Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suppe

tez macie wrazenie ze polacy sa zupelnie

Polecane posty

Gość szkoda gadać
5 minut temu, Gość gość napisał:

i teraz pytanie dlaczego? odpowiedź, bo tam społeczeństwo inne , nie jest odpowiedzią, bo ludzie są wszędzie tacy sami, jeden ciebei polubi inni nie. Skoro jesteś bystry to szukaj dalej odpowiedzi...ile byłeś za tą granicą?

Rzecz w tym, że za granicą nie potrzebowałem wiele czasu, by przekonać do siebie ludzi.

Pracowałem przez 5 miesięcy w wakacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Rzecz w tym, że za granicą nie potrzebowałem wiele czasu, by przekonać do siebie ludzi.

Pracowałem przez 5 miesięcy w wakacje.

czyli z założenia relacja zakładała brak trwałości i wszyscy podchodzili na luzie, plus wakacyjna atmosfera.  taki doraźny sojusz na tu i teraz. To coś innego  niż znajomość która ma trwać  dłużej, np dobre koleżeństwo ze studiów

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
2 minuty temu, Gość gość napisał:

czyli z założenia relacja zakładała brak trwałości i wszyscy podchodzili na luzie, plus wakacyjna atmosfera.  taki doraźny sojusz na tu i teraz. To coś innego  niż znajomość która ma trwać  dłużej, np dobre koleżeństwo ze studiów

Może i tak. Ale mimo wszystko z poznanymi tam ludźmi wychodziłem i się spotykałem, a w Polsce nikt nie chce się ze mną spotykać.

Co nie zmienia faktu, że tam nie potrzebowałem czasu, by ludzie mnie polubili. A w Polsce nie dostaję nawet chwili na przekonanie ludzi do siebie, jestem od razu odrzucany przez większość osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

a utrzymujesz kontakt z kimś poznanym na tym wyjeżdzie zagranicznym?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

przez większość, czyli nie wszystkie, co robisz nie tak  że ta mniejszość która zostaje nie staje sie dla ciebei dobrym kręgiem towarzyskim?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no ruszaj sie mały, chcesz sobie pomóc czy tylko tak lubisz sie użalać nad sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 minuty temu, Gość gość napisał:

przez większość, czyli nie wszystkie, co robisz nie tak  że ta mniejszość która zostaje nie staje sie dla ciebei dobrym kręgiem towarzyskim?

Ta mniejszość jest dobrym kręgiem, nawiązałem z nimi jakiś tam kontakt.

12 minut temu, Gość gość napisał:

a utrzymujesz kontakt z kimś poznanym na tym wyjeżdzie zagranicznym?

Osobiście nie, bo trudno robić to na odległość. Ale wiadomości wymieniam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ta mniejszość jest dobrym kręgiem, nawiązałem z nimi jakiś tam kontakt.

Osobiście nie, bo trudno robić to na odległość. Ale wiadomości wymieniam.

czyli masz znajomych, ską takie oczekiwanie, ze muszą o ciebie wszyscy zabiegać? Ile razy wykazałeś sie aktywnościa i kogoś z nich gdzieś zaprosiłeś, no choćby w ciągu tego roku?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

w jakim sensie najbardziej wartościowi? W Polsce jest ogromny problem z nałogami, picie codziennie jest dla niektórych normalne (bo to "tylko" dwa 6% piwa). Masa facetów ma dalej poglądy jak ze średniowiecza, kobiety traktują jak bydło do pracy w domu, jednocześnie wymagają pracy zarobkowej w pełnym wymiarze i wyśmiewają niższe zarobki. Mało który rozumie czym jest feminizm i używają określenia "feministka" żeby obrażać. Do tego są chamscy dla siebie nawzajem, jeden drugiego utopiłby w łyżce wody i zabrał ostatni grosik z kieszeni. "Kumple" oszukują się nawzajem i obrabiają sobie dupy. .

Sa chciwi i zaslepieni pieniędzmi, liżą od.byt każdemu kto zarabia więcej od nich (sumiennie obrabiając tą samą du.pę później) i nie szanują zdania tych którzy zarabiają mniej. Jak trafi się wartościowy facet to w oczach większości jest "pantofel" bo jak można szanować kobietę i brać pod uwagę jej zdanie. Jak uczciwy to frajer, jak nieagresywny to ......

