Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ola

Prezent na chrzest-srebrna lyzeczka

Polecane posty

Gość Ola

Dziewczyny co o tym myślicie? Mój mąż jest chrzestnym i chcielibyśmy oprócz kasy (500 zł) dać taka srebrna łyżeczkę z grawerem.jakie jest wasze zdanie.czy ona może się kiedyś przydać?np do cukru? Używa się takiej czy to tylko taki symbol?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Zupełny bezsens. Lepiej ryngraf z grawerem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Bez sensu 

do czego to? 

Już lepiej coś z biżuterii 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss

To taki typowy tradycyjny prezent, ale za 500 zl to przesada.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Będzie kasze wpiedzielac 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lucjusz

Do tej kasy pół litra

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Niunia

Łyżeczka??? Na h u j taki prezent? To najbardziej ...yczny pomysł o jakim słyszałam. To już lepiej paczkę pampersow kupcie. Bardziej się przydadzą...... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość iuioo
6 minut temu, Gość Kiss napisał:

To taki typowy tradycyjny prezent, ale za 500 zl to przesada.

Nie umiesz czytać ze zrozumieniem ofiaro gimbazjum?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mazienka
8 minut temu, Gość Ola napisał:

Dziewczyny co o tym myślicie? Mój mąż jest chrzestnym i chcielibyśmy oprócz kasy (500 zł) dać taka srebrna łyżeczkę z grawerem.jakie jest wasze zdanie.czy ona może się kiedyś przydać?np do cukru? Używa się takiej czy to tylko taki symbol?

ja nie byłam chrzestną, zwykłą ciocią dla dziecka zamówiłam misia pozytywke z grawerem imieniem dziecka, wiadomo,że się nie przyda niczego,ale mi się wydało fajną pamiątką, też się zastanawiałam na łyżką, smoczkiem albo bucikami,ale wygrał miś pozytywka, bo grał muzyczkę dla dziecka i garwer z imieniem na pamiatkę hehe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kafado

To raczej pamiatka, ktora postawi się "za szklem", nie jest to niestety praktyczny gadzet, chociaz bardzo powszechny jesli chodzi o prezenty na chrzest- srebrna łyzeczka, smoczek itp. Dla mnie trochę niepraktyczne, ale oczywiscie kazdy prezent należy przyjąć z miłosierdziem.

Moja na chrzest od chrzestnej dostała bransoletkę regulowaną ze sznureczka ze srebrną zawieszką z grawerem. Jak była malutka zakładałam jej na różne okazje- swieta itp. Dzisiaj młoda ma 8 lat i wciąż ją nosi przy okazji jakiś "wyjść", więc to akurat fajna pamiątka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość goscgosciowa
1 minutę temu, Gość kafado napisał:

To raczej pamiatka, ktora postawi się "za szklem", nie jest to niestety praktyczny gadzet, chociaz bardzo powszechny jesli chodzi o prezenty na chrzest- srebrna łyzeczka, smoczek itp. Dla mnie trochę niepraktyczne, ale oczywiscie kazdy prezent należy przyjąć z miłosierdziem.

Moja na chrzest od chrzestnej dostała bransoletkę regulowaną ze sznureczka ze srebrną zawieszką z grawerem. Jak była malutka zakładałam jej na różne okazje- swieta itp. Dzisiaj młoda ma 8 lat i wciąż ją nosi przy okazji jakiś "wyjść", więc to akurat fajna pamiątka.

