przyjazd

Cześć,

Bardzo stresują mnie przyjazdy rodziców. mam męża, synka, własną rodzinę i teoretycznie powinnam się cieszyć z odwiedzin bo zdarzają się raz dwa razy w roku, jednak jestem w mega stresie.

Stresuje mnie to czy mąż się  dobrze zachowa, bo rodzice zwracają uwagę na szczegóły, jak mąż zareaguje w niespodziewanych sytuacjach czy rodzice bedą zadowoleni z wizyty. Chciałabym wszystko zaplanować, miec pod kontrolą. Juz przed przyjazdem mówię mężowi co i jak ma robić, mówić, czego nie mówić, gdzie pójdziemy na spacer, co będę chciała kupić itd. Tak, wiem ze tak nei powinno być ale to silniejsze ode mnie. Nie wiem jak sobie radzić z tym stresem. Już kilka dni przed przyjazdem nie mogę się na niczym skupić, boli mnie brzuch...mam ten czas wyjęty z życia...nie wiem co z tym robić

up

ktoś?coś?

Wyglada na to, ze twoi rodzice nie sa zachwyceni zieciem jesli az tak sie trzesiesz przed ich przyjazdem. Ale to  na dluzsza mete to nie da sie tego wytrzymac. A czy juz zdarzaly sie sytuacje, ze maz zle sie zachowywal jak oni byli, czy ty sie tak na zapas martwisz?