Siostra czy matka?

Rodzice bardzo zajęci pracą. Jedna córka lat 23 a druga lat 7. Starsza od początku zajmuje się małą więcej niż matka. Niestety dorosła, poznała kogoś i się wyprowadziła. Dla małej to koniec świata. Jakiś złoty środek? 

Yebnac prawdziwych rodziców w łeb pokazując, co narobili goniąc za pracą i kasa. 

to już rola rodziców teraz..

Szkoda małej, ale trudno żeby przez opiekę nad siostrą starsza nie mogła sobie życia ułożyć. Może starsza powinna w miarę możliwości uczestniczyć w życiu małej, zabierać ją do siebie, wychodzić z nią czasem, odwiedzać, żeby to rozstanie było mniej bolesne. A rodziców trzeba uświadomić, że to oni są od wychowania dziecka.

Ale to jest siostra, nie matka. Też chce mieć swoją młodość, życie. Mała ma już 7 lat, więc jej też można pewne rzeczy wytłumaczyć. A starsza nie powinna z siebie rezygnować, bo rodzicom się nie chce zajac dzieckiem. Zrobili je, bo mieli w domu darmowa opiekunkę czy bo chcieli i mieli takie możliwości?