W punkt. Już wolałabym cos z bizuterii co potem dziewczynka może nosić, chociaż jak to chłopiec to ciężko, aczkolwiek można tutaj uderzyć w jakiś łancuszek z medalikiem z grawerem. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość natka

Ja do tej pory mam łancuszek z literką, od której zaczyna się moje imie, którą dostałam od chrzestnego, mimo, że minęło 25 lat od tego czasu :), zakładam nadal, chociaż łańcuszek wymieniłam na delikatniejszy, zawieszka została. Stawiałabym więc na biżuterie zamiast coś co będzie tylko zbierać kurz, a przy jakieś przeprowadzce itp. zapewne wyląduje w kartonie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Kiedyś dawało się właśnie takie prezenty, ja  mam taką pamiątkę i mój syn też. Uważam, że nie samym chlebem żyje człowiek. Przestancie z tymi pampersami i chusteczkami w kółko. Oderwijcie sie choc na chwilkę od tego kieratu. Serio tak wam sie źle powodzi że musicie ze wszystkiego wycisnąć coś? Uważam taki prezent z grawerem za coś bardzo taktownego i klasowego ale teraz ogólnie jakby to powiedzieć... społeczenśtwo się zbydliło i robią na chrzcie jakieś targowiska gratów. Jakieś krzesełka do karmienia, maty, klamoty, łóżeczka turystyczne. Jedno wielkie targowisko bambetli i kasy. Czasem to wyglada jakby po to gości zapraszali. Brak dzisiaj ludziom takiego umiaru. Wszystko takie jakieś bizantyjskie jak na Romskim weselu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Emi 30

Lyzeczka ladny chociaz nieuzyteczny prezent. Moj mlodszy dostal od chrzestnego skarbonke z grawerem, w srodku kasa. Fajny prezent, ladny i uzyteczny. Dzieci od Dziadkow tez dostaly takie posrebrzane obrazki, sa np z Aniolem, Swieta Rodzina itd, mozna powiesic na scianie, starszy dostal sztabke zlota, dostanie ja na wlasnosc jak dorosnie, bedzie mogl np przetopic na obraczki slubne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość koleżanka Anulki
8 minut temu, Gość natka napisał:

Ja do tej pory mam łancuszek z literką, od której zaczyna się moje imie, którą dostałam od chrzestnego, mimo, że minęło 25 lat od tego czasu :), zakładam nadal, chociaż łańcuszek wymieniłam na delikatniejszy, zawieszka została. Stawiałabym więc na biżuterie zamiast coś co będzie tylko zbierać kurz, a przy jakieś przeprowadzce itp. zapewne wyląduje w kartonie.

fajnie,że kasy na żałował na coś porządnego.twój chrzestny. ja dostałam na komunie łancuszek od chrzestnego "bardzo drogi" ,który nie dotrwał mojego bierzmowania cały się porwał.Jak zaniosłam do jubilera,bo chciałam go naprawić, bo to pamiątka, to powiedział,że mi się nie opłaca na prawa, drożej by mnie wyniosło niż jest wart ten łancuszek

jużbym chyba misia pozytywke wolała zawsze pamiątka jakaś

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
27 minut temu, Gość Niunia napisał:

Łyżeczka??? Na h u j taki prezent? To najbardziej ...yczny pomysł o jakim słyszałam. To już lepiej paczkę pampersow kupcie. Bardziej się przydadzą...... 

No właśnie, wszytko musi się przydać. Wszytko musi być do użycia, zeżarcia albo doopy podtarcia.... społeczeństwo świń które tylko kupuje, żre, wydala i nic więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
17 minut temu, Gość natka napisał:

Ja do tej pory mam łancuszek z literką, od której zaczyna się moje imie, którą dostałam od chrzestnego, mimo, że minęło 25 lat od tego czasu :), zakładam nadal, chociaż łańcuszek wymieniłam na delikatniejszy, zawieszka została. Stawiałabym więc na biżuterie zamiast coś co będzie tylko zbierać kurz, a przy jakieś przeprowadzce itp. zapewne wyląduje w kartonie.

Dokładnie! RAZ W ŻYCIU taka pamiątka nie zawadzi ale madki dla których wszystko musi być użyteczne i pożyteczne, wszystko NAWET PAMIĄTKA musi "coś robić", grać świecić, dać się założyć na rękę, nogę, du/pę  tego nie pojmą za Chiny!

