Ojciec Tadeusz Rydzyk

W 1986 roku Tadeusz Rydzyk dostaje z kontrolowanego przez SB biura paszportowego paszport i bez zgody zakonu wyjeżdża do Niemiec.
Pobyt za granicą to tajemnicza karta jego życiorysu. Nie wiadomo dokładnie, co tam robił. Pojawiał się i znikał.
Po ojcu powinien nazywać się Kardaszewski. Ale nie nosi nazwiska po ojcu. Ma je po człowieku, który zmarł na wiele lat przed jego narodzeniem. Jako nieślubne dziecko, dostał nazwisko po mężu matki...
ŻADEN kościoł na zachodzie ani żadna parafia nie potwierdziła wyświęcenia tego pana na księdza... a wrócił jako ojciec... CUD?

Moherom to nie przeszkadza 

To nieważne. Liczy się to, że w swoim radiu i telewizji popiera PiS, więc dostaje nasze miliony od obecnego rządu, choć na tyle rzeczy pieniędzy brakuje. 

3 minuty temu, Gość Gość napisał:

To nieważne. Liczy się to, że w swoim radiu i telewizji popiera PiS, więc dostaje nasze miliony od obecnego rządu, choć na tyle rzeczy pieniędzy brakuje. 

Ten chocholi taniec u ojca dyrektora obecnego rządu był szczytem żenady  

ile partia Razem która nie była w sejmie dostała subwencji państwowej?

A ile Pisiory dostały?

11 minut temu, Gość Gość napisał:

A ile Pisiory dostały?

Najwięcej, bo wygrali. A teraz posady, nagrody, premie, odprawy, samoloty, bankiety, wszystko z naszych pieniędzy. 

Tak np wójt Pcinia Obajtej szefem Orlenu.

11 minut temu, Gość Gość napisał:

Tak np wójt Pcinia Obajtej szefem Orlenu.

Ale kolorowego koguta namalowanego w Pcimiu przez dzieci lokalny ksiądz baardzo nie lubi, bo mu się z gejami kojarzy... ciekawe, czy jakieś ciężkie wspomnienia z seminarium czy z parafii ma