Dowód zdrady?

Cześć. Mam chłopaka, z którym jestem już od ponad 2 lat. Jednak mam ostatnio problem. Podejrzewam go o to, że za moimi plecami ma kogoś. Tylko nie wiem czy to są moje urojenia czy nie. Pytałam go o to i zapewnia mi, że nikogo nie ma i niczego przede mną nie ukrywa. Jednak ja uwzięłam się na jedną laskę. Mam taką paranoję, że sprawdzam zawsze kiedy ona była aktywna na messengerze czy instagramie. Ostatnio ciągle pojawia się wtedy gdy akurat mój chłopak był aktywny? Myślicie, że to wystarczający dowód, który świadczy o tym, że chociażby ze sobą piszą? Czy mam paranoję i to wszystko tylko wymysł w mojej głowie? 

5 minut temu, Gość Aneta napisał:

Cześć. Mam chłopaka, z którym jestem już od ponad 2 lat. Jednak mam ostatnio problem. Podejrzewam go o to, że za moimi plecami ma kogoś. Tylko nie wiem czy to są moje urojenia czy nie. Pytałam go o to i zapewnia mi, że nikogo nie ma i niczego przede mną nie ukrywa. Jednak ja uwzięłam się na jedną laskę. Mam taką paranoję, że sprawdzam zawsze kiedy ona była aktywna na messengerze czy instagramie. Ostatnio ciągle pojawia się wtedy gdy akurat mój chłopak był aktywny? Myślicie, że to wystarczający dowód, który świadczy o tym, że chociażby ze sobą piszą? Czy mam paranoję i to wszystko tylko wymysł w mojej głowie? 

Odpowiedz jest prosta

JESTEŚ CHORA

A skąd się wzięły te podejrzenia? Myślę, że akurat jej dostępność na messengerze nic nie znaczy. Ale czy oprócz tego messengera zauważyłaś coś innego niepokojącego?

c h o r a

2 minuty temu, Gość Xss napisał:

A skąd się wzięły te podejrzenia? Myślę, że akurat jej dostępność na messengerze nic nie znaczy. Ale czy oprócz tego messengera zauważyłaś coś innego niepokojącego?

W sumie nic. Pracują razem. Kiedyś powiedział, że jest spoko i od tego się zaczęło :( od tego momentu sobie z tym nie radzę. Ale nie wydaje Ci się to dziwne, że ona staje się dostępna zawsze wtedy kiedy on jest? A kiedy go nie ma to jej też nie ma? To taki zbieg okoliczności?