Większość jest do du.py

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

no to nie jesteś sobie w stanie przypomnieć ile razy próbowałeś zaprosić, któregoś ze swoich znajomych na wspólne wyjście?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lippi i
4 godziny temu, Gość kes napisał:

Gdybym spotkała jakiegokolwiek wartościowego polskiego faceta w moim życiu, wierz mi - na pewno bym Ci przyklasnęła, ale niestety gdzie się nie obejrzę, jest jedna wielka patologia, wiadomo, że porządnej jest ciężej, ale serio na maxa obniżyłam wymagania - czyli zaczęłam akceptować nałogowców (takich jest najwięcej) i dalej jest tragedia.

Pomyśl sobie, że w tym co mówi "cały świat" jest niestety wiele prawdy i tylko niewiele wyjątków.

Podaj więc definicja wartościowego faceta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 godziny temu, Gość gość napisał:

czyli masz znajomych, ską takie oczekiwanie, ze muszą o ciebie wszyscy zabiegać? Ile razy wykazałeś sie aktywnościa i kogoś z nich gdzieś zaprosiłeś, no choćby w ciągu tego roku?

Nikt nie musi o mnie zabiegać. Nie mam znajomych, ze znajomymi się wychodzi, jak rozmawiam z kimś tylko na uczelni albo piszę przez internet, to to nie jest znajomy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 godziny temu, Gość gość napisał:

w jakim sensie najbardziej wartościowi? W Polsce jest ogromny problem z nałogami, picie codziennie jest dla niektórych normalne (bo to "tylko" dwa 6% piwa). Masa facetów ma dalej poglądy jak ze średniowiecza, kobiety traktują jak bydło do pracy w domu, jednocześnie wymagają pracy zarobkowej w pełnym wymiarze i wyśmiewają niższe zarobki. Mało który rozumie czym jest feminizm i używają określenia "feministka" żeby obrażać. Do tego są chamscy dla siebie nawzajem, jeden drugiego utopiłby w łyżce wody i zabrał ostatni grosik z kieszeni. "Kumple" oszukują się nawzajem i obrabiają sobie dupy. .

Sa chciwi i zaslepieni pieniędzmi, liżą od.byt każdemu kto zarabia więcej od nich (sumiennie obrabiając tą samą du.pę później) i nie szanują zdania tych którzy zarabiają mniej. Jak trafi się wartościowy facet to w oczach większości jest "pantofel" bo jak można szanować kobietę i brać pod uwagę jej zdanie. Jak uczciwy to frajer, jak nieagresywny to ......

Większość jest do du.py

W ogóle nie piję alkoholu, nie wyśmiewam niższych zarobków ani nie traktuję kobiet jak bydło, nie jestem chamski dla nikogo, nikomu nie liżę d00py, ale żadna nie jest mną zainteresowana, bo takie coś jest uznawane za frajerstwo. Kobiety pragną chamów, którzy ich nie szanują.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
7 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Nikt nie musi o mnie zabiegać. Nie mam znajomych, ze znajomymi się wychodzi, jak rozmawiam z kimś tylko na uczelni albo piszę przez internet, to to nie jest znajomy.

to właśnie jest znajomy, jak chesz  kogoś zmienić ze znajomego w kumpla skoro nie zamierzasz rozwijać znajomości ani nic zaproponować, tylko pogadasz i cześć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
8 minut temu, Gość gość napisał:

to właśnie jest znajomy, jak chesz  kogoś zmienić ze znajomego w kumpla skoro nie zamierzasz rozwijać znajomości ani nic zaproponować, tylko pogadasz i cześć?

Kto tak powiedział? Cały czas rozwijam znajomości, nic to nie daje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
40 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

W ogóle nie piję alkoholu, nie wyśmiewam niższych zarobków ani nie traktuję kobiet jak bydło, nie jestem chamski dla nikogo, nikomu nie liżę d00py, ale żadna nie jest mną zainteresowana, bo takie coś jest uznawane za frajerstwo. Kobiety pragną chamów, którzy ich nie szanują.

to jak nie masz tych wad to zastanów się jakie masz - bo żadna kobieta nie szuka sobie chama

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
25 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Kto tak powiedział? Cały czas rozwijam znajomości, nic to nie daje.

