Zabralbym Cię nad rzeke

Jedlibyśmy sobie kielbaski i sobie gadali

do poznej nocy

4 minuty temu, Gość gosc napisał:

Zabralbym Cię nad rzeke

I utopił 

Przed chwilą, Gość Gość napisał:

I utopił 

Przed chwilą, Poetka napisał:

Do lasku na polane czytac wiersze, z plecionym koszykiem pelnym owocow i kanapek.

Załóż sobie osobny temat o lasku polanie i o owockach. Tutaj jest rzeka, kiełbaski i rozmowa

Tylko zarcie wam w glowie grubasy.

Przed chwilą, Poetka napisał:

Tutaj jest ladniej

Zgadzam się, jednak  to temat o rzece i rozmowie, nie o wierszach (nie zapomnij kocyka do lasu)

Przez Ciebie mam w głowie leśną polanę,  góry, hale, Morskie Oko...

To mi się skojarzyło... Hey - List

"Jedyny mój, to zaledwie kilka dni, 
a ja nie mieszczę łez, zagryzam wargi. 
Dotykam się, jak to zwykłeś robić Ty, 
wyczuwam, wyczuwam Cię 
w zapachu ubrań. 
A niebo znów na głowę spada mi. 
I nadziei coraz mniej na słońce.
Tak trudno jest zasypiać, budzić się, 
gdy imię Twoje echem odbija się od ścian. 
A te dni ciszy które, które dzielą nas, 
podpowiadają mi złe obrazy.
Muszę to przespać, przeczekać, 
przeczekać trzeba mi, 
a jutro znowu pójdziemy nad rzekę. 
Jedyny mój, pora kończyć już. 
Pielęgnuj obraz mój w swym sercu. 
Jestem wodą, do której raz włożywszy dłoń 
nigdy nie zdołasz jej zapomnieć 
A te dni ciszy które, które dzielą nas, 
podpowiadają mi złe obrazy.
Muszę to przespać, przeczekać, 
przeczekać trzeba mi, 
a jutro znowu pójdziemy nad rzekę..."

Wyciągam z koszyka piwo dla Ciebie,do kiełbasy pasuje najlepiej..Patrzę w Twe oczy i myślę, co powiesz.Lubię te nasze rozmowy bez słów.Wtulam się w Ciebie i już mu cieplej. Mówiłeś, że będziemy siedzieć do późna a ja w tej cienkiej ...ence.Obejmujesz mnie ramionami i szepczesz do ucha-nie mam żalu wariatko,bo sam jestem lobuzem i oboje parskamy śmiechem

2 minuty temu, Gość gość napisał:

To mi się skojarzyło... Hey - List

"Jedyny mój, to zaledwie kilka dni, 
a ja nie mieszczę łez, zagryzam wargi. 
Dotykam się, jak to zwykłeś robić Ty, 
wyczuwam, wyczuwam Cię 
w zapachu ubrań. 
A niebo znów na głowę spada mi. 
I nadziei coraz mniej na słońce.
Tak trudno jest zasypiać, budzić się, 
gdy imię Twoje echem odbija się od ścian. 
A te dni ciszy które, które dzielą nas, 
podpowiadają mi złe obrazy.
Muszę to przespać, przeczekać, 
przeczekać trzeba mi, 
a jutro znowu pójdziemy nad rzekę. 
Jedyny mój, pora kończyć już. 
Pielęgnuj obraz mój w swym sercu. 
Jestem wodą, do której raz włożywszy dłoń 
nigdy nie zdołasz jej zapomnieć 
A te dni ciszy które, które dzielą nas, 
podpowiadają mi złe obrazy.
Muszę to przespać, przeczekać, 
przeczekać trzeba mi, 
a jutro znowu pójdziemy nad rzekę..."

Fajne, też mi się podoba

Pocałowałym Cię podczas zachodu słońca 

9 minut temu, Gość Gość napisał:

Fajne, też mi się podoba

14 minut temu, Gość gość napisał:

Przez Ciebie mam w głowie leśną polanę,  góry, hale, Morskie Oko...

a może Zakopcone Oko ?

grill i kiewbaski z żulem

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

a może Zakopcone Oko ?

Trzeba poddać wybielaniu, haha i będzie jak nowe

13 minut temu, Gość gosc napisał:

Pocałowałym Cię podczas zachodu słońca 

Mhm..A przejdziemy Wisle czy przejdziemy Wartę i będziemy stopieni w pocałunku???