Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Magdalena

Psychiczne załamanie...

Polecane posty

Gość Magdalena

Witajcie. 

Potrzebuję od was porady.. 

Otóż mam 22 lata i razem z partnerem doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy postarać się o nasze pierwsze dziecko. Nasza sytuacja finansowa nam na to pozwala. 

Staramy się od 6 miesięcy, ale nic z tego nie wychodzi. Byłam u ginekologa, miałam robione wszystkie badania od A do Z. Jest wszystko w porządku. Cały czas się staramy, ale nic nie wychodzi. W pewnym stopniu jestem załamana, moje koleżanki a raczej pół szkoły tych koleżanek w wieku 19 lat miały już po 2 dzieci. Zapewne wpadki, bo połowa z nich musiała sama wychowywać dzieci.... 

Dlaczego mimo młodego wieku nam wciąż nic z tego nie wychodzi? Rozumiem, że potrzeba cierpliwości i czasu, ale naprawdę jestem załamana.. Ktoś, kto dzieci nie chce zachodzi od razu, a ktoś kto bardzo chce i się stara musi czekać i czekać. Zaczyna mnie to przytłaczać:(  Na dodatek od 20 roku życia się nie zabezpieczamy. Czy powinnam zrobić jeszcze jakieś dodatkowe badania? Lub mój partner? Przyznam, że partner nie miał robionych jakichkolwiek badań. Czy to może być wszystko przez to, że nieustannie myślę o ciąży? Proszę o poradę... 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
2 minuty temu, Gość Magdalena napisał:

Witajcie. 

Potrzebuję od was porady.. 

Otóż mam 22 lata i razem z partnerem doszliśmy do wniosku, że chcielibyśmy postarać się o nasze pierwsze dziecko. Nasza sytuacja finansowa nam na to pozwala. 

Staramy się od 6 miesięcy, ale nic z tego nie wychodzi. Byłam u ginekologa, miałam robione wszystkie badania od A do Z. Jest wszystko w porządku. Cały czas się staramy, ale nic nie wychodzi. W pewnym stopniu jestem załamana, moje koleżanki a raczej pół szkoły tych koleżanek w wieku 19 lat miały już po 2 dzieci. Zapewne wpadki, bo połowa z nich musiała sama wychowywać dzieci.... 

Dlaczego mimo młodego wieku nam wciąż nic z tego nie wychodzi? Rozumiem, że potrzeba cierpliwości i czasu, ale naprawdę jestem załamana.. Ktoś, kto dzieci nie chce zachodzi od razu, a ktoś kto bardzo chce i się stara musi czekać i czekać. Zaczyna mnie to przytłaczać:(  Na dodatek od 20 roku życia się nie zabezpieczamy. Czy powinnam zrobić jeszcze jakieś dodatkowe badania? Lub mój partner? Przyznam, że partner nie miał robionych jakichkolwiek badań. Czy to może być wszystko przez to, że nieustannie myślę o ciąży? Proszę o poradę... 

Możliwe, że to przez stres...ale jak tak długo się nie zabezpieczacie to prawdopodobnie coś jest nie tak i oboje powinniście się przebadać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama

Czemu krytykujesz inne młode matki? Co Ciebie to obchodzi? Może wróć do szkoły, naucz się jak oblicza się dni płodne co to jest owulacja i co to szacunek do innych a wtedy zakładaj rodzine.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

No dramat życiowy, bo w ciążę nie może zajść 🤣

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Na razie sobie odpuść dziecko. Weź ślub z chłopakiem. Nie mówię o wielkim weselichu, ślub dla was ma być. To dużo ułatwia. Sama wiem, bo musiałam po nagłej cesarce, cała obolala, przettzymana byłam w szpitalu, musiałam ze swoim facetem lecieć do urzędu nadać dziecku pesel. A tak to by sam poszedł. I bez ciśnienia się kochajcie. Jesteś młodziutka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×