Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość suppe

tez macie wrazenie ze polacy sa zupelnie

Polecane posty

Gość gość
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Jaka znowu defensywa i tłumaczenie? Odpowiedziałem po prostu na twoje pytania.

Ta analiza psychologiczna też nieudana. Defensywny nie jestem, uparty czasami. Świata też nie mam urządzonego na swoją modłę. Wiem, jak działają związki.

Ja chcę dojść do tego, co jest nie tak. Od wielu lat próbuję to zrozumieć, ale ani mi, ani psychologom się to jeszcze nie udało.

myśle ze to bzdura, prawdopodobnie  po jednej rozmowie z tobą można wszystko wyczytać. Tak silne odrzucenie jest nietypowo, no chyba ze histeryzujesz i  i z byle czego robisz dramat. Aspergera ty nie masz czasem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam
3 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

Defensywny nie jestem, uparty czasami. Świata też nie mam urządzonego na swoją modłę. Wiem, jak działają związki.

No właśnie tymi zdaniami potwierdziłeś powyższe. Wiem, jak działają związki - to najlepsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

No jeśli się nie spotyka i nie wychodzi, to to nie znajomy, co w tym dziwnego?

Cały czas inicjuję kontakt, by nawiązać znajomość. Często też to ja muszę ciągnąć rozmowę i wymyślać tematy, więc nie pisz mi, że nic nie robię.

to może nie masz luzu i wdzięku i osaczasz ludzi zmuszajać ich do rozmów z tobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
1 minutę temu, Gość gość napisał:

myśle ze to bzdura, prawdopodobnie  po jednej rozmowie z tobą można wszystko wyczytać. Tak silne odrzucenie jest nietypowo, no chyba ze histeryzujesz i  i z byle czego robisz dramat. Aspergera ty nie masz czasem?

Żeby cokolwiek wyczytać po jednej rozmowie, to najpierw trzeba tę rozmowę odbyć, a nie zawsze do tego dochodzi, bo jestem odrzucany już wcześniej. Nie histeryzuję i nie robię dramatu z niczego.

Przestańcie mi wszyscy wmawiać to ZA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 minuty temu, Gość gość napisał:

to może nie masz luzu i wdzięku i osaczasz ludzi zmuszajać ich do rozmów z tobą?

Wdzięku nie mam, bo przystojny nie jestem :D ale luzu mam pełno :) Nikogo nie zmuszam do rozmowy ze mną.

4 minuty temu, Gość tak to czytam napisał:

No właśnie tymi zdaniami potwierdziłeś powyższe. Wiem, jak działają związki - to najlepsze.

No bo wiem, jak działają, co w tym dziwnego?

Defensywności nie potwierdziłem, chyba że ją inaczej pojmuję niż ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam

Chłopie, jak ty masz na wszystko super odpowiedź w realu tak jak tutaj, to się nie dziw, że nikt nie chce z tobą gadać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Wdzięku nie mam, bo przystojny nie jestem 😄 ale luzu mam pełno 🙂 Nikogo nie zmuszam do rozmowy ze mną.

No bo wiem, jak działają, co w tym dziwnego?

Defensywności nie potwierdziłem, chyba że ją inaczej pojmuję niż ty.

wdzięk to nie uroda tylko sposób bycia i prowadzenia rozmowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość tak to czytam napisał:

Chłopie, jak ty masz na wszystko super odpowiedź w realu tak jak tutaj, to się nie dziw, że nikt nie chce z tobą gadać.

prawda, tak myslać realnie ...chłopak studiuje, od jakiegoś czasu  jest w grupie tych samych osób i ludzie nawet nie chcą zeby sie do nich odezwał tylko od razu spierniczaja...tego to jeszcze nie widziałam w przyrodzie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
2 minuty temu, Gość tak to czytam napisał:

Chłopie, jak ty masz na wszystko super odpowiedź w realu tak jak tutaj, to się nie dziw, że nikt nie chce z tobą gadać.

W realu nie mam na co odpowiadać, bo nikt ze mną nie rozmawia.

2 minuty temu, Gość gość napisał:

wdzięk to nie uroda tylko sposób bycia i prowadzenia rozmowy

Sposób bycia i prowadzenia rozmowy nie różni się od przeciętnej osoby.

