Co jest takiego niesamowitego w pierwszych stosunkach?

No właśnie?

12 minut temu, Gość gosc napisał:

No właśnie?

Nic. To znowu kolejne dorabianie ideologii do fizjologii. Tak jak to, ze porod jest piękny, karmienie piersią magiczne itp. 

 rozczarowanie

7 godzin temu, Gość Kto napisał:

 rozczarowanie

Dokładnie

Nic. nie ma sie porownania, wiec wydaje sie, ze tak musi byc  

Wszystko można ubarwić albo przedstawić w ciemnych barwach, ja uważam że jak ludzie mają do siebie zaufanie i na prawdę tego chcą to będzie magicznie pomimo bólu lub jakiegoś tam dyskomfortu i zawstydzenia. Słysząc opowieści mojej córki na te tematy to wydaje mi się że to również zależy od rodziców i wychowania, ja pewne wartości są przekazywane to będzie ok. Ja osobiście córce kupiłam prezerwatywy a dużo wcześniej tester owulacji ze śliny afrodyta by wiedziała w jakim momencie cyklu jest i co dzieje się z jej organizmem. 

6 godzin temu, Gość Bella napisał:

Wszystko można ubarwić albo przedstawić w ciemnych barwach, ja uważam że jak ludzie mają do siebie zaufanie i na prawdę tego chcą to będzie magicznie pomimo bólu lub jakiegoś tam dyskomfortu i zawstydzenia. Słysząc opowieści mojej córki na te tematy to wydaje mi się że to również zależy od rodziców i wychowania, ja pewne wartości są przekazywane to będzie ok. Ja osobiście córce kupiłam prezerwatywy a dużo wcześniej tester owulacji ze śliny afrodyta by wiedziała w jakim momencie cyklu jest i co dzieje się z jej organizmem. 

Ale co mają wartości do tego? Wtedy seks będzie mniej przereklamowany?

To, że Ten Ukochany jest pierwszy  Nikogo przed nim nie było.

3 godziny temu, Gość gość napisał:

To, że Ten Ukochany jest pierwszy  Nikogo przed nim nie było.

To nic niesamowitego, nadal można stwierdzić, że lepiej było przed

3 godziny temu, Gość gość napisał:

To, że Ten Ukochany jest pierwszy  Nikogo przed nim nie było.

Gdyby ktoś przed nim był, to nie byłyby pierwszymi XD

9 godzin temu, Gość gość napisał:

To, że Ten Ukochany jest pierwszy  Nikogo przed nim nie było.

To, ze ukochana byla pierwsza, nikogo przed nia nie bylo.

8 godzin temu, Gość gosc napisał:

To, ze ukochana byla pierwsza, nikogo przed nia nie bylo.

To nic niesamowitego, nie dodawajmy filozofii do czegoś, co jest zwyczajnie kiepskie

Absolutnie nic poza tym, że trochę boli i nie wiadomo co zrobić z rękami xD każdy kolejny jest coraz lepszy. O ile pierwszy chłopak jest też ostatnim to się można doszukiwać w tym ideologii.

1 godzinę temu, Gość Lol napisał:

Absolutnie nic poza tym, że trochę boli i nie wiadomo co zrobić z rękami xD każdy kolejny jest coraz lepszy. O ile pierwszy chłopak jest też ostatnim to się można doszukiwać w tym ideologii.

Niekoniecznie niewiadomo, zawsze można je gryźć z bólu XD