Idź do psychologa bo nie da rady słychać tych smetow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
1 godzinę temu, Gość szkoda gadać napisał:

W ogóle nie piję alkoholu, nie wyśmiewam niższych zarobków ani nie traktuję kobiet jak bydło, nie jestem chamski dla nikogo, nikomu nie liżę d00py, ale żadna nie jest mną zainteresowana, bo takie coś jest uznawane za frajerstwo. Kobiety pragną chamów, którzy ich nie szanują.

A Ty szanujesz kobiety z góry je oceniając i zakładając, że chcą chamów?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
6 minut temu, Gość Gość napisał:

A Ty szanujesz kobiety z góry je oceniając i zakładając, że chcą chamów?

Nie oceniam z góry. Piszę z własnych obserwacji. Oczywiście, że szanuję.

1 godzinę temu, Gość Gość napisał:

Idź do psychologa bo nie da rady słychać tych smetow

Byłem. Nie był w stanie pomóc, bo sam nie wiedział, w czym problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Aga M
5 godzin temu, Gość gość napisał:

w jakim sensie najbardziej wartościowi? W Polsce jest ogromny problem z nałogami, picie codziennie jest dla niektórych normalne (bo to "tylko" dwa 6% piwa). Masa facetów ma dalej poglądy jak ze średniowiecza, kobiety traktują jak bydło do pracy w domu, jednocześnie wymagają pracy zarobkowej w pełnym wymiarze i wyśmiewają niższe zarobki. Mało który rozumie czym jest feminizm i używają określenia "feministka" żeby obrażać. Do tego są chamscy dla siebie nawzajem, jeden drugiego utopiłby w łyżce wody i zabrał ostatni grosik z kieszeni. "Kumple" oszukują się nawzajem i obrabiają sobie dupy. .

Sa chciwi i zaslepieni pieniędzmi, liżą od.byt każdemu kto zarabia więcej od nich (sumiennie obrabiając tą samą du.pę później) i nie szanują zdania tych którzy zarabiają mniej. Jak trafi się wartościowy facet to w oczach większości jest "pantofel" bo jak można szanować kobietę i brać pod uwagę jej zdanie. Jak uczciwy to frajer, jak nieagresywny to ......

Większość jest do du.py

Zgadzam się z tym co do słowa. Sama byłam już załamana i myślałam, że nigdy nikogo nie znajdę, aż wyjechałam za granicę i okazało się, że poza Polską życie jest zupełnie inne.

 

Dodałabym jeszcze brak inicjatywy i lenistwo, narzekanie, gry komputerowe czy inne rozrywki w nadmiarze, problemy z higieną, traktowanie sportu i ogólnego dbania o styl jako zło, czy przejaw homoseksualizmu. Chociaż dla mnie i tak największym mankamentem jest to, co napisałaś: traktowanie kobiety jak bydło do pracy w domu. Nawet jak jakiś facet jest w stanie coś zrobić to trzeba mu pokazać palcem, sam nie pomyśli. 

 

To jest najczęstszy typ mężczyzny, jaki można spotkać w Polsce. Polecam emigrację.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam

i wydaje mi się, Szkoda gadać, że po prostu za dużo siedzisz w necie, a za mało żyjesz w realu. Albo łazisz i napieprzasz na telefonie cały dzień i potem żadnej nie widzisz. Może jak użalającego posta pisałeś to akurat jakaś przeszła?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
17 minut temu, Gość tak to czytam napisał:

i wydaje mi się, Szkoda gadać, że po prostu za dużo siedzisz w necie, a za mało żyjesz w realu. Albo łazisz i napieprzasz na telefonie cały dzień i potem żadnej nie widzisz. Może jak użalającego posta pisałeś to akurat jakaś przeszła?

Nie korzystam z telefonu poza domem, chyba że do dzwonienia. Wychodzę też dość często, ale przecież nie będę zagadywał do każdej przechodzącej osoby, czy się ze mną zaprzyjaźni :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam

To jakim cudem przesiadujesz na tym wątku i odpowiadasz regularnie? Nie chcę po tobie jeździć, po prostu może to co ci się wydaje "często" nie jest tak często.

