L4, macierzyński , wychowawczy , L4 itd

Czy któraś z was była na L4 , później macierzyński , wychowawczy , L4 , macierzyński ,wychowawczy itd 

Ile lat byłyście na tego typu zasiłkach ?

Leniwe mendy. Wezcie sie za robote. 

Od 7tc L4 , później macierzyński 20 tygodni + zaległy urlop , 3 lata na wychowawczym    iii   

 6 miesięcy  na "kuroniówce" .  

Mam nadzieję że to pytanie to tylko prowo, bo niewyobrażam sobie być takim leniem chociaż znając dzisiejsze rozpłodowe madki to  chyba mnie juz nic nie zdziwi.

3 minuty temu, Gość gość napisał:

Od 7tc L4 , później macierzyński 20 tygodni + zaległy urlop , 3 lata na wychowawczym    iii   

 6 miesięcy  na "kuroniówce" .  

no tak pasożytnictwo krów rozpłodowych sie szerzy jak widaćna powyższym wpisie

"no tak pasożytnictwo krów rozpłodowych sie szerzy jak widaćna powyższym wpisie"

hehe ojej  jaka żółć hehe  

Kobiety korzystają  z swoich praw które daje im kodeks pracy .

10 minut temu, Gość gość napisał:

"no tak pasożytnictwo krów rozpłodowych sie szerzy jak widaćna powyższym wpisie"

hehe ojej  jaka żółć hehe  

Kobiety korzystają  z swoich praw które daje im kodeks pracy .

Zanim bedzie L4 to juz mnie nie bedzie...

Przecież można kupić krzyżówkę, polecam wykreślanki i rozwiązywać. Uczyć się nasadzeń i pielęgnacji drzewek owocowych, oraz zakładania i utrzymania pasieki pszczelarskiej. Można składać długopisy, albo kartony. Można uprawiać dżoging. Można piec ciasta ze zbioru ciast siostry Anastazji. A Wy że tylko siedzieć.

22 minuty temu, Gość gość napisał:

"no tak pasożytnictwo krów rozpłodowych sie szerzy jak widaćna powyższym wpisie"

hehe ojej  jaka żółć hehe  

Kobiety korzystają  z swoich praw które daje im kodeks pracy .

A na emerytury kto ma zarabiać ?

Przecież w trakcie  macierzyńskiego i wychowawczego ma opłacane składki i te lata wliczają sie do emerytury  . 

A i w ciagu 40 lat zdazy sie jeszcze narobic i zarobic na emeryture

Ja na wychowawczym zasslam w drugą ciąże, poszłam na L4, potem znów macierzyński i wychowawczy aż drugie dziecko nie poszło do przedszkola. 

Co za różnica czy zrobi się jedno dziecko, 5 lat pracy i drugie, czy od razu ciągiem dwójką. Uwaga, suma czasowa L4 i macierzyńskiego wychodzi tak samo. A wychowawczy przy dwójce dzieci trwa krócej bo podczas macierzyńskiego z drugim dzieckiem jednocześnie opiekujesz się starszym. Ja łącznie przesiedzislsm w domu 4 lata, jakbym miała większą różnice wieku to przerwa trwałaby 6 lat. ( 3 lata na każde dziecko min). Bo żłobki to dla mnie przechowalnie, moja mama pracuje w żłobku i odradzala. Zresztą co to za sztuka urodzić i oddać na wychowanie placówkom. Więc dla każdego jest korzystniej ciągiem. 

Wiem że ludzie lubią oceniać, ale naprawdę brakuje w PL dzieci i po to są takie przepisy by kobietu do ich posiadania zachęcić. Inaczej skończymy jak Niemcy gdzie oficjalnie 1/3 społeczeństwa to emeryci i musieli sobie Turków sprowadzać by mieć siłę robocza. Jak to się skończyło wszyscy wiemy. 

Wychowawczy jest bezpłatny, ale Skalski są odprowadzane. Tak już biologia działa że to kobiety ponoszą 100% kosztów biologicznych i ekonomicznych urodzenia dziecka, a wy byście chciały żeby miały takie same obowiązki jak faceci. To by żadna dzieci nie rodziła i by się zleciało stado imigrantów. 

Jasne nie popieram siedzenia w domu 20 lat, odxhiwax dziecko do przedszkola i do pracy, ja wróciłam i pracuje już tak 5 lat i wszystko jest ok. 

Za to uważam że o ile składki powinny być opłacane, to socjalne już nie, nie stać cię na dsiecko to go nie rodzisz. Ja na wychowawczym miałam dochód pasywny więc dałam radę. 

Pozdrawiam 

5 lat

Dnia 12.08.2019 o 22:30, Gość Kaja napisał:

Ja na wychowawczym zasslam w drugą ciąże, poszłam na L4, potem znów macierzyński i wychowawczy aż drugie dziecko nie poszło do przedszkola. 

Co za różnica czy zrobi się jedno dziecko, 5 lat pracy i drugie, czy od razu ciągiem dwójką. Uwaga, suma czasowa L4 i macierzyńskiego wychodzi tak samo. A wychowawczy przy dwójce dzieci trwa krócej bo podczas macierzyńskiego z drugim dzieckiem jednocześnie opiekujesz się starszym. Ja łącznie przesiedzislsm w domu 4 lata, jakbym miała większą różnice wieku to przerwa trwałaby 6 lat. ( 3 lata na każde dziecko min). Bo żłobki to dla mnie przechowalnie, moja mama pracuje w żłobku i odradzala. Zresztą co to za sztuka urodzić i oddać na wychowanie placówkom. Więc dla każdego jest korzystniej ciągiem. 