1 minutę temu, Gość gość napisał:

prawda, tak myslać realnie ...chłopak studiuje, od jakiegoś czasu  jest w grupie tych samych osób i ludzie nawet nie chcą zeby sie do nich odezwał tylko od razu spierniczaja...tego to jeszcze nie widziałam w przyrodzie:D

Sami się odzywają, jak czegoś chcą. Ale żeby normalnie porozmawiać jak kolega z kolegą, to nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

W realu nie mam na co odpowiadać, bo nikt ze mną nie rozmawia.

Sposób bycia i prowadzenia rozmowy nie różni się od przeciętnej osoby.

Sami się odzywają, jak czegoś chcą. Ale żeby normalnie porozmawiać jak kolega z kolegą, to nie.

kłamiesz, mówiłeś ze z kilkoma osobami normalnie rozmawiasz i nawet ciebei lubią. Jęczydupa z ciebie i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
Przed chwilą, Gość gość napisał:

kłamiesz, mówiłeś ze z kilkoma osobami normalnie rozmawiasz i nawet ciebei lubią. Jęczydupa z ciebie i tyle

Te kilka osób tak, ale większość nie.

Tylko co z tego, skoro te kilka osób i tak nie chce wyjść i się spotkać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość

wyjazd za granicę , tylko to ciebie ratuje. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać

Poza tym te kilka osób, to osoby ze szkoły średniej, więc już nie mam z nimi kontaktu (poza facebookiem).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
1 minutę temu, Gość gość napisał:

wyjazd za granicę , tylko to ciebie ratuje. dobranoc

:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Poza tym te kilka osób, to osoby ze szkoły średniej, więc już nie mam z nimi kontaktu (poza facebookiem).

aha, no to pa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tak to czytam

Ile masz jeszcze tych lat studiów przed sobą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Jestes troche meczacy i nie wiesz jak dzialaja zwiazki. Gdybys wiedzial to wiedzialbys rowniez dlaczego ludzie z toba nie chca gadac. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
5 minut temu, Gość tak to czytam napisał:

Ile masz jeszcze tych lat studiów przed sobą?

Skończyłem pierwszy rok.

5 minut temu, Gość Gość napisał:

Jestes troche meczacy i nie wiesz jak dzialaja zwiazki. Gdybys wiedzial to wiedzialbys rowniez dlaczego ludzie z toba nie chca gadac. 

Tutaj sprawiam wrażenie męczącego, w rzeczywistości jest inaczej. Wiem, jak działają związki, a tego, dlaczego ludzie ze mną nie rozmawiają, nie wiedzą nawet psycholodzy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
7 minut temu, Gość szkoda gadać napisał:

Skończyłem pierwszy rok.

Tutaj sprawiam wrażenie męczącego, w rzeczywistości jest inaczej. Wiem, jak działają związki, a tego, dlaczego ludzie ze mną nie rozmawiają, nie wiedzą nawet psycholodzy.

Jak mozesz wiedziec jak dzialaja zwiazki skoro nawet znajomosci nie potrafisz utrzymac? Skad mozesz wiedziec, ze nie jestes meczacy skoro ludzie wyraznie unikaja rozmow z toba?

I nie chce ci wmawiac ZA, ale masz sporo cech typowych dla aspergera

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Jak mozesz wiedziec jak dzialaja zwiazki skoro nawet znajomosci nie potrafisz utrzymac? Skad mozesz wiedziec, ze nie jestes meczacy skoro ludzie wyraznie unikaja rozmow z toba?

I nie chce ci wmawiac ZA, ale masz sporo cech typowych dla aspergera

Potrafiłbym, gdybym miał taką możliwość. Ludzie unikają rozmów zanim mnie bliżej poznają, więc to nie wina "bycia męczącym", tym bardziej, że za granicą nikomu to nie przeszkadzało.

Myślę, że gdybym urodził się w pokoleniu moich rodziców, to nie miałbym problemu ze znalezieniem znajomych i dziewczyny.

Nie mam ZA, ale nawet gdybym miał, to co? Byłbym gorszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
Przed chwilą, Gość szkoda gadać napisał:

Potrafiłbym, gdybym miał taką możliwość. Ludzie unikają rozmów zanim mnie bliżej poznają, więc to nie wina "bycia męczącym", tym bardziej, że za granicą nikomu to nie przeszkadzało.

Myślę, że gdybym urodził się w pokoleniu moich rodziców, to nie miałbym problemu ze znalezieniem znajomych i dziewczyny.

Nie mam ZA, ale nawet gdybym miał, to co? Byłbym gorszy?

Nie, nie bylbys gorszy. Bylbys inny i biorac to pod uwage moglbys lepiej zrozumiec czemu nie potrafisz nawiazywac relacji z innymi.

