Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość error dream

nerwica depresja brak woli życia

Polecane posty

Gość error dream

Żyję, bo nie zdecydowałem się na samobójstwo. Nie zdecydowałem się, bo mam jeszcze bliskich i gdzieś tam na dnie, pełza nadzieja. Fobia społeczna. Nerwica z całą menażerią objawów. Stałe napięcie, lęk mniej lub bardziej oczywisty. Nerwobóle. Dwie terapie. Trochę lepiej, bo nie wpadam w aż tak czarne dziury i skala fobii społecznej zmniejszyła się. Ale nadal ten mechanizm NIEADEKWATNEJ reakcji na zwykłe zdarzenia, prowadzi mnie do rozpadu. Boję się żyć, bo przeżywam wszystko nadmiernie, dosadnie, dobitnie i przesadnie. Proste i zwyczajne, codzienne sprawy wywołują we mnie fale emocji, które targają mną tak mocno i długo, że tracę równowagę psychiczną. Niczego wymiernego w życiu nie osiągnąłem. Brak wykształcenia. Praca jeśli jest, to za najmniejsze pieniądze. Związki się posypały. Nie panuję nad swoim życiem. Nerwica panuje nade mną. To tyle. Gdzieś to trzeba wylać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×