Wiem że ludzie lubią oceniać, ale naprawdę brakuje w PL dzieci i po to są takie przepisy by kobietu do ich posiadania zachęcić. Inaczej skończymy jak Niemcy gdzie oficjalnie 1/3 społeczeństwa to emeryci i musieli sobie Turków sprowadzać by mieć siłę robocza. Jak to się skończyło wszyscy wiemy. 

Wychowawczy jest bezpłatny, ale Skalski są odprowadzane. Tak już biologia działa że to kobiety ponoszą 100% kosztów biologicznych i ekonomicznych urodzenia dziecka, a wy byście chciały żeby miały takie same obowiązki jak faceci. To by żadna dzieci nie rodziła i by się zleciało stado imigrantów. 

Jasne nie popieram siedzenia w domu 20 lat, odxhiwax dziecko do przedszkola i do pracy, ja wróciłam i pracuje już tak 5 lat i wszystko jest ok. 

Za to uważam że o ile składki powinny być opłacane, to socjalne już nie, nie stać cię na dsiecko to go nie rodzisz. Ja na wychowawczym miałam dochód pasywny więc dałam radę. 

Pozdrawiam 

Mądre słowa!

Wg. większości wypowiadających sie tutaj kobiet, kobieta powinna dzieci rodzić i zaraz je babkom albo do żłobka na wychowanie oddać! A ona do pracy won, co by zdążyła  swoją emeryturę wypracować! Co za ludzie! Świat stanął na głowie. Naprawdę już nie pamięta się o tym, dlaczego jeden rodzi sie kobietą, a inny mężczyzną. I jezeli kobieta pragnie macierzyństwa i ma dzieci to czy nie może skupić sie przez te pare lat właśnie na tym. W perspektywie całego życia jest to dosłownie pare lat. 2, czy 4, czy 6? Czy to az tak strasznie dużo ? Czy opieka i wychowanie rocznego dziecka, dwulatka czy nawet trzylatka to taka sielanka, lenistwo? To skad te tematy kobiet na tym forum: ze jedna sie martwi o to czy o tamto, o problemy z jedzeniem, alergiami, chorobami, przesypianiem nocy, ząbkowaniem, buntami itp. Czy opieka nad tymi dziecmi tak mało samodzielnymi jeszcze  i tak bardzo potrzebujacymi w pierwszych latach życia rodzica to az taki miód? Powiedzcie same!

Dnia 12.08.2019 o 22:30, Gość Kaja napisał:

Ja na wychowawczym zasslam w drugą ciąże, poszłam na L4, potem znów macierzyński i wychowawczy aż drugie dziecko nie poszło do przedszkola. 

Co za różnica czy zrobi się jedno dziecko, 5 lat pracy i drugie, czy od razu ciągiem dwójką. Uwaga, suma czasowa L4 i macierzyńskiego wychodzi tak samo. A wychowawczy przy dwójce dzieci trwa krócej bo podczas macierzyńskiego z drugim dzieckiem jednocześnie opiekujesz się starszym. Ja łącznie przesiedzislsm w domu 4 lata, jakbym miała większą różnice wieku to przerwa trwałaby 6 lat. ( 3 lata na każde dziecko min). Bo żłobki to dla mnie przechowalnie, moja mama pracuje w żłobku i odradzala. Zresztą co to za sztuka urodzić i oddać na wychowanie placówkom. Więc dla każdego jest korzystniej ciągiem. 

Wiem że ludzie lubią oceniać, ale naprawdę brakuje w PL dzieci i po to są takie przepisy by kobietu do ich posiadania zachęcić. Inaczej skończymy jak Niemcy gdzie oficjalnie 1/3 społeczeństwa to emeryci i musieli sobie Turków sprowadzać by mieć siłę robocza. Jak to się skończyło wszyscy wiemy. 

Wychowawczy jest bezpłatny, ale Skalski są odprowadzane. Tak już biologia działa że to kobiety ponoszą 100% kosztów biologicznych i ekonomicznych urodzenia dziecka, a wy byście chciały żeby miały takie same obowiązki jak faceci. To by żadna dzieci nie rodziła i by się zleciało stado imigrantów. 

Jasne nie popieram siedzenia w domu 20 lat, odxhiwax dziecko do przedszkola i do pracy, ja wróciłam i pracuje już tak 5 lat i wszystko jest ok. 

Za to uważam że o ile składki powinny być opłacane, to socjalne już nie, nie stać cię na dsiecko to go nie rodzisz. Ja na wychowawczym miałam dochód pasywny więc dałam radę. 

Pozdrawiam 

A za takich nierobów płaci cała reszta społeczeństwa

6 minut temu, Gość gość napisał:

A za takich nierobów płaci cała reszta społeczeństwa

Przecież macierzyńskiego jest rok i pracujące kobiety 10 razy zaniosły te pieniądze w zębach do US. Trzy lata wychowawczego masz bezpłatnie dziecko więc o co ci chodzi? Ja zapieprzałam od 19 roku życia, całe studia byłam na etacie, studiowalam zaocznie, sama się utrzymywałam, sama opłacałam uniwersytet. Potem poszłam do pracy w zawodzie. Poszłam na L4 na 2 miesiące przed porodem. Miałam wtedy 32 lata. Zapieprzałam 13 lat i ani razu do tego momentu nie byłam na L4, a Ty będziesz od nierobów wyzywał? Byłam rok na macierzyńskim i trzy lata na bezpłatnym wychowawczym, bo sobie na to zapracowałam, bo dość się natyrałam! Chciałam się nacieszyć dzieckiem i rodzicielstwem. 

Przepraszam jak ty to widzisz po urodzeniu dziecka? Z porodówki miałam lecieć do kancelarii, a dziecko oddać wielkiemu wodzowi na wychowanie jak w KRLD? czy jak?