Ja nie mówię żeby non stop takie coś dostawać ale chrzest serio jest raz w życiu więc przestańcie już być takimi prostaczkami, które tylko mopem i grami żyją.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kiss
38 minut temu, Gość iuioo napisał:

Nie umiesz czytać ze zrozumieniem ofiaro gimbazjum?

A fakt, ale slowotworstwo nie jest Twoja mocna strona. Oprocz kasy o.k.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jaa

O matko, jak dla mnie łyżeczka to bezsens. Co ma niby łyżeczka wspólnego z chrztem? Co niby to dziecko/rodzice mają z nią zrobić? Traktować jej jak zwykłe sztućce chyba nie wypada, na komodzie w pokoju dziecka też jej nie położą, bo jak to będzie wyglądać? Już lepiej kupcie zwykły łańcuszek z krzyżykiem, albo srebrny obrazek z aniołkiem i grawerem, albo album na zdjęcia z wygrawerowanymi życzeniami i podpisem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość prezentowa

Moje dzieci podostawały takie gadżety z grawerowaną datą chrztu- smoczki, łyzeczki, mam to do dzisiaj, chociaż niewystawione w jakimś specjalnym miejscu- jest razem z rzeczami takimi jak pierwsze zęby moich dzieci, "rece i nogi" odlane w gipsie itp, pierwsze rysunki, dla mnie miła pamiątka. 

Jeśli chodzi o moje latorośle, to córka z 20 na karku nosi wciąż łańcuszek, który dostała na komunię i jak ktoś pyta to zawsze mówi, z dumą, że to prezent od chrzestnego. 

Jak macie ochotę kupic taki gadżet śmiało- dziecko pewnie całe życie nie będzie tego trzymało na półce w pokoju, ale jednak to rodzaj pamiątki tego dnia. Wiadomo, większość dzisiaj daje kasę, więc coś co zostaje na lata- czy gadzet, czy bizuteria bardziej będzie się kojarzyć dziecku niż kasa, ktorą zgarneli na chrzcie rodzice :):):)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malinoowka

Akurat srebrna lyzeczka to troche nie z naszej kultury. Przynajmniej ja pierwszy raz uslyszalam o czyms takim jak przeprowadzilam sie do UK. Mieszkam tu juz ponad 10 lat i rzeczywiscie silver spoon czyli wlasnie srebrna lyzeczka jest w Anglii dosc popularnym prezentem dla maluszkow na chrzest. Maja tu nawet powiedzenie "Born with a silver spoon in the mouth". Ogolnie srebrne dary na chrzest maja przyniesc szczescie, fortune, dobrobyt w doroslym zyciu. Ale tak jak mowie, w polskiej kulturze nie jest to az tak dobrze znane i zakorzenione co widac chociazby po niektorych komentarzach wyzej 😉 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
11 minut temu, Gość malinoowka napisał:

Akurat srebrna lyzeczka to troche nie z naszej kultury. Przynajmniej ja pierwszy raz uslyszalam o czyms takim jak przeprowadzilam sie do UK. Mieszkam tu juz ponad 10 lat i rzeczywiscie silver spoon czyli wlasnie srebrna lyzeczka jest w Anglii dosc popularnym prezentem dla maluszkow na chrzest. Maja tu nawet powiedzenie "Born with a silver spoon in the mouth". Ogolnie srebrne dary na chrzest maja przyniesc szczescie, fortune, dobrobyt w doroslym zyciu. Ale tak jak mowie, w polskiej kulturze nie jest to az tak dobrze znane i zakorzenione co widac chociazby po niektorych komentarzach wyzej 😉 

Mówisz chyba o polskiej kulturze PRLu, kiedy nic nie było, a jak było to raczej się dawało coś praktycznego, bo za chwilę tego nie będzie.

Mam pamiątkową łyżeczkę po swojej prababci, która urodziła się i ochrzczona została w 1914 roku i nie była żadną arystokratką ani bogaczką. Jej tato był wiejskim nauczycielem, a mama telefonistką. Dziadek urodzony w czasie wojny również otrzymał taką łyżeczkę podczas chrztu. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gggg

Z  bizuteria to tez trzeba trafic. Na chrzest dostalam kolczyki, a na komunie pierscionek. Kolczyki jak doroslam to zupelnie nie ten styl, duze, ozdobne, widac jakby z innej epoki, to samo pierscionek, pomijajac rozmiar.

