Co z tymi facetami..?

Poznałam niedawno faceta... i wszystko powoli ale się rozwijałodo wczoraj...  Facet nie ma prawka ani samochodu, mieszka ok. 25 km ode mnie, jeżdzą busy nawet sobota i niedziela. Czasem jeżdzi slużbowo nimi do mojej miejscowości. Dotyczas było spotkanie u znajomych, na wycieczce, po jego delegacji i raz pojechałam swoim samochodem do jego miejscowości (spacer i grill u jego znajomych_. Chciałam zaprosić go do siebie, ale on uważa, że busem mu się nie chce, jest zmęczony i może bym po niego przyjechała samochodem i odwiozła go, a on mi zwróci kasę za paliwo... Nie zgodziłam się mówiąc że mam wolny dzień i chciałam się napić piwa lub lamkę wina do kolacji. A busy ma często jedzie się ok. 45 min. I sa tańsze od zwrotu za paliwo... Rozumiem jakieś sytuacje podbramkowe np. duży bagaż, zły stan zdrowia, zepsuty lub odwołany autobus. Ale nie chce robić a kierowcę tylko dlatego, że jemu nie chce się robić prawka.

51 minut temu, Gość zoja198999 napisał:

Poznałam niedawno faceta... i wszystko powoli ale się rozwijałodo wczoraj...  Facet nie ma prawka ani samochodu, mieszka ok. 25 km ode mnie, jeżdzą busy nawet sobota i niedziela. Czasem jeżdzi slużbowo nimi do mojej miejscowości. Dotyczas było spotkanie u znajomych, na wycieczce, po jego delegacji i raz pojechałam swoim samochodem do jego miejscowości (spacer i grill u jego znajomych_. Chciałam zaprosić go do siebie, ale on uważa, że busem mu się nie chce, jest zmęczony i może bym po niego przyjechała samochodem i odwiozła go, a on mi zwróci kasę za paliwo... Nie zgodziłam się mówiąc że mam wolny dzień i chciałam się napić piwa lub lamkę wina do kolacji. A busy ma często jedzie się ok. 45 min. I sa tańsze od zwrotu za paliwo... Rozumiem jakieś sytuacje podbramkowe np. duży bagaż, zły stan zdrowia, zepsuty lub odwołany autobus. Ale nie chce robić a kierowcę tylko dlatego, że jemu nie chce się robić prawka.

Jak mieszka w mieście to widocznie nie jest mu potrzebne, nie jego wina że mieszkasz na odludziu.

Uwaga, teraz zapodam mój ulubiony teks kobiet-GDYBY CI ZALEŻAŁO-to byś rowerem po niego pojechała

Oczywiście to żart, tak naprawdę to mam wywalone jajca na twoje problemy!

A gdzie ja napisałam że mieszkam na odludziu?

Z jego miejscowości do mnie jeżdżą busy - co godzinę, nawet częściej

17 minut temu, Gość zoja198999 napisał:

A gdzie ja napisałam że mieszkam na odludziu?

Z jego miejscowości do mnie jeżdżą busy - co godzinę, nawet częściej

A to przepraszam, tak na poważnie to myślę że nie jest jakoś specjalnie tobą zainteresowany.

Gdyby chciał cię widzieć to by pieszo przyleciał te 25km.

Dlatego że poznajesz facetów A nie mężczyzn. 

2 minuty temu, Gość Gość napisał:

Dlatego że poznajesz facetów A nie mężczyzn. 

O, już jakiś babol się w...ił w temat i będzie wygłaszać swoje mądrości