A kumpli masz i tylko z dziewczynami problem czy całkowity odlud?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
10 minut temu, Gość tak to czytam napisał:

To jakim cudem przesiadujesz na tym wątku i odpowiadasz regularnie? Nie chcę po tobie jeździć, po prostu może to co ci się wydaje "często" nie jest tak często.

A kumpli masz i tylko z dziewczynami problem czy całkowity odlud?

Regularnie? Przecież miałem kilka godzin przerwy, gdzie nie odpowiadałem dziś w tym wątku.

A co do drugiego pytania, to odpowiedź już w tym wątku jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam

No i po co od razu ta defensywa i tłumaczenie?

Użalanie się nad sobą nic nie zmieni. W sumie już bym wiedział, czemu nie chcą z tobą gadać. Same odpowiedzi już są zniechęcające. Jesteś uparty, defensywny, masz urządzony świat na swoją modłę, związki tak nie działają.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
5 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Regularnie? Przecież miałem kilka godzin przerwy, gdzie nie odpowiadałem dziś w tym wątku.

A co do drugiego pytania, to odpowiedź już w tym wątku jest.

no to nic ciebie synku nie uratuje,  SKORO ANI TY NIE CHCESZ DOJŚĆ DO TEGO CO ROBISZ NIE TAK, ani psycholog nie wie co z tobą nie tak....jesli za granicą jestes za to powszechnie lubiany, pożadany, wszyscy chcą twojego towarzystwa, to chyba pozostaje wyjechać na zawsze z Polski

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
3 minuty temu, Gość tak to czytam napisał:

No i po co od razu ta defensywa i tłumaczenie?

Użalanie się nad sobą nic nie zmieni. W sumie już bym wiedział, czemu nie chcą z tobą gadać. Same odpowiedzi już są zniechęcające. Jesteś uparty, defensywny, masz urządzony świat na swoją modłę, związki tak nie działają.

to prawda, ciągle to samo, to samo i to samo.  Do tego ślizga się   po odpowiedziach, niby ktoś go tam lubi ale to nie znajomuy, ale z nim gada, ale nie wychodzi, na pytanie co on robi i czy zaprasza żadnej odpowiedzi...nie wiem z czego ma mieć znajomych. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
1 minutę temu, Gość tak to czytam napisał:

No i po co od razu ta defensywa i tłumaczenie?

Użalanie się nad sobą nic nie zmieni. W sumie już bym wiedział, czemu nie chcą z tobą gadać. Same odpowiedzi już są zniechęcające. Jesteś uparty, defensywny, masz urządzony świat na swoją modłę, związki tak nie działają.

Jaka znowu defensywa i tłumaczenie? Odpowiedziałem po prostu na twoje pytania.

Ta analiza psychologiczna też nieudana. Defensywny nie jestem, uparty czasami. Świata też nie mam urządzonego na swoją modłę. Wiem, jak działają związki.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

no to nic ciebie synku nie uratuje,  SKORO ANI TY NIE CHCESZ DOJŚĆ DO TEGO CO ROBISZ NIE TAK, ani psycholog nie wie co z tobą nie tak....jesli za granicą jestes za to powszechnie lubiany, pożadany, wszyscy chcą twojego towarzystwa, to chyba pozostaje wyjechać na zawsze z Polski

Ja chcę dojść do tego, co jest nie tak. Od wielu lat próbuję to zrozumieć, ale ani mi, ani psychologom się to jeszcze nie udało.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
2 minuty temu, Gość gość napisał:

to prawda, ciągle to samo, to samo i to samo.  Do tego ślizga się   po odpowiedziach, niby ktoś go tam lubi ale to nie znajomuy, ale z nim gada, ale nie wychodzi, na pytanie co on robi i czy zaprasza żadnej odpowiedzi...nie wiem z czego ma mieć znajomych. 

No jeśli się nie spotyka i nie wychodzi, to to nie znajomy, co w tym dziwnego?

Cały czas inicjuję kontakt, by nawiązać znajomość. Często też to ja muszę ciągnąć rozmowę i wymyślać tematy, więc nie pisz mi, że nic nie robię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×