Piszesz tak jakbys za granica mial duzo bliskich znajomych, a wczesniej wyszlo na to, ze to byly krotkie znajomosci z braku laku. W pokoleniu naszych rodzicow (zakladam, ze jestes przed 30) nie mialbys wcale latwiej bo tak samo nie rozumialbys dlaczego niky nie chce z toba rozmawiac, a tamto pokolenie bylo duzo mniej wyrozumiale.

Mowisz, ze wiesz jak dzialaja zwiazki, a tego wiedziec sie nie da. Kazda relacja jest inna, a jak ty nie potrafisz nawet zrozumiec dlaczego nie masz w swoim zyciu zadnych bliskich relacji to jak mialbys poradzic sobie ze zwiazkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
15 minut temu, Gość Gość napisał:

Nie, nie bylbys gorszy. Bylbys inny i biorac to pod uwage moglbys lepiej zrozumiec czemu nie potrafisz nawiazywac relacji z innymi.

 

Nie do końca wiem, co masz na myśli.

15 minut temu, Gość Gość napisał:

Piszesz tak jakbys za granica mial duzo bliskich znajomych, a wczesniej wyszlo na to, ze to byly krotkie znajomosci z braku laku.

Krótkie, ale wciąż piszę z tymi osobami przez fb. A w Polsce nawet tych krótkich znajomości nie mogę nawiązać.

16 minut temu, Gość Gość napisał:

W pokoleniu naszych rodzicow (zakladam, ze jestes przed 30) nie mialbys wcale latwiej bo tak samo nie rozumialbys dlaczego niky nie chce z toba rozmawiac, a tamto pokolenie bylo duzo mniej wyrozumiale.

 

W tamtych czasach inaczej nawiązywało się relacje i były one trwalsze.

21 minut temu, Gość Gość napisał:

 

Mowisz, ze wiesz jak dzialaja zwiazki, a tego wiedziec sie nie da. Kazda relacja jest inna, a jak ty nie potrafisz nawet zrozumiec dlaczego nie masz w swoim zyciu zadnych bliskich relacji to jak mialbys poradzic sobie ze zwiazkiem?

Jakby się nie dało tego wiedzieć, to nikt by nie był w związkach.

Poradziłbym sobie ze związkiem.

Nie rozumiem dlaczego, ale to nie ja jestem problemem.

A, i jeszcze jedno. Miałem jednego kolegę, z którym miałem bliższe relacje, byłem parę razy u niego itd., ale niestety wyjechał za granicę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie kumam
14 godzin temu, Gość Gosc napisał:

Taak, byle jakich facetów jest mnostwo, gdyby była desperatka to by wzięła pierwszego zainteresowanego pewnie. W Polsce znalezienie fajnego, porzadnego faceta który byłby zadbany i chociaz przeciętny (nie mowe ze model) graniczy z cudem. Jest wielu buraków prymitywnych, kłamców, kobieciarzy nieszanujacych kobiet którzy nic do zaoferowania nie maja a jeśli juz jakiś jest przystojny to zwykle cwaniak i roochacz. Nie liczy się ilość a jakość! A z jakością u Polakow słabo oj słabo...

mam fajnego kumpla i nie może trafić na fajną kobiete

https://f.kafeteria.pl/temat-7599852-mam-fajnego-kumpla-i-kobiety-go-odrzucaja-przez-wiek/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie pijący
8 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

W ogóle nie piję alkoholu, nie wyśmiewam niższych zarobków ani nie traktuję kobiet jak bydło, nie jestem chamski dla nikogo, nikomu nie liżę d00py, ale żadna nie jest mną zainteresowana, bo takie coś jest uznawane za frajerstwo. Kobiety pragną chamów, którzy ich nie szanują.

Ja też wogóle nie pije, tacy jak my są uważani za chorych i nienormalnych, za ufoludków, no bo jak można nie pić? Kobiety uważają nas za dziwaków, bo facet powinien chlać, taka "norma" wynoszona jest z domu. Jak nie pijesz to albo chory i bierze lekarstwa albo ex-alkoholik. Tylko pojedyńcze sztuki facetów nie piją z wyboru.

Życie towarzyskie nie pijących jest marne bo życie towarzyskie obraca się wokoło alkoholu, tak trują społeczeństwo, jeden drugiego pcha w przepaść.

 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość
6 godzin temu, Gość szkoda gadać napisał:

Nie do końca wiem, co masz na myśli.

