie naprawde sa francuzki? ZAPRASZAM -wszystkie kompleksy od razu pojda w kat!♥

Milego ogladania piekne polki ♥
 

I co? To zmanierowane dziewczynisko ma byc wiarygodnym zrodlem???Jej sposob mowienia juz jest irytujacy.

Bialy stanik po bluzka przeswitujaca? Niestety grube niedopatrzenie, ale grunt to byc najmadrzejsza co??
Mieszkam we Francji i znam mnostwo zadbanych kobiet. Przede wszystkich szczuplych i wysportowanych.

Dla mnie chodzenie caly dzien na obcasach, makijaz od 5 rano, bo co ludzie powiedza , paznokcie pomalowane- to nie swiadczy o tym ze sie jest zadbanym.

Uwielbiam takie filmiki. Wyjedzie osoba za granice i juz wie wszystko o ludziach, zyciu itd. Sama jestem Polka , ale nigdy nie mowie ze jestem ladniejsza od babek w innych krajach.

Podczas mojego pobytu np poznalam wiele Ukrainek i Rosjanek , ktore tez uwazaja ze sa najladniesze w Europie - i co wy na to??

O tak , Ruskie to sa przeswiadczone o swojej urodzie i swietnym guscie.Mieszkam w Nicei. Tam ich pelno.
Tylko chyba to wszystko zalezy od gustu. Dla mnie kobieta z pelnym makijazu, butach na obcasie, podczas 36 stopniowych zazwyczaj upalow przez kilka miesiecy  jest po prostu niestrawna.
Poza tym czasami ciezko jest stwierdzic czy to Francuzka tutejsza , przyjezdna, a moze inna narodowosc.
Ja uwazam ze ubieram sie stosownie do pogody. Podczas upalow nie zakladam obcasow, bo nie chce miec pecherzy.

Mam dwie kolezanki Polki, ktore tez uwazaja sie za ikony mody. No, ale sorki, nie moja bajka. Tlenione na maxa wlosy, pazokcie zawsze czerwone, brwi ciemne zrobione hennna; Ciuchy to tez tragedia- wies spiewa i tanczy. Jakies panerki, rozowe itp.Nie zgadzam sie ze Polki sa lepsze.
 

Dziewczynon lieszkasz w Normandii lub Bretanii i myslisz ze poznalas Francuzki? Pierwsze slysze ,ze naturalnie francuski sa blondynkami???

W Paryzu, Aix en Provance np sa babki bardzo elegancko ubrane, a no w Marsylii mniej. A to dlatego, ze tam za goraco i na dodatek pelno kolorowych itp.

Ciuchy sa wszedzie takie same; Zwlaszcza ze sama chodzilas po sieciowkach. Kosmetyki mozesz jeszcze kupic w Monoprix, marketach, yves rocher, nocibe. W aptekach tez kupisz wiele kosmetykow.No i na targach. Nie narzekaj wkolo bo nie masz lajkow.

Mlode Polki ubieraja sie  glownie w sieciowkach, nadmiernie sie maluja, ale jakos tam wygladaja. We Francji podobnie.
Kobiety polskie  po 30 stce, 40 stce bardzo czesto robia z siebie stare malenkie. Maja odrosty na wlosach, nadwage. Czesto sa ubrane tandetnie. We francji ok. Maja mniej tapety.
Kobiety po 50 i 60 tce wygladaja staro . Starzej niz ich rowniesniczki we Francji. Sa z reguly otyle. Babki we Francji sa szczuple.