Jakbym dostala lyzeczke to nie uwazalabym tego za glupi prezent. Chrzestni powinni dac jakas pamiatke chrztu.

A pomysl pampersow to juz w ogole dla mnie nieporozumienie, nie pasuja do urocztstosci chrztu. Rownie dobrze na komunie dla dziewczynki mozecie dac zapas podpasek, tez sie przydadza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pre

Moim zdaniem super pomysł. My dalismy taki srebrny grzebyk z datą urodzenia grawerem i miejscem na ząbek. Ale bez kasy to był prezent. Rodzice dziecka do dziś mówią że to był najlepszy prezent jaki dostalo dziecko. Ze fajna pamiątka. Także ja jestem jak najbardziej za. Sama mam taki maly Kryształ na jajko który dostałam na chrzest.. Na swój chrzest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ags

Moj synek od moich rodzicow wlasnie, dostanie srebrna lyzeczke z grawerem. By mu nigdy niczego nie brakowalo. Srebrnna lyzeczke na chrzest dostalam ja, moi rodzice, moi dziadkowie, mam tez taka srebrna lyzeczke po prababci. Piekna pamiatka. 😄To bardzo dobry pomysl. 😄

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pre
9 godzin temu, Gość gość napisał:

Mówisz chyba o polskiej kulturze PRLu, kiedy nic nie było, a jak było to raczej się dawało coś praktycznego, bo za chwilę tego nie będzie.

Mam pamiątkową łyżeczkę po swojej prababci, która urodziła się i ochrzczona została w 1914 roku i nie była żadną arystokratką ani bogaczką. Jej tato był wiejskim nauczycielem, a mama telefonistką. Dziadek urodzony w czasie wojny również otrzymał taką łyżeczkę podczas chrztu. 

Ekstra pamiątki ❤️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc

"Mam pamiątkową łyżeczkę po swojej prababci, która urodziła się i ochrzczona została w 1914 roku i nie była żadną arystokratką ani bogaczką. Jej tato był wiejskim nauczycielem, a mama telefonistką. Dziadek urodzony w czasie wojny również otrzymał taką łyżeczkę podczas chrztu. "

akurat sto lat temu nauczyciel i telefonistka to byla owczesna elita, porownywalna na dzis z profesorem i urzedniczka wysokiego szczebla. W 1914 na ziemiach polskich było: 57% analfabetów w zaborze rosyjskim, 40% w Galicji i 5% w zaborze pruskim (za wiki). Moja babcia rocznik 34 do szkoly chodzila w kratke bo miala jedne buty na zmiane z bratem a ty piszesz jakby srebrne lyzeczki na chrzest byly norma. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

Moim zdaniem bezsensowny prezent, który latami będzie w szufladach zalegał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
13 godzin temu, Gość Ola napisał:

Dziewczyny co o tym myślicie? Mój mąż jest chrzestnym i chcielibyśmy oprócz kasy (500 zł) dać taka srebrna łyżeczkę z grawerem.jakie jest wasze zdanie.czy ona może się kiedyś przydać?np do cukru? Używa się takiej czy to tylko taki symbol?

Może się przyda, może się nie przyda, ale kupuje się to jako pamiątkę z chrztu. Dla dziewczynki prościej, bo można kupić biżuterię różnego rodzaju. Dla chłopca ciężej, bo tylko łańcuszek wchodzi w grę. Medalików chłopcy później raczej nie noszą, a krzyża symbolu cierpienia się na chrzest nie kupuje. Łyżeczka ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

I co z tym niby zrobić? Tylko włożyć do jakiegoś pudła i niech leży aż po wielu latach dziecko dorośnie i wyrzuci bo po co to trzymać? 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×