Krótkie, ale wciąż piszę z tymi osobami przez fb. A w Polsce nawet tych krótkich znajomości nie mogę nawiązać.

W tamtych czasach inaczej nawiązywało się relacje i były one trwalsze.

Jakby się nie dało tego wiedzieć, to nikt by nie był w związkach.

Poradziłbym sobie ze związkiem.

Nie rozumiem dlaczego, ale to nie ja jestem problemem.

A, i jeszcze jedno. Miałem jednego kolegę, z którym miałem bliższe relacje, byłem parę razy u niego itd., ale niestety wyjechał za granicę...

Masz znajomych w polsce to do nich tez pisz.

Ludzie sa w zwiazkach bo rozumieja jak nawiazywac relacje z innymi, a nie jak "dzialaja" zwiazki w doslownym tego slowa znaczeniu. Problem jest w tobie bo to ty jestes sam jak palec, a inni maja znajomych, przyjaciol i partnerow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Pijak

A ja tam pije! Szkoda lata i życia na rozkminy. Pić warto i kochać warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Jurek
17 godzin temu, Gość kes napisał:

 zaczęłam akceptować nałogowców (takich jest najwięcej) i dalej jest tragedia.

WTF?

Wśród moich znajomych jest 7 singli. Wszyscy trochę po 30stce, wysportowani. Jeden nałogowo ... jeździ na rowerze. Nie szukają związku, bo spotkali kilka p1nd, które leciały na kasę i dali sobie spokój.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość szkoda gadać
3 godziny temu, Gość Gość napisał:

Masz znajomych w polsce to do nich tez pisz.

Ludzie sa w zwiazkach bo rozumieja jak nawiazywac relacje z innymi, a nie jak "dzialaja" zwiazki w doslownym tego slowa znaczeniu. Problem jest w tobie bo to ty jestes sam jak palec, a inni maja znajomych, przyjaciol i partnerow.

Ale ja nie chcę pisać z polskimi znajomymi, tylko z nimi wychodzić, tak jak wychodziłem za granicą z obcokrajowcami.

Ja też rozumiem jak nawiązywać relacje, tylko nie mam możliwości ich nawiązania, bo nie dostaję szans. Problem nie jest we mnie, bo za granicą potrafiłem je nawiązać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość GGG
1 minutę temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ale ja nie chcę pisać z polskimi znajomymi, tylko z nimi wychodzić, tak jak wychodziłem za granicą z obcokrajowcami.

Ja też rozumiem jak nawiązywać relacje, tylko nie mam możliwości ich nawiązania, bo nie dostaję szans. Problem nie jest we mnie, bo za granicą potrafiłem je nawiązać.

A moze jednak problem jest w Tobie? Bardzo to wszystko wypierasz, szukasz winnych w innych. Za granica na krotki okres to nie jest trwala relacja i ludzie podchodza luzniej do tematu. Psycholog mowisz nie pomaga? To zmien psychologa. Serio, nie zawsze traia sie na dobrego, jak jestes z okolic Warszawy moge Ci polecic dobrych. Psycholog nie ma za zadania wskazac Ci rozwiazania, ale dzieki rozmowie naprowadzic Cie na zrozumienie samego siebie i ewentualne dzialania w zmianie. Takich rzeczy nie leczy sie na jednym spotkaniu tylko na wielu sesjach. Swoja droga, mozesz cwiczyc rozmowy z ludzmi na roznych spotkaniach specjalnie do tego stworzonych, speedfriending, spotkania towarzyskie dla osob bez znajomych itp. Z drugiej strony nie chce byc niegrzeczna, ale moze to nie o charakter chodzi, ale moze cos w Twoim wygladzie jest odrzucajacego? Albo zapach? Trudno inaczej to argumentowac. Natomiast stwierdzenie, ze z Toba na pewno nie jest nic nie tak moze byc wystawione przez otoczenie, nie przez Ciebie samego. Dla nas samych my zawsze jestesmy OK, inaczej bysmy soba nie byli,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
52 minuty temu, Gość szkoda gadać napisał:

Ale ja nie chcę pisać z polskimi znajomymi, tylko z nimi wychodzić, tak jak wychodziłem za granicą z obcokrajowcami.

Ja też rozumiem jak nawiązywać relacje, tylko nie mam możliwości ich nawiązania, bo nie dostaję szans. Problem nie jest we mnie, bo za granicą potrafiłem je nawiązać.

to napisz ze ich gdzieś zapraszasz